GOŁOWKIN ZDEMOLOWAŁ TWARDEGO MARTIROSYANA W NIECAŁE DWIE RUNDY

Giennadij Gołowkin (38-0-1, 34 KO) brutalnie rozprawił się z zastępcą Canelo. Twardy przecież Vanes Martirosyan (36-4-1, 21 KO) poległ już w drugiej rundzie. Kazach pozostaje mistrzem świata wagi średniej federacji WBC, WBA i IBF.

Pretendent zaczął dobrym lewym prostym. Mistrz trafił mocnym prawym sierpem, ale pierwszą rundę to Ormianin z amerykańskim paszportem zakończył ładną kombinacją prawy prosty-lewy sierp. Tuż po przerwie Kazach strzelił prawym sierpowym, a gdy rywal chciał sklinczować, od razu poprawił prawym podbródkowym. Martirosyan znalazł się w tarapatach, ale o dziwo podjął otwartą wymianę z takim mocarzem jak "GGG". I szybko został za to brutalnie skarcony.

Gołowkin huknął prawym sierpowym, po którym poszły trzy błyskawiczne lewe proste, poparte kolejnym prawym sierpem. Zamroczony Martirosyan chciał odpowiedzieć swoim lewym, ale nadział się na bombę z lewej ręki championa. To już był koniec, ale zanim rywal padł na matę, Gołowkin ustrzelił go jeszcze prawym oraz lewym hakiem. Challenger próbował się podnieść, ale znów się przewrócił. Sędzia doliczył do dziesięciu i ogłosił nokaut.

Martirosyan po raz pierwszy w karierze poległ przed czasem. Na pocieszenie pozostaje mu czek na 225 tysięcy dolarów. Giennadij za tą krótką robotę dostanie okrągły milion dolarów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 06-05-2018 06:32:31 
Bo i pozamiatane 😉 GGG!
 Autor komentarza: Boder
Data: 06-05-2018 06:34:09 
Ależ seria Golovkina. 9 ciosów wystrzelonych i 9 ciosów doszło celu w jednej akcji, oczywiście ostatniej. I były to niemiłosierne bomby. Martirosyan nie miał ochoty wstawać...
 Autor komentarza: MLJ
Data: 06-05-2018 06:34:46 
Nawet szybciej niż myślałem..
Liczę na kierunek Derewianczenko-- Saunders, ale pewnie będzie Alvarez
 Autor komentarza: Boder
Data: 06-05-2018 06:39:35 
MLJ

Saunders nie odda mu pasa i moim zdaniem będzie to Canelo. Za dużo kasy jest do wyjęcia żeby tego nie zrobili. Golovkin miał chyba gwarantowane grubo ponad 20 mln za rewanż z Canelo o ile dobrze pamiętam.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 06-05-2018 06:40:31 
No cóż, kolejny rywal Gołowkina z serii niepoorozumienie. Miałem nadzieję, że ten etap w jego karierze to już przeszłość, a tutaj z przytupem wrócił do obijania leszczów. Oby dalsza część roku wyglądała już poważnie i oczywiście starcie z Canelo Alvarezem.
 Autor komentarza: Boder
Data: 06-05-2018 06:48:00 
Rywal był jaki był, wiadomo. Ale mimo wszystko było to jakieś tam sprawdzenie tego czy Golovkin, to nadal ten sam Golovkin. No i wszystko wskazuje na to, że tak. Jeżeli walka z Canelo odbędzie się jeszcze w tym roku, to dla mnie faworytem nadal będzie GGG.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 06-05-2018 07:03:17 
Widzę że wrócił naczelny fan Rudego oszusta. Przyznaj się lepiej gdzie się podziewałeś, bo jak zawiesili Alvareza to podwinąłeś ogon i tyle Cie widziano. A może z drugiego konta się udzielałeś Trolliku ?
 Autor komentarza: Boder
Data: 06-05-2018 07:06:51 
Niech negocjują, bo boks odżył i pieniądze dosłownie leżą na ulicy. Jakby zrobili konkretne zestawienia to wielu kibiców nawet w Polsce wykupiłoby transmisje. Joshua-Wilder, Canelo-GGG, Gassiev-Usyk, Kovalev-Bivol, Lomachenko-Crawford/Pacquiao. To wszystko jest do zrobienia w tym roku.
 Autor komentarza: SpaceMan
Data: 06-05-2018 07:15:41 
Hehe. Jak zwykle. Jak GGG kogoś zniszczy to pewnie to był leszcz i bum. Jak walka jest w miarę wyrównana, bo przeciwnik ucieka po ringu to wtedy Kazach wcale nie jest taki mocny. Jakby zdemolował Jacobsa to by było ze facet był po ciężkiej chorobie, jakby zdemolował Canelo to że pobił gościa z niższej wagi. Ja rozumiem że są
pewne sympatie i antypatie, ale bądźmy sprawiedliwi.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 06-05-2018 07:38:10 
Martosiyan gładko wygrał pierwszą rundę, w narożniku powiedzieli mu że dobrze boksuje i ma trzymać się planu, ale ten zdecydował że chce zabłysnąć, tak zabłysnął że po pierwszej solidnej bobie odechciało mu się boksowania.
 Autor komentarza: Imperator
Data: 06-05-2018 09:13:08 
teanshin

