ARTUR SZPILKA: FORMA JEST NAPRAWDĘ DOBRA

- Sparowałem po osiem i dziesięć rund. Forma jest naprawdę dobra, a ciosy mocne - zapowiada Artur Szpilka (20-3, 15 KO), który w piątkowy wieczór zmierzy się z doświadczonym Dominickiem Guinnem (35-11-1, 24 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: strzelacz
Data: 23-05-2018 17:24:32 
Co tu sie rozpisywac ... nieaktywny 2-3 lata Guinn jest emerytem generowania recordu mlodszym piesciarzom .

Szpilka powinien wychwalac rywala a nie siebie .... pan Najman to samo ...

Artur to przynajmniej walczył z czołówką na swiecie , a Marcin całe zycie obijał debiutantów i ogórków .

Z tego wszystiego to jeszcze pamiętam jak Najman nagrywał filmiki z Bińkowskim. Juz niecałe poł roku temu Binkowski robił reklamę na gale na narodowym a Szpilka opowiadał jak to nie zamierza walczyć na gali u Najmana...

I juz niedlugo znowu kazdy bedzie gadal co innego...
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 23-05-2018 17:53:07 
Szpilka wypowiada się o Guinnie tak jak powinien - już nie kozaczy, chyba zrozumiał że sam nie jest nową nadzieją i przyszłym championem, Adam Kownacki dobitnie pokazał mu jego miejsce, teraz pytanie czy Andrzej Gmitruk naprawdę ma wybitny talent trenerski, przestawił coś w Szpilce i wyciągnie go na jego wyżyny możliwości czyli poziom powiedzmy Andego Ruiza czy Parkera... ja śmiem wątpić, walka z Guinnem nie musi być łatwa i wygrana, jakiś cios w wymianie jak z Mollo i mogą być problemy, aczkowlwiek Artur powinien sobie poradzić, potem chcąc nie chcąc pójdzie półke wyżej i znów może być słabo, ale to gdybanie, czekam do piątku jak to wyjdzie
 Autor komentarza: rufus433
Data: 23-05-2018 18:34:29 
Zestawienie Szpili i Gmitruka to kolejny chwyt marketingowy, z jednej strony legendarny w Polsce trener, który poprowadził Adamka do mistrzostwa świata i Gołotę do medalu na Olimpiadzie, z drugiej przegrany, nielojalny i po prostu słaby Szpilka, za to mocny w gębie.
Gmitruk zgodził się trenować Szpilkę tylko ze względów finansowych, za tego jednego "rodzynka" dostaje więcej niż za perspektywicznego Stępnia i Masternaka razem wziętych.
Szpilka nigdy nie był i nie będzie w żadnej czołówce, chyba że za czołówkę rozumieć top 50 to wtedy owszem, byłby gdzieś w drugiej połowie.
Najbliższą walkę prawdopodobnie wygra, chociaż nie zdziwiłbym się, gdyby w jej trakcie znowu doznał kontuzji...
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 23-05-2018 19:56:01 
"ARTUR SZPILKA: FORMA JEST NAPRAWDĘ DOBRA"

Heh jeszcze brakuje żeby i formy zabrakło albo była słaba... Tak się składa że w jego przypadku forma nie ma za wielkiego znaczenia na pewnym już poziomie. Z Kownackim była życiówka. Ile to się go nie nachwalili za wyrzeźbiony brzuch itd a jak przyszło co do czego i dostał parę strzałów mocniejszych na głowę i schaby to się spompował jak Pudzianowski na początku kariery w mma.

Forma to podstawa ale jego problemem nie jest jej brak (bo akurat ambicji i pracowitości nie można mu odmówić) a zwyczajnie brak atutów w wadze ciężkiej. Przeciętny cios, przeciętna szczęka, bardzo przeciętna odporność na ból, przeciętne warunki fizyczne- czym on ma wygrywać? Po walce z Wilderem wychwalaliśmy pod niebiosa jego pracę nóg i stawialiśmy to jako jego główny atut ale się okazało że to po prostu "nieśmiały" i polujący na kontrę Wilder dał mu tak błyszczeć w tym elemencie. Wystarczył tragiczny ponoć pod tym względem ale ambitny Kownacki i z pracy nóg Szpulki nic nie zostało...

