GOŁOWKIN I ALVAREZ ZGODNI CO DO JEDNEGO: REWANŻ BĘDZIE INNĄ WALKĄ

- Obaj będą już innymi zawodnikami. Ich pierwsze spotkanie było wielką walką, lecz rewanż zapowiada się jeszcze ciekawiej - przekonuje Tom Loeffler, promotor Giennadija Gołowkina (37-0-1, 33 KO), reklamując jego potyczkę numer dwa z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO). Dwaj wielcy mistrzowie spotkają się ponownie 5 maja na ringu w T-Mobile Arena w Las Vegas.

Kazach będzie bronił pasów WBA/WBC/IBF wagi średniej. Lepszy z tej dwójki zasiądzie na tronie zestawień P4P. We wrześniu ubiegłego roku sędziowie wytypowali remis.

- To będzie nowe rozdanie, zupełnie inna walka i nic się nie powtórzy z naszego pierwszego starcia. Wszystko będzie wyglądało inaczej - przekonuje "GGG".

- Widzieliście za pierwszym razem, że obaj bardzo chcieliśmy wygrać i to akurat się nie zmieni. W rewanżu obaj poszukamy zwycięstwa przez nokaut - podkręca atmosferę Canelo. - W naszym wrześniowym pojedynku Gołowkin obawiał się moich kontr, dlatego nie otwierał się zbytnio i atakował trochę zachowawczo. Ale nic dziwnego, bo ja go zraniłem, a on mnie ani razu - dodał Meksykanin.

- Przecież my wygraliśmy pierwszą walkę w rundach osiem do czterech. Nie będziemy więc na siłę zmieniać tego, co działało za pierwszym razem - irytuje się Abel Sanchez, szkoleniowiec kazachskiego mistrza wagi średniej.

- Mam dla rywala sporo szacunku, jednak w ogóle się go nie obawiam. Ludzie przepowiadali, że on mnie znokautuje. Nie zrobił tego. W rewanżu natomiast ja znokautuję jego. Wydawało mi się, że zrobiłem wystarczająco dużo, by wygrać już we wrześniu. Sędziowie orzekli inaczej, dzięki czemu dojdzie do naszego rewanżu i wygram w taki sposób, że nie pozostawię już żadnych wątpliwości. Będę bardziej agresywny, zmienię parę rzeczy i choć nie będzie łatwo, to wygram przed czasem - dodał Alvarez.

TU ZNAJDZIESZ WSZYSTKO O REWANŻU GOŁOWKINA Z CANELO >>>

- Odrobiliśmy nasze zadanie domowe i wiem co muszę robić, by tym razem wygrać. Po ostatnim gongu po naszej pierwszej potyczce czułem się nadal mocny i byłem pewien, że wygrałem. Nie będę się bawić w przepowiednie, ale mogę wam obiecać dwie rzeczy. Po pierwsze, walka potoczy się zupełnie inaczej, a po drugie znów będzie to wielkie widowisko - dodał Gołowkin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Luton
Data: 28-02-2018 10:27:29 
Dobrze widze? Abel Sanchez w przeciągu tygodnia ma 2 walki Gołowkina i Gassijewa ??
 Autor komentarza: Balboa50
Data: 28-02-2018 10:46:16 
Tym razem gienek nie da szans alvarezowi.Rudy padnie do 4 rd
 Autor komentarza: bartasogpleja
Data: 28-02-2018 10:49:18 
martwi mnie to że Sanchez nie dopilnuje Gienia przez Gasijewa ale i tak liczę na dobry spektakl i mam nadzieje że rudego usadzi
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 28-02-2018 10:50:07 
Nie bardzo wiem, jak GGG mógłby walczyć w inny sposób. On zawsze walczy tak samo. Ok, może w pierwszej walce nie wyprowadzał za dużo body shot'ów, ale było to spowodowane obawą przed kontrą Cynamona. Więc co niby ma się zmienić w jego boksie? Tym bardziej, że Golovkin poczuł już siłę ciosu Alvareza. Widać to ewidentnie po tym, że Kazach bał się otworzyć w ich pierwszym starciu. Zresztą
dwa razy odczuł jego ciosy.

Jeśli juz któryś będzie walczył inaczej, będzie to Cynamon. Jak zaboksuje odważniej, to może wygrać tą walkę zdecydowanie, a nawet pokusić się o nokaut.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 28-02-2018 10:54:42 
Pewnie znowu będzie remis i mamy pewną trylogię, a potem kolejny remis...
 Autor komentarza: VitaliQuitschko
Data: 28-02-2018 11:09:37 
Borat najpierw dostanie K.o od Canelo, następnie ośmieszy go do zera Saunders i ten żółty pastuch wróci do swojego zapyziałego Kazachstanu paść kozy.
 Autor komentarza: Tomszczon
Data: 28-02-2018 14:03:18 
VitaliQuitschko-zakompleksiony nieudaczniku!
Widać ty już dostałeś KO przez życie skończona miernoto.
Tym razem Gołowkin nie powinien już pozostawić wątpliwości i wygrać jeszcze wyraźniej.
 Autor komentarza: impactor
Data: 28-02-2018 15:21:41 
Oczywiście, że to będzie całkiem inna walka. Gienek wygra jeszcze wyraźniej i będzie jeszcze większy wałek na rzecz Rudego.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 28-02-2018 22:40:47 
zranił hahahahahhahahahaha kiedy? prosze pokazac. pewnie to mitycze zachwianie gdzie gienek nei trafil z ciasem i polecial za peiscia a canelo go trafil i mysli ze go zranil heheheheheh
canelo trafil go tu najmocniej jak potrafi a pozniej obsral cale suspensorium

https://www.youtube.com/watch?v=M8GQ_nIf4qg

to jest to zranienie?
https://www.youtube.com/watch?v=88KpCrIRSxI

wybronil sie swietnie balansem ale nei zranil

takie najki mozna opowiadac sadzac ze to bylo zranienie
https://www.youtube.com/watch?v=76AX1HrdB64 bo przeskoczyl nan ogach
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.