2 prawe soczyste przyjął ale 3 z lewego sierpa już go zamroczył. Reszta była juz musztardą po obiedzie. Widać było że nie chciał wstawać. Najprawdopodobniej gdyby przetrwał 2 runde odwlekłby przegraną do 3 lub max 4 rundy. Z tym że dostałby kilka ciosów niepotrzebnie dla zdrowia. A dla Nas kibiców facet po prostu nie ma serca do walki, za to ma rozum.
 Autor komentarza: rondobry
Data: 06-05-2018 10:10:13 
Twardziel na 2 rundy.Kpina.
 Autor komentarza: mcdf
Data: 06-05-2018 10:42:43 
Rondobry
Ty jesteś idiotą czy tak serio? Gość przyjął chyba 9 czyściochów w tym chyba 3-4 mocne i piszesz o jakieś kpinie.
 Autor komentarza: rondobry
Data: 06-05-2018 11:48:05 
mcdf
Pije do nagłówka.Do nadużywania określenia "twardy".Bo jak wtedy nazwiemy kogoś kto nie padł?
 Autor komentarza: Krusher
Data: 06-05-2018 11:52:10 
" Niech negocjują, bo boks odżył i pieniądze dosłownie leżą na ulicy. Jakby zrobili konkretne zestawienia to wielu kibiców nawet w Polsce wykupiłoby transmisje. Joshua-Wilder, Canelo-GGG, Gassiev-Usyk, Kovalev-Bivol, Lomachenko-Crawford/Pacquiao. To wszystko jest do zrobienia w tym roku. "

Łomaczenko - Crawford do zrobienia? O czym ty człowieku gadasz?


" Rywal był jaki był, wiadomo. Ale mimo wszystko było to jakieś tam sprawdzenie tego czy Golovkin, to nadal ten sam Golovkin. No i wszystko wskazuje na to, że tak. Jeżeli walka z Canelo odbędzie się jeszcze w tym roku, to dla mnie faworytem nadal będzie GGG. "

To było sprawdzenie? Tak jakby Haye po słabszej walce zawalczył ze Szpilką i go zbił,takie to sprawdzenie...
 Autor komentarza: MLJ
Data: 06-05-2018 12:22:22 
Twardy, bo facet walczył z absolutną czołówką 154 w tym Charlo, Andrade i Larą i to wszystko było 12 rundowe i bardzo wyrównane..
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 06-05-2018 12:51:49 
What a fucking joke... ta walka to BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU! Co to w ogóle kurwa było i jeszcze jakieś blackdogi z dupy się nad tym spuszczają, jak można być tak żałosnym żeby łykać takie śmierdzące gówno? Gołowkin powinien być po tej walce wygwizdany.

Po co ona się w ogóle odbyła? I tak zmienili halę na otwarty StubHub czyli nie chodziło o rezerwację, Saunders proponował walkę w czerwcu, Derewiaczenko był ready i jego team chciał walki 05.05.2018, a wybrano gościa po porażce, który nie walczył dwa lata i całą poważną karierę walczył w 154 lbs czyli wagę niżej. Jakim kurwa prawem ktoś taki dostał walkę o tytuły zunifikowanego MŚ i zobaczyliśmy taką farsę? Kolejna po Brooku, wyzywaniu Mayweathera, odpuszczeniu walki z Cotto za pieniądze oraz unikaniu Warda i Hopkinsa ŻENADA.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 06-05-2018 13:21:58 
Droga Redakcjo proszę aby zgodnie z regulaminem zabanowac uzyszkodnika NietrzezwyTomasz za nagminne jego łamanie, stosowanie języka rynsztokowego oraz brak kultury i ogłady.
 Autor komentarza: Boder
Data: 06-05-2018 13:29:23 
@Krusher

