JAMES DeGALE ODZYSKAŁ PAS IBF

James DeGale (24-2-1, 14 KO) stawiał na szali swoją karierę, bo już wcześniej zapowiedział, że jeśli dziś przegra, to na zawsze zawiesi rękawice na kołku. Ale udał mu się rewanż. Tym razem to on wypunktował Caleba Truax (29-4-2, 18 KO) i odzyskał tytuł mistrza świata kategorii super średniej federacji IBF.

Anglik musiał walczyć nie tylko z rywalem, ale i swoimi słabościami. W trzeciej rundzie po przypadkowym zderzeniu głowami pękł mu prawy łuk brwiowy, a krew zalała oko. Przełamał jednak chwilowy kryzys i pomimo ostrzeżenia w dziesiątej odsłonie za atak barkiem DeGale wygrał na kartach wszystkich sędziów - 114:113, 114:113 i 117:110.

Podczas tej samej gali Julian Williams (25-1-1, 15 KO) nabył prawa pretendenta do tronu IBF wagi junior średniej pokonując Nathaniela Gallimore'a (20-2-1, 17 KO). Sędziowie punktowali na korzyść Williamsa stosunkiem głosów dwa do remisu - 114:114, 116:112 i 117:110.

W starciu dwóch kumpli Sergio Mora (29-5-2, 9 KO) pokonał niejednogłośnym werdyktem (78:74, 74:78, 77:75) twardego Alfredo Angulo (24-7, 20 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rocky80Balboa
Data: 08-04-2018 10:13:29 
bez jaj, facet leci na teren mistrza, nie pokazuje nic... i odbiera mu pas :D zenada
 Autor komentarza: ORTIZTEAM
Data: 08-04-2018 12:15:50 
Będzie walka z GGG i wpierdol
 Autor komentarza: leon84
Data: 08-04-2018 20:41:24 
Wstalem o czwartej żeby taką żenadę obejrzeć.Nie wiem czemu tak sędziowie punktowali.Klincze i faule to jego domena.Wstyd a nie mistrz.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.