ROSJANIE CHCIELI PRZEKUPIĆ USYKA? 'PRZYSZLI Z WALIZKĄ PIENIĘDZY'

Prezes Narodowej Ligi Boksu Zawodowego na Ukrainie twierdzi, że Rosjanie próbowali przekupić Aleksandra Usyka (14-0, 11 KO), aby zgodził się walczyć z Muratem Gasijewem (26-0, 19 KO) w Moskwie.

Usyk i Gasijew spotkają się w finale turnieju World Boxing Super Series w wadze junior ciężkiej. Pojedynek ma się odbyć w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej, ale Rosjanie od jakiegoś czasu powtarzają, że spróbują go sprowadzić do siebie.

- Walka miała być w Arabii Saudyjskiej, ale potem Rosjanie próbowali ją kupić. Tamtejszą federacją bokserską rządzą ludzie Putina, to KGB. Dysponują pieniędzmi Gazpromu itp. Za grube miliony chcieli odkupić od Dżuddy prawa do tej walki i zorganizować ją w Moskwie - stwierdził Michaił Zawiałow.

- Kiedy Usyk rozpoczął przygotowania w Barcelonie, przyszli do niego z walizką pieniędzy, żeby go kupić. Powiedział: "Moja szczęśliwa liczba to 17". Oni: "Co za 17?", a Usyk odpowiedział: "17 milionów". Wtedy wyszli - dodał.

Zawiałow powiedział też, że "KGB zrobi wszystko, żeby Gasijew wygrał". - Warunki [w Rosji] nie byłyby równe, dlatego walka powinna się odbyć na neutralnym terenie - oznajmił.

Z powodu kontuzji łokcia Usyka walka finałowa, pierwotnie planowana na maj, została przesunięta na lato. Dokładnego terminu jak dotąd nie podano, nie potwierdzono też lokalizacji.