NIE BĘDZIE REWANŻU Z GGG, CANELO MOŻE ZABOKSOWAĆ Z JACOBSEM

Wygląda na to, że rewanżu Giennadija Gołowkina (38-0-1, 34 KO) z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO) nie da się już uratować. We wtorek promotor Meksykanina Oscar De La Hoya poinformował, że rozmowy zostały zakończone.

- [Gołowkin] jest uparty, chce podziału 50-50, a to się nie wydarzy. Pociąg o nazwie "Canelo" opuścił stację - oświadczył szef stajni Golden Boy Promotions.

Dodał, że Eric Gomez, prezydent GBP, złożył we wtorek ofertę obozowi Daniela Jacobsa (34-2, 29 KO), który jest teraz faworytem do potyczki z Alvarezem. Miałoby do niej dojść 15 września.

Promujący Amerykanina Eddie Hearn nadmienił, że on i jego zawodnik są bardzo zainteresowani tą konfrontacją.

- Kiedy podpisywałem z Jacobsem kontrakt, mówił mi, że wierzy, iż jest w stanie pobić "Canelo" każdego dnia tygodnia. Przed tygodniem mieliśmy krótką rozmowę z Golden Boy, wtedy jeszcze trudno było ocenić, czy naprawdę chcą tej walki, czy to tylko element negocjacji w sprawie pojedynku "Canelo" z Gołowkinem. Dzisiaj otrzymaliśmy jednak oficjalną ofertę na walkę 15 września - oznajmił we wtorek szef Matchroom Boxing.

De La Hoya mówi tymczasem, że do walki pomiędzy Alvarezem a Gołowkinem może dojść w maju przyszłego roku, o ile Kazach "się opamięta".

- Powiem wam jedno - za walkę z "Canelo" zarobiłby pieniądze, na które inaczej będzie pracować przez pięć czy sześć pojedynków - stwierdził.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KnockinOnHaevensDoor
Data: 06-06-2018 11:05:36 
No i trudno. GGG rozczarowal w pierwszej walce. Trzeba bylo isc po KO.
 Autor komentarza: KnockinOnHaevensDoor
Data: 06-06-2018 11:05:50 
I zamknac morde rudemu raz na zawsze.
 Autor komentarza: Putin
Data: 06-06-2018 11:35:36 
No to LIPA !!!
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 06-06-2018 12:16:27 
Nie wiem co sobie te Gołowkiny myślą, że dostaną 50/50 za walkę z Canelo, przecież to tak śmieszne, że aż szkoda komentować xD Niech jeszcze dłużej pokisi te pasy walcząc w międzyczasie z Vanesami. Pozabierać w pizdu te pasy i niech walczą o nie najwyżej sklasyfikowani zawodnicy, bo szkoda Derewiaczenki i Charlo. Obłuda, obłuda i jeszcze raz obłuda.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 06-06-2018 12:40:06 
No i dobrze..
Mam nadzieję że Golovkin zrobi teraz to o czym zawsze mówił, czyli pełna unifikacja..Derawianczenko i Saunders, tak to powinno wyglądać..
A Rudy niech spierdala..
 Autor komentarza: LiszTHC
Data: 06-06-2018 12:50:09 
Bardzo dobrze, mnie ich pierwszy pojedynek jakoś nie porwał. Wolę zobaczyć GGG z Charlo albo Drewniaczenką, a nie odgrzewany kotlet z rudym, który zapewne wygrałby na punkty (z lub bez pomocy sędziów).
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 06-06-2018 12:52:45 
GGG wołający 50/50 z Canela, jest równie absurdalny jak Wilder wołający podobny podział z Joshuą. Dzięki Canelo zarobił pieniądze jakich nigdy nie zarobił i nie zarobi, i myślał, że remis w ich pierwszej walce, czy wpadka dopingowa Canelo, obliguje go do wołania większych pieniędzy? Myśleli, że coś więcej uszczkną, a GBP ich olali, bo nie potrzebują GGG.
 Autor komentarza: Boban81
Data: 06-06-2018 13:04:53 
I dobrze. Niech teraz rudy dostanie taką kasę z Jacobsem, jaką by miał z GGG. Powodzenia. :)
Niech GGG stara się o uni z Saundersem. Jeśli nie to jest Derevianchenko i Charlo.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 06-06-2018 13:54:18 
A wystarczyło zwyczajnie po ludzku niekoksowac i się koksem nieszprycowac. Rudy obłudnik i oszust.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 06-06-2018 16:48:52 
Obóz Kazacha zbyt ostro negocjował. Jakieś 40% mógł tam ugrać, ale 50% mu się nie należało. Pomimo 3 pasów nie przynosił do stołu tyle by dostać 50%. Szkoda, rewanż chętnie bym obejrzał, ale na walkę Canelo z Jacobsem narzekać nie będę.

Saunders jest wolny, może uda się teraz dogadać unifikację, chociaż mocno w to wątpię.
 Autor komentarza: AdRem
Data: 06-06-2018 17:54:39 
GGG być może przeszarzowal ale wydaje mi się że mógł sobie pozwolić na twarde negocjacje. Jest numerem jeden w tej wadze, w opinii wielu został przekrecony w 1 walce i rudy dopiero co zaliczył wpadnę dopingowa. Canelo się nie dziwię że nie chciał o tym słyszeć. Pozycja medialna to raz a 2 fakt że rewanż zapowiadał się dla niego bardzo ciężko
 Autor komentarza: lynce
Data: 06-06-2018 18:53:01 
Może i Canelo ma wiekszą rzeszę fanów i przynosi większe zyski, ale to GGG jest mistrzem :) Ma kilka pasów, w tym jakiś upuszczony ze strachu przez Canelo, zero w rekordzie, brak przekupionych szmat w składzie sędziowskim, czyste kontrole dopingowe itd. także widocznie nie było im po drodze.
Niech Canelo weźmie Brownera do negocjacji, wyjdzie im budżet na 500mld pesos i będzie lux
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.