ŁOMACZENKO O NOKDAUNIE: TROCHĘ ZA BARDZO SIĘ ROZLUŹNIŁEM

Wasyl Łomaczenko (11-1, 9 KO) przyznał, że poczuł się zbyt pewnie w szóstej rundzie, w której Jorge Linares (44-4, 27 KO) zafundował mu pierwszy nokdaun w zawodowej karierze.

Podczas jednego ze swoich ataków Ukrainiec nadział się na krótki cios z prawej ręki, po którym przewrócił się na matę ringu w hali Madison Square Garden w Nowym Jorku.

- Trochę za bardzo się rozluźniłem. Rywal wykorzystywał swoją szybkość i wyprowadzał dużo kontr, ale sądziłem, że zrobiłem już wszystko, co musiałem zrobić. Myliłem się, a on mnie trafił. To był świetny cios - stwierdził dwukrotny mistrz olimpijski.

Łomaczenko ostatecznie sam posłał rywala na deski i wygrał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie. Po pojedynku komplementował zawodnika z Wenezueli.

- Dziękuję Jorge Linaresowi, który dał mi kolejną lekcję w tym interesującym sporcie - oznajmił.

- Było ciężko. Po drugiej rundzie zacząłem mieć problemy z ręką. Może dzięki temu walka była bardziej interesująca - dodał.

Kolejną walkę 30-latek, który odebrał Linaresowi pas WBA w wadze lekkiej, stoczy prawdopodobnie 25 sierpnia w Inglewood. Jego rywalem może być Raymundo Beltran (35-7-1, 21 KO), mistrz WBO.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Clevland
Data: 13-05-2018 13:45:42 
W przebiegu walki Wasyl zbijał prawy prosty Linaresa zewnętrzną częścią rękawicy (unosząc ją do góry), albo robiąc uniki.

Tuż przed knocdownem zlekceważył przeciwnika i zbił prawy prosty Linaresa wewnętrzną częścią rękawicy.
Zaskoczyło mnie, że pozwala sobie na to co niby świadczyło o jego refleksie.


Chwilę później Linares zadał ten sam cios, tyle że szybciej, Wasyl się spóźnił i baaaam = DESKI.
 Autor komentarza: TheShadowOne
Data: 13-05-2018 16:34:50 
Właśnie taką miałem obawę żeby Loma się za bardzo nie rozluźnił. Sam nie wiem czy ta walka wyszła mu w efekcie na plus czy na minus. Niby KO, niby MŚ w 3 kategorii, Pas The Ring ale całościowo stracił trochę blasku. Oczywiście z kontuzją/urazem ręki nie boksuje się tak sprawnie ale kto o tym będzie pamiętał? Mam nadzieję na rozwianie tych wątpliwości w walce z Beltranem ale gdyby miało dojść do rewanżu z Linaresem to uważam że Wenezuelczyk w pełni na to zasłużył.
A jeśli chodzi o sam KD, to mam nadzieję że Vasyl jako WIELKI sportowiec przekuje tę "porażkę" na siłę
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.