MIKEY GARCIA: SPODZIEWAJCIE SIĘ MNIE W WADZE PÓŁŚREDNIEJ

- Zdobycie tytułu w czwartym limicie to dla mnie prawdziwy zaszczyt i honor. Od teraz będę wymieniany obok takich zawodników jak Pacquiao czy Marquez. Jeszcze kilka walk i możecie się mnie spodziewać w wadze półśredniej - zapowiada znakomity Miguel Angel Garcia (38-0, 30 KO).

Amerykanin pokonując w niedzielę nad ranem czasu polskiego Siergieja Lipinieca (13-1, 10 KO) zdobył pas IBF dywizji junior półśredniej. Wcześniej był mistrzem w wadze piórkowej, super piórkowej i lekkiej. - Mogę jeszcze wrócić do wagi lekkiej, by zunifikować wszystkie pasy. Ale kilka walk później możecie się już mnie spodziewać w półśredniej - mówi Mikey.

- On chce walczyć w przyszłości z takimi zawodnikami jak Errol Spence Jr czy Keithem Thurmanem. Chce najlepszych i żadne wyzwanie nie jest dla niego zbyt duże - stwierdził promotor Richard Schaefer. - Tylko wielkie wyzwania mogą sprawić, że zostanę zapamiętany jako ktoś wielki. A na tym mi zależy. Kibice nie akceptują mistrzów, którzy dobierają sobie łatwych przeciwników - zakończył Garcia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 12-03-2018 18:14:54 
Jak Garcia z takim entuzjazmem będzie przybierał na wadze, to Łomaczenko nigdy go nie doścignie w tej materii

i z walki dwóch gigantów będą nici.
 Autor komentarza: Riddick
Data: 12-03-2018 18:39:51 
Wolę Mikeya w jednej kategorii z Thurmanem, Crawfordem i Errolem :)
Jeszcze Lomaczenko z nimi to byłby prawdziwy kosmos.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 12-03-2018 18:54:52 
Mikey na 147 jest już za mały. Tak bardziej Łoma..
 Autor komentarza: Riddick
Data: 12-03-2018 19:13:18 
Od Thurmana według boxreca jest mniejszy o 3 i 2 cm, odpowiednio wzrost i zasięg. Oczywiście wiadomo w jakim stopniu można polegać na danych z boxreca, ale wciąż nie jest to jakaś przepaść.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 12-03-2018 19:33:40 
Eh a Mike Tyson miał mniej niż 180 cm czyli powinien walczyć w mad polciezkiej.
Tylko kompletny ignorant może określać przynależność wagowa na podstawie samego wzrostu.
 Autor komentarza: samqualis
Data: 12-03-2018 19:34:01 
Po Pacmanie mój ulubiony pięściarz , co pokazuje w ringu to poezja , szkoda ze bardzo nie doceniany
 Autor komentarza: Riddick
Data: 12-03-2018 20:02:42 
A na podstawie czego określać jak nie wzrostu i zasięgu? Szerokości karku, wielkości uszu czy długości brody?
 Autor komentarza: Riddick
Data: 12-03-2018 20:06:44 
Bo chyba nie wagi, która w niższych kategoriach można swobodnie manipulować. Co z resztą pokazuje Mickey.
Dwa trzy kilo mięśni zawsze zrobisz, wzrostu i zasięgu raczej trudno dołożyć.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 12-03-2018 21:28:33 
Trochę nie na temat ale czemu na Boxrecu jest napisane że Szpilka walczy 28.04 w Barkley Center na Brooklynie. Czyżby rewanż z Kownasiem trzymany w tajemnicy??
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 12-03-2018 21:37:18 
No właśnie nie tak swobodnie. Fizycznie Garcia wygląda słabo i z tych dodatkowych kilogramów więcej ma tłuszczu niż mięśni. Po prostu jego kościec i hormony składające się na predyspozycje fizyczne powoduja, że gość jest z kategorii niżej. W 147 będzie nieprawdopodobnie wątły i slaby.
 Autor komentarza: TheShadowOne
Data: 12-03-2018 21:43:03 
@Riddick
Dostałeś idealny przykład Mike'a Tysona, że wzrost i zasięg to nie wszystko. Nawet Lou Duva porównując go do Holyfielda mówił o tym o ile mocniej zbudowany jest Tyson i nie chodzi o same mięśnie tylko budowę anatomiczną ciała. Tej samej wielkości co Tyson jest Robert Easter Jr.(mistrz świata) z kategorii lekkiej (135lb). Widzisz go konkurującego w ciężkiej z chociażby TOP #20 albo w dywizji 168 przeciwko Ramirezowi?
Już sam przykład Chocolatito Gonzaleza pokazuje że będąc destruktorem w wadze junior muszej i muszej, to w kolejnej kategorii, nie odbiegając zbytnio warunkami fizycznymi siła gdzieś ucieka bo Cuadras, Wangek nic sobie z jego ciosów nie robią
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 12-03-2018 22:16:03 
Zaczyna mnie ten typek irytować. Mówi jedno, robi dokładnie odwrotnie.
Nie walczy z nikim, unika wszystkich, pierdoli od rzeczy. Dziadka Pacmana się bał, dziadka Cotto, Linaresa, Łomaczenki, kiedyś Gamboa'y. Wczoraj sędziowie go ciągnęli za uszy, żeby niby wyglądało, że wyraźnie pokonał nowicjusza z 13 walkami na koncie. Tak nie było. Walka mogła iść w obie strony. Lipinets doprowadził znacznie więcej ciosów do celu, choć miały mniejszą wymowę, no i wylądował na dupie. A rozmawiamy tu o gościu też już ciągniętym za uszy - z japońskim "no namem" Kondo.

