MAREK MATYJA WYGRYWA PRZED CZASEM

Podczas trwającej gali KnockOut Boxing Night 1 w Wałczu pierwszy tegoroczny pojedynek szybko przed czasem rozstrzygnął Marek Matyja (14-1-1, 6 KO).

Naprzeciw pięściarza z Oleśnicy stanął Giorgi Beroszwili (30-24-3, 22 KO). Po pierwszej, trochę rozpoznawczej rundzie, od drugiej rundy podopieczny Fiodora Łapina rozpoczął demolkę. Najpierw naruszył rywal hakiem na korpus, czym otworzył sobie miejsce do sierpów na górę. Po prawym sierpowym przeciwnik przyklęknął po raz drugi. Za moment kolejna seria przy linach i trzeci nokdaun. Do gongu na przerwę pozostawały sekundy, więc walka został wznowiona. Kolejny mocny sierp Marka i czwarty nokdaun. Końcówka odliczania już po gongu na przerwę.

MAREK MATYJA: SERWIS SPECJALNY >>>

Gruzin jednak był już tak rozbity, że nie wyszedł do trzeciego starcia. - Chętnie zrewanżuje się teraz za remis z Sękiem czy porażkę z Dąbrowskim - przyznał po wszystkim Matyja.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: pavlus
Data: 12-05-2018 22:42:40 
Lubię te wątróbki Matyji.
 Autor komentarza: Destruktor
Data: 12-05-2018 23:46:03 
Wasyl jak zwykle przywiózł ogórki. Sparing zwany walką. Dobrze że tego syfu nie musiałem oglądać.
 Autor komentarza: leon84
Data: 12-05-2018 23:59:31 
Matyja to przeciętniak.Przeciwnik beznadziejny ale wiadomo chodzi o finanse.Dostanie Gruzin 100 dolcow.Poudaje że walczy przewroci sie i żyje u siebie przez pół roku jak bonzo a Matyja myśli,że jest wielkim pięściarzem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.