SZYBKA ROBOTA JOYCE'A

Nie napracował się w swoim piątym zawodowym występie wicemistrz olimpijski z Rio de Janeiro Joe Joyce (5-0, 5 KO). Brytyjczyk już w pierwszej rundzie zastopował ściągniętego na ostatnią chwilę Ivicę Bacurina (29-14-1, 18 KO).

Chorwat jeszcze kilka miesięcy temu przeboksował pełen dystans z Michałem Cieślakiem, wydawało się zatem, że postawi reprezentantowi Wielkiej Brytanii znacznie trudniejsze warunki. Tak się jednak nie stało. Bacurin przez półtorej minuty uciekał po ringu, a kiedy dał już się złapać serią wydawało się niezbyt silnych ciosów, padł na matę niczym rażony piorunem, dając wyliczyć się sędziemu do dziesięciu. Chyba najwyższy czas, by Joyce przeszedł znacznie poważniejszy test.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WielkiBokser
Data: 16-06-2018 05:45:49 
nastepny ciezki z junior ciezkim
 Autor komentarza: teanshin
Data: 16-06-2018 16:49:15 
Bacurin to journeyman i wyszedłby do ringu nawet jakby go obudzili w środku nocy i wręczyli czek. Wiadomo że nieprzygotowany nie pojechał tam się bić a tym bardziej wygrać tylko przetrwać kilka rund, ale nawet to mu się nie udało.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.