MENEDŻER JACOBSA: SULĘCKI NIE MA DUŻEGO NAZWISