ARUM PO PORAŻCE VERDEJO: TO BRAK DYSCYPLINY

Promotor Bob Arum jest zawiedziony niespodziewaną porażką Felixa Verdejo (23-1, 15 KO). Przypomina, że jeszcze niedawno z Portorykańczykiem wiązano wielkie nadzieje, a pozytywnie o jego umiejętnościach wypowiadał się sam Wasyl Łomaczenko.

- Porażka Verdejo jest bardzo rozczarowująca, ale zdarza się. Sądziłem, że prowadził do czasu nokautu. Został jednak zastopowany i nie wyglądał zbyt dobrze - oznajmił szef stajni Top Rank.

Na gali w Nowym Jorku 24-letni Portorykańczyk przegrał przez techniczny nokaut w dziesiątym starciu z Antonio Lozadą Jr (39-2, 33 KO).

- To brak dyscypliny. Może jeszcze się podniesie, bo po igrzyskach w 2012 roku miał najwięcej talentu z nich wszystkich - stwierdził Arum, mając na myśli trzech olimpijczyków, z którym po IO w Londynie podpisał kontrakt, a więc Verdejo, Jose Ramireza i Oscara Valdeza.

- Kiedy zapytałem Łomaczenkę, który walczył na amatorskim ringu z nimi wszystkimi, kto jest najlepszy, odparł, że Verdejo, i to zdecydowanie - dodał.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: smalllbulll
Data: 19-03-2018 09:26:40 
jedna porażka nic nie oznacza,czasem wręcz jest potrzeba, ludzie nie potrzebnie mają fioła teraz na punkcie 0 w rekordzie, a jedyne ważne zero w rekordzie to powinno być w twojej przyszłej żonie ....przecz z modą na kurestwo! my jesteśmy ludzmi a nie jakieś Bonobo
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.