PARZĘCZEWSKI BRUTALNIE ROZPRAWIŁ SIĘ Z SOŁDRĄ

W głównej walce gali "Próba Ognia" w Dzierżoniowie robiący stałe i szybkie postępy Robert Parzęczewski (19-1, 12 KO) szybko rozprawił się z Andrzejem Sołdrą (14-6-1, 7 KO), zdobywając przy okazji pas Mistrza Polski wagi półciężkiej.

Zmotywowany i dobrze przygotowany fizycznie Sołdra próbował zaraz na początku zaskoczyć "Araba" atakiem. Ten jednak zebrał te ciosy na gardę, odpowiadając szybkimi i przede wszystkim mocniejszymi uderzeniami. W pewnym momencie trafił w półdystansie potężnym prawym na górę, posyłając rywala na deski. Andrzej z trudem powstał na osiem. Robert Gortat przyjrzał się dokładnie i choć ten był ewidentnie zraniony, puścił jeszcze walkę, bo do przerwy nie pozostało już dużo czasu. Ale Robert nie zwykł przepuszczać takich okazji.

Doskoczył przy linach do zranionej ofiary i po raz drugi powalił na deski. Sołdra znów się podniósł, jednak sędzia nie dał mu już więcej szans. I chyba dobrze, bo mogło skończyć się ciężkim nokautem.

- Teraz dwa dni przerwy i wracam do pracy - powiedział po wszystkim Parzęczewski. I nic w tym dziwnego, wszak już 21 kwietnia podczas gali PBN w Częstochowie przyjdzie mu rywalizować z Emmanuelem Danso (28-2, 23 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 25-03-2018 00:01:10 
Mówiłem że Sołdra już nic nie pokaże. Ktoś kto przegrywa w prime z Gargulą nie może być brany jako jakikolwiek test dla kogoś kto pnie się w rankingach.
 Autor komentarza: ORTIZTEAM
Data: 25-03-2018 00:03:02 
To było do przewidzenia Sołdra bezjajowiec do tego wata i w narożniku najlepszy coach na świecie Wilku.
 Autor komentarza: Jackass
Data: 25-03-2018 00:06:46 
Może przesadzam a może nie, ale Sołdra się porusza po ringu jakby miał jakieś problemy neurologiczne bez kitu, niech on już da sobie spokój szkoda zdrowia ;O
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 25-03-2018 00:10:09 
krzywde mu zrobila ta wygrana z Koteckim
po ktorej uwierzyl ze na cos go stac w tym boksie
i po bolesnych dla zdrowia porazkach dalej brnal w boks zamiast zajac sie czyms innym
mi go przykro bo widac mocno pracowal , najlepsza sylwetka w karierze , ale chyba nie ma co sie oszukiwac dalej i czas zakonczyc przyjmowanie ciosow na twarz i zajac czyms innym ;/
zdrowie najwazniejsze
 Autor komentarza: leon84
Data: 25-03-2018 05:02:42 
Oni wogole maja kiedyś dopuścić tego Araba do poważnej walki czy caly czas bedą przeciwnicy na poziomie Soldry???Nosz kurwa ponad dwadziścia walk a z nikim nawet przecietnym nie boksował.Nastepny Jonak???
 Autor komentarza: pekoslaw
Data: 25-03-2018 08:07:52 
znaczy w pierwszej rundzie?
 Autor komentarza: Kasandr
Data: 25-03-2018 09:47:29 
@zniszcze
100% racji.:)
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 25-03-2018 11:34:49 
Parzęczewski w latach 2015-2017 stoczył 12 pojedynków z tego wszystkie wygrane, natomiast Sołdra na przełomie 2015-2017 stoczył 7 pojedynków z czego trzy wygrał, a cztery przegrał dodatkowo zmagając się z problemami zdrowotnymi. Polak potrzebuje przerwy od boksu na wyższym poziomie by się odbudować, 3-4 walki by poprawić błędy i dodać precyzji w atakach. Potem z rekordem 20-6 może jeszcze liczyć na dobrą wypłatę, a jak wygra to na jeszcze lepszą.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 25-03-2018 11:39:23 
zniszcze

Pokonał kilku niepokonanych zawodników, potem Giacomo, Ubrańskiego i Kosteckiego przegrywając po drodze z Feigenbutzem i we wczesnym etapie kariery osiągnął za wysoki próg. Kontuzje i nieaktywność dokończyły swoją robotę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.