FURY JUTRO OGŁOSI RYWALA NA POWRÓT

Nieaktywny od 2015 roku były mistrz wagi ciężkiej Tyson Fury (25-0 18 KO), jutro ma ogłośić przeciwnika na swoją powrotną walkę.

Fury pozostaje nieaktywny od czasu sensacyjnego zwycięstwa nad Władimirem Kliczko w listopadzie 2015 roku, wydaje się jednak, że wracający do formy były mistrz już niedługo wróci na zawodowy ring.

"Olbrzym z Wilmslow" który zmagał się z problemami osobistymi, jak i sportowymi związanymi z dopingiem, ma wrócić tego lata, a jego celem nadrzędnym jest obecny mistrz królewskiej dywizji Anthony Joshua.

Jakiś czas temu można było poważnie wątpić w to, czy w ogóle zobaczymy jeszcze Fury'ego w ringu, jako że jego słowa o planowanym powrocie nie pokrywały się z rzeczywistością. Teraz wydaje się jednak, że Brytyjczyk wziął sobie do serca słowa kibiców domagających się jego powrotu między liny i ostro wziął się do pracy, co widać na kolejnych zdjęciach.

Po najbliższym rywalu nie ma jednak co oczekiwać najwyższego światowego poziomu, promotor Frank Warren przyznał, że najbliższa walka będzie luźniejsza i ze skromniejszym rywalem a przed ewentualnym starciem z "AJ-em" Tyson potrzebuje 2-3 walk jako przygotowanie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kilisonel
Data: 11-04-2018 21:05:52 
Najmana niech weźmie jak Binio nie da rady na PGE, to na pewno będzie miał luźną walkę.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 11-04-2018 21:17:01 
Dawac ten powrot! Choc nie jestem fanem Cygana to jest to interesujacy zawodnik ktory gwarantuje interesujace walki... nie zawsze efektowne, ale jednak ciekawe.
 Autor komentarza: pavlus
Data: 11-04-2018 21:37:19 
Jestem mega ciekawy.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 11-04-2018 21:41:31 
2-3 walk jako przygotowanie? W jego tempie zajmie to kilka lat.
 Autor komentarza: BadBlood
Data: 11-04-2018 21:47:26 
Takiej formy jak z walki z Kliczką raczej już nie zrobi ale moim zdaniem nawet 70-80% Tysona wystarczy na Joshue i Wildera.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 11-04-2018 22:01:06 
Autor komentarza: BadBlood

Data: 11-04-2018 21:47:26

nawet 70-80% Tysona wystarczy na Joshue i Wildera.

Hehe, dobre!
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 11-04-2018 22:07:25 
Najlepszy Fury nie bylby faworytem z AJ ani tez z Wilderem.
 Autor komentarza: BadBlood
Data: 11-04-2018 22:35:43 
wojtyla85

Dla mnie byłby faworytem. Parker uniknął mase ciosów Joshuy odchyleniami, a im jesteś wyższy tym odchylenia są skuteczniejsze. Joshua przegrywał walke z Kliczką bo ten używał nóg i dobrze walczył na dystans. Fury ma zajebiste nogi i na dystans walczy lepiej niż Joshua. W dodatku jest wyższy i potrafi boksować z obu pozycji. Gdyby AJ zaczął się bić to mógłby źle skończyć. Stawiałbym na punktowe zwycięztwo Tysona.

Jeżeli chodzi o Wildera to powiem tyle. Deontay nic tymi swoimi cepami by Tysonowi nie zrobił bo ten jest za dobry w obronie, a w walce na dystans nie miałby czego szukać. Wilder ma słaby jab. W walce z Washingtonem nie trafił chyba ani razu tym swoim lewym prostym. Oprócz tego przy swoich atakach tak się otwierał, że nadziewał się na lewy Washingtona. Wilder nie słynie też z walki w pół dystansie. Fury by go rozbił.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 11-04-2018 22:57:09 
Tyson "z Kliczki" byłby dla mnie faworytem w starciu z oboma. Ale teraz to jedna wielka niewiadoma. Całkiem sprawnie idzie mu zrzucanie wagi, zobaczymy jak ta przerwa i specyficzny tryb życia wpłyną na umiejętności Tysona. Tak czy siak jutro niecierpliwe wyczekiwanie, bo to przecież ekscytujący bokser :)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 11-04-2018 23:07:50 
Binkowski to rywal to idealny rywal dla Furego,pod kazdym wzgledem
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 11-04-2018 23:18:21 
Niech Tyson wróci stoczy 2-3 walki na zrzucenie rdzy i potem może brać się za odzyskiwanie tronu o ile jest jeszcze w stanie wejść na najwyższy poziom. Jakby się zbliżył poziomem do 2015 to drżyjcie Joshua i Wilder.
 Autor komentarza: TomHorn
Data: 11-04-2018 23:42:40 
Jeszcze Tyson wszystkich zaskoczy, wróci a w nast. walce strąci z tronu AJ/Wildera, ale będziecie wted pokrętnie tłumaczyć co się stało.

Fakty są takie : Fury pokonał bez kontrowersji Władka. A AJ z tym samym Władkiem, ale nie tym samym, bo starszym, wygrał, bo tak wyszło. A mogło wyjść w drugą stronę.

Pojedynek "o wszystko", to powinno być Fury-Wilder.
 Autor komentarza: Granat
Data: 12-04-2018 00:09:33 
Czy przypadkiem Fury nie obiecał LetsGoChamp'owi, że to z nim zawalczy w pierwszym pojedynku po przerwie?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.