Garcia pierwszy raz w karierze walczył w swojej naturalnej wadze. Wyglądał przeciętnie. W 147 zostałby rozjechany. Taki Spence zabija go jak muchę. Bedzie siedział na dupie i liczył, że w 147 pojawi się jakiś Smith, żeby zdobyć na nim pasek od spodni i pierdolić, że jest mistrzem w pięciu kategoriach wagowych i z tego tytułu zawodnikiem czołówki P4P. Kpina.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 12-03-2018 22:50:20 
Beniaminku na jakiej podstawie stwierdziłeś że Garcia walczył w swojej naturalnej wadze i co dla Ciebie oznacza naturalna waga?
Garcia w 140 fizycznie wygląda źle, jak na zawodnika tej kategorii jest mocno zatluszczony i wyraźnie słabszy od reszty z tej dywizji.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 12-03-2018 23:20:38 
StewRoid,

bo wreszcie nie jest większy od rywali.

Jak zobaczyłem Garcię ze Zlaticzaninem, to zrywałem boki. Ile to mówienia było, że Myszka Miki idzie w górę i rozmiar może być problemem. Potem zobaczyłem Meksa dwa razy większego niż Czarnogórzec i ręce mi opadły.
Ci na Zachodzie odwadniają się na koksie i potem mamy mistrza w 4 wagach, który dopiero teraz walczy w swojej kategorji wagowej. Nie będę się spierał. Garcia to 135-140 tak uśredniając. Rozmiar Pacmana. Jak pójdzie do 147 to go rozjadą - wtedy wyjdzie, że nie jest P4P. Bo stary Pacman - rzekomo nie P4P - sobie radzi z większymi, a on - rzekomo P4P - sobie nie poradzi.

Wiadomo, że każdy się odwadnia i naturalna waga nigdy nie jest tą na skali. Ale umówmy się, są jakieś granice. Spence jest wielkości Gołowkina, a walczy 2 kategorie niżej. Hurd walczy jedną kategorię niżej, a jest znacznie większy od Gołowkina. Walka Eastera Juniora z Fortuną wyglądała jak walka łobuza z ósmej klasy z trzecioklasistą. To już nawet nie jest śmieszne.