Jak kończy się gościa który nigdy nie przegrał przez nokaut w taki sposób jak zrobił to Golovkin (a jeżeli już przegrywał, to tylko z mistrzami świata, na pełnym dystansie, i to po dobrych walkach) to o czymś to świadczy i ma swoją wymowę. Nie znaczy to, że GGG jest w prime, ale widać, że iskra nadal płonie. Tyle. A to porównanie do Haye ze Szpilka.. Mam nadzieje, że są to tylko twoje weekendowo-pijackie omamy. Jak następnym razem dasz jakiś przykład, to dobrze się zastanów.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 06-05-2018 15:22:07 
Autor komentarza: Callisto Data: 06-05-2018 13:21:58
Droga Redakcjo proszę aby zgodnie z regulaminem zabanowac uzyszkodnika NietrzezwyTomasz za nagminne jego łamanie, stosowanie języka rynsztokowego oraz brak kultury i ogłady.

*
*
*

Uhm. Kiedyś byłeś bardziej błyskotliwy.
 Autor komentarza: ORTIZTEAM
Data: 06-05-2018 16:08:09 
To było do przewidzenia. Brawo GGG obiłeś tego hejtera portalów społecznościowych.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 06-05-2018 19:34:02 
Nie złośćcie się na Nietrzeźwego trolla. Dla niego GGG jest zapewne TBE oraz numero uno P4P. Dlatego walka z czołowym zawodnikiem 154 funtów jest niewybaczalnym mismatchem.
Gdy Andre CoWard walczył ze Smithem czy Brandem, to Nietrzeźwy nie protestował. Ale to pewnie dlatego, że uważa CoWarda za podrzędnego, papierowego mistrza, który niczego nie musi udowadniać, bo każdy wie, że jest gówno wart.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 06-05-2018 21:09:23 
Autor komentarza: beniaminGT Data: 06-05-2018 19:34:02
Nie złośćcie się na Nietrzeźwego trolla. Dla niego GGG jest zapewne TBE oraz numero uno P4P. Dlatego walka z czołowym zawodnikiem 154 funtów jest niewybaczalnym mismatchem.
Gdy Andre CoWard walczył ze Smithem czy Brandem, to Nietrzeźwy nie protestował. Ale to pewnie dlatego, że uważa CoWarda za podrzędnego, papierowego mistrza, który niczego nie musi udowadniać, bo każdy wie, że jest gówno wart.

*
*
*

Oj biedny beniaminek xD Jego żółty ulubieniec, który nie liczy się już w boksie i robi za zapchajdziurę oraz ekskluzywnego journeymana powoli się kończy to przelał całą swoją miłość na kolejnego żółtka xD Andre Ward walczący ze Smithem czy Brandem to zawodnik po długim rozbracie z ringiem, który debiutował w nowej wadze, a Gołowkin to długo panujący zunifikowany MŚ wagi średniej, który kolejny raz sięga po rywala z niższej wagi, który nie walczył 2 lata, przegrał ostatni pojedynek i stylowo był skrojony pod Kazacha. Widzisz różnicę jełopie? Do tej walki nigdy nie powinno dojść i sam o tym wiesz, ale jak to ty nie masz nawet na tyle jaj żeby to przyznać. Żałosne.
 Autor komentarza: megatronus
Data: 06-05-2018 21:44:07 
gienia to jeden z ych bokserow ktorych warto ogladac nie wieje nuda grzmoty mimo wieku to swiatowa czolowka obok lomaczenki to ci bokserzy na ktorych warto wstawac w nocy niestety tym razem nie mialem mozliwosci obejrzenia walki gieni przez co pilem cala sobote na ogrodku ;D pozdrawiam
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 06-05-2018 23:56:23 
NietrzezwyTrollu,

cóż, gdyby twoi murzyńscy kochasiowie mieli więcej odwagi, to mogli się znaleźć na miejscu Ormianina, nie mieli. A ostatnią walkę - z Larą - wygrał.

Nie, nie wiem. Nie wiem dlaczego miałoby nie dojść do tej walki. GGG ma 36 lat, dwie ostatnie walki na dystansie, obaj przeciwnicy negatywnie wypowiadali się o sile Kazacha, Rudy wręcz z niej szydził. Znalazło się zastępstwo, przyzwoite jak na okolicznościi, kibice mogą zobaczyć młóckę. Kibice zadowoleni, Kazach nie zmarnował obozu, Vanes zarobił, tylko Nietrzeźwy Troll nieszczęśliwy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.