TYSON FURY SPARUJE Z BROWNE'EM, WKRÓTCE 'WIELKIE WIADOMOŚCI'

Tyson Fury (25-0, 18 KO) był już między linami z innymi zawodnikami od czasu powrotu do treningów, lecz była to bardziej zabawa. Teraz, po raz pierwszy od wielu miesięcy, znów zaczął sparować. I to nie z byle kim.

Były król wagi ciężkiej stracił już sporo kilogramów i z tygodnia na tydzień powraca do coraz lepszej formy. "Król Cyganów" zapowiada, że w przeciągu kilku dni ogłosi "ekscytującą wiadomość". A póki tego nie zrobi, ostro zasuwa na treningach.

Fury korzysta z ośrodka treningowego swojego kumpla Ricky'ego Hattona. A on jest przecież promotorem i trenerem Lucasa Browne'a (25-0, 22 KO). I właśnie 39-letni australijski siłacz sparuje z Tysonem. To obopólna korzyść, ponieważ Browne już 24 marca spotka się z Dillianem Whyte'em (22-1, 16 KO).

"Wielkie dzięki dla Lucasa za te sparingi. To jest naprawdę coś. Czuję się bardzo dobrze. W ciągu kilku najbliższych dni powinienem wam już przekazać informacje odnośnie mojego powrotu" - napisał na jednym z portali społecznościowych Fury.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: RobertKubica
Data: 06-03-2018 17:24:28 
Interesuje sie boksem dopiero od niedawna,przeczytalem ze Fury wygrywajac z Klitschko sprawił jedną z najwiekszych niespodzianek w boksie od 1990 kiedy to żelazny Mike Tyson przegrał z Douglasem.Wow.Fury wygrał z Wladymirem ktory był od 15lat(sic!)niepokonany.Moim zdaniem po takim wyczynie może wracac kiedy chce,walczyc z kim chce,za ile chce i gdzie chce.Jest TNT The New Tyson.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 06-03-2018 17:31:53 
Autor komentarza: RobertKubica

Data: 06-03-2018 17:24:28

Interesuje sie boksem dopiero od niedawna

Nawet tak pomyślałem widząc niektóre Twoje teorie...
 Autor komentarza: Zartan
Data: 06-03-2018 17:34:34 
Nikogo.
 Autor komentarza: TomHorn
Data: 06-03-2018 17:48:30 
@RobertKubica, niczym się nie przejmuj. Wychodzi z tego, że jesteś takim samym laikiem jak ja, BlckDog i 98% userów, którzy nie mieli nic wspólnego z boksem a "wiedzą tyle ile zjedzą" czyli tyle ile przeczytają na forach.
 Autor komentarza: astarte
Data: 06-03-2018 18:20:09 
na moje oko to troll ;-)

BlackDog jeszcze pol biedy, ale KOTH to jest dopiero ignorant i slepiec zawalony subiektywnymi uprzedzeniami xD

fury z tysonem ma wspolne tylko to, ze u jednego to imie a u drugiego nazwisko. style walki drastycznie rozne. furego nie da sie ogladac, jest nudny w ringu jak flaki z olejem. caly swoj fejm ma dzieki jednej walce i klapaniu dziobem glupot. mam mu za zle przekladanie walki z wiekowym juz kliczko, zwlaszcza, ze bezczelnie sciemnial w tym czasie zajmujac sie chlaniem i cpaniem.

niech wraca, zawsze to jakies nowe emocje w HW. przy okazji - jest jedna z nielicznych postaci w boksie, ktorej nie zycze dobrze, co sie prawie u mnie nie zdarza. nawet gdy kibicuje jednemu, to zawsze doceniam przeciwnika i nie widze problemu gdy moj faworyt przegra. zwlaszcza, jesli walka byla przednia. gosc jest odpychajacy jak cholera.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 06-03-2018 18:35:01 
Dawać go dla Wacha.Fury po przerwie by wrócił z solidnym przeciwnikiem.Drewno jak drewno ale Wach
dobry w rekordzie.
 Autor komentarza: Boder
Data: 06-03-2018 18:58:24 
Trochę się dziwię, że wszyscy dopingują go w tym jego powrocie na szczyt. Oczywiście, też trzymam za niego kciuki żeby wyszedł z bagna, ale nie chciałbym żeby ponownie został mistrzem świata. Fury to fajna i barwna barwna postać którą da się lubić. Fajnie ogląda się jego wywiady, konferencje prasowe czy ważenia. Ten filmik z kłodą też dostarczył mi wiele radości, ale kiedy zaczyna się jego walka i rozbrzmiewa pierwszy gong, to jego show się dla mnie kończy. Naprawdę, chcielibyście takiego mistrza? Mi musieliby zapłacić żebym obejrzał drugi raz jego walkę z Kliczko. Gdyby udało mu się wrócić na szczyt i wyboksować Wildera czy Joshue, w co oczywiście nie wierze, ale hipotetycznie gdyby tak się stało, to Fury byłby z tym swoim boksem jeszcze większym przekleństwem dla wagi ciężkiej niż bracia Kliczko, bo oni przynajmniej byli puncherami i nokautowali tych swoich przeciwników.
 Autor komentarza: RK2
Data: 06-03-2018 21:35:12 
Jedna z najciekawszych postaci boksu - potrafi (czasami na granicy dobrego smaku) zagrać "na mediach", wyraźne - normalne poglądy obyczajowe, których nie boi się bronić , ośmieszył i usztywnił ( o ile to było jeszcze możliwe) przereklamowanego i niemiłosiernie spiętego Włodka Kłyczkę. Ale fakt - ten boks jest powiedziałbym "nie bokserski", "nie fajterski" choć skuteczny. Tyson wykorzystuje to co ma najlepszego - warunki, inteligencję ringową, trafnie wybiera strategię walki - w dobrej formie fizycznej i psychicznej ma spore szanse ograć Antka i Amerykanina. Niech wraca - będzie weselej.
 Autor komentarza: RK2
Data: 06-03-2018 22:00:47 
Tak po zastanowieniu - trochę przesadziłem z tym Kłyczką. Co cesarskie trzeba oddać cesarzowi. Był schematyczny, bez wielkiego talentu i wyobraźni - ale miał cios i dał kilka przyzwoitych walk.
 Autor komentarza: Laik
Data: 06-03-2018 22:22:56 
Odświeżyłem dziś sobie starsze walki Cygana, Dzikusa i Joshuy.

Powiem wam, że troszkę zmieniła mi się perspektywa, tym bardziej, że opadły już emocje po ostatniej walce Wildera.

Najciekawiej i bardzo podobnie wygląda rozwój na przestrzeni lat Wildera i Furego właśnie.

Oglądając ich walki z przeszłości nie dowierzam, czego dokonali, jak się rozwinęli. Przecież oni zanim byli sławni, toczyli tak słabe walki z totalnymi ogórami, że w tamtym okresie jakby mi ktoś powiedział, że jeden pokona Wladka, a drugi będzie MŚ i obije Ortiza, to zabiłbym go śmiechem.

Nie wiem co myśleć o Furym, moim zdaniem nie pokona żadnego z dzisiejszych mistrzów.

A Wilder-AJ? 50/50, Joshua też przecież nie stoi w miejscu, i wydaje mi się, że względem Wildera jest cały czas ten jeden krok do przodu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.