Od dawna to powtarzam, że teraz koks jest ukierunkowany na robienie wagi. Nawet Rudy ostatnio przesadził.
 Autor komentarza: meh
Data: 12-03-2018 23:53:55 
Niech mu się wiedzie. Świetny piesciarz. Jego osiągnięcia i umiejętności nie idą do końca z popularnością, a szkoda.
 Autor komentarza: TheShadowOne
Data: 13-03-2018 00:01:49 
Gdyby każdy mógł tak zaczynać 3 kategorie niżej niż w swojej naturalnej wadze to mielibyśmy cały czas takie przenosiny. Na coś takiego pozwolić sobie mogą tylko wybitni którzy braki w warunkach nadrabiają umiejętnościami i innymi zaletami
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 13-03-2018 00:15:06 
Ta wybitność to zazwyczaj kasa i układy. Czasem też predyspozycje fizyczne, bo niektóre organizmy lepiej to znoszą, inne gorzej.
Ale zasadniczo tendencja jest taka, że Zachód dostaje baty od Wschodu. Sędziowie wszystkiego nie załatwią, a poza tym, po każdym wałku smród. Dlatego aktualną bronią Zachodu jest walczenie w nienaturalnych dla siebie wagach. Taki Jacobs mógł rywalizować z Gołowkinem, bo miał 15 funtów przewagi. Zobaczmy go z Kowaliowem czy Biwołem - to jest jego waga.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 13-03-2018 00:28:37 
Bzdura kompletna (przynajmniej co do Garcii), który był wyraźnie mniejszy od wojownika wschodu w ostatniej walce, i nie chodzi o 2 cm wzrostu ale po prostu był wyraźnie drobniejszy. Porównaj sobie jego zdjęcia na wadze z kilku kategorii wstecz i te obecne. Gosc po prostu przytył do 140 ale nie jest to jego naturalna waga. A co do odwadniania się przez zgniły zachód to czy nie jednym z większych specow w tej kwestii był niedawny dominator Kudriaszow? Betterbijew tez pewnie mocno tnie, a z kolei Mayweather nic prawie nie dobijał. Takie uśrednianie jest bez sensu. Poza tym żeby zrobić te kilka kg dodatkowe raczej nie wymaga koksu tylko profesjonalnego podejścia vide Sulecki. Gość pewnie wniesie niewiele mniej od Jacobsa, a startował nawet w kategorii niżej.
No i golovkin nie jest rozmiaru Spencea. Jest większy i sporo więcej zapewne wnosi na wagę.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 13-03-2018 08:50:02 
Lubię Mikeya Garcię, ale mnie osobiście nie imponuje aż tak bycie mistrzem świata w iluś tam kategoriach wagowych, zwłaszcza o tak małych różnicach wagowych.
Świetny przykłaad Broner - był chyba w 4, tylko kogo on tak naprawde pokonał mocnego ? DeMarco, Paulie Mallignaggi ? Garcia go wyrażnie pokonał, Maidana go zgwałcił w ringu..

Bardziej szanuje to co zrobił Crawford, to co robią obecni Cruiserzy, to do czego dążą inni zawodnicy - pełna unifikacja, zdominowanie swojej wagi, a nie skakanie po kategoriach o różnicy 2-3 kg jak żąba na wiosnę..
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 13-03-2018 17:23:04 
StewRoid,

wyraźnie mniejszy to był Fortuna z Easterem. Kudriaszow dominatorem? Nie pamiętam takich dziejów.
Gayweathera tu nie przywołuj, bo niemal cała jego kariera to "fake". Skąd wiesz, że nie ważyli go tak, jak badali na doping? Poza tym on się wyspecjalizował w spylaniu, więc waga u niego miała mniejsze znaczenie.
Uśrednianie ma sens, bo dla każdej rzeczy znajdziesz wyjątek. I nie mógłbyś wobec tego ferować żadnych sądów ogólnych. Pięściarze z Zachodu są zazwyczaj więksi niż z reszty świata. Khan twierdził, że Rudy ważył 187 w walce z nim. Rudy mógł wejść na wagę i to zdementować, ale nie zrobił tego. Crawford fotografował się na wadze - żeby postraszyć pół średnich - i miał 176 funtów. Sporo jak na niedawnego lekkiego.
Spence? Był wielkości Brooka, a Brook jest wielkości Gołowkina - co pokazała ich walka. Nawet jeśli odrobinę mniejszy - to mówmy tutaj o pojedynczych funtach o nie kategoriach wagowych.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.