Obecnie znów wrócili do etapu promowania Artura na słabych rywalach. I na ich tle Artur będzie brylował, zaczną się pewnie teksty o tym co to nie osiągnie z Gmitrukiem i że zmądrzał. Wszystko do czasu aż znów wyjdzie do kogoś lepszego...

"przestawił coś w Szpilce i wyciągnie go na jego wyżyny możliwości czyli poziom powiedzmy Andego Ruiza czy Parkera"

Litości. Parker a Szpilka pod względem możliwości? Bez żartów proszę. Józek ma znacznie lepsze atuty. Bez porównania
 Autor komentarza: Devlin
Data: 23-05-2018 20:31:20 
BlackDog = kompendium wiedzy o dupie marynie.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 23-05-2018 20:50:51 
Artur Szpilka, po nokautach
jednym drugim, właśnie wraca
jakby zmienił, już layout'a
tyle potu, ciężka praca

w gymie trener instruuję
Andrzej Gmitruk, pokazuję
Szpila ostro, tak haruję
będzie walczył, znów spróbuję

podbić ringi i salony,
siebie znowu, odbudować
za odwagę, tu pokłony
więcej hajsu, wyczarować

umie liczyć, jak księgowy
walki forsy, strasznie głodny
nie zaprzecza, nie neguję
po co w ringu, on boksuję

refren
"The Pin" jeden, no wiadomo
zero siedem, James Bond
on obiję, tylko kogo
kogo! trupa z szafy, skąd

Narodowy, jest sobota,
w maju piękna, jest pogoda
wielka gala,w telewizji
tej publicznej i wierchuszka też na wizji

zawodnicy i trenerzy
promotorzy, każdy mierzy
innych wzrokiem,swoją marką
swoją miarą,bo dziś warto

warto siebie, tak pokazać
złe wrażenie,także zmazać
i dać wiarę, wiernym fanom
poczuć luz, a wyjdzie samo

bez wysiłku,na luzaku
wśród endorfin,bez prozacu
wielki powrót,niech to będzie
Guinn upada i najlepsze to ujęcie

refren
"The Pin" jeden, no wiadomo
zero siedem, James Bond
on obiję, tylko kogo
kogo! trupa z szafy, skąd
 Autor komentarza: teanshin
Data: 23-05-2018 20:53:01 
Szpilka ma 30 lat i nie jest już ani prospektem ani nadzieją Polskiego boksu. Jest już w pełni ukształtowanym pięściarzem i walką z Wilderem pokazał top swoich możliwość. Jego kariera już do końca będzie taka sama jak wielu innych bokserów czyli walki w drugiej i trzeciej lidze i zarabianie na życie. W jego przypadku już nic się nie wydarzy.
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 23-05-2018 21:49:34 
Mnie to ciekawi 112-113 kg jakie ma wnosić Szpilka. Kariera w ciężkiej podobna do Adamka po pokonaniu Past Prime legendy w polsce dochodzi do walki o pas przegrywa i nagle potrzeba więcej kg bo się robi na naturalnego ciężkiego. No i w USA jakoś nie widziałem rozwoju Szpilki.
 Autor komentarza: strzelacz
Data: 23-05-2018 22:56:14 
Hmm ... ale co jak co Szpilce nie można odmówić ambicji . W Polsce większość walczy tylko u siebie , i ze specjalnie sprowadzanymi rywalami... Szpilka ma już na koncie pare neizlych nazwisk ... Przegrał trudno :) chociaż próbował ...
A tak prócz Adamka i Wacha to na dzień dzisiejszy nie ma u nas za bardzo reprezentantów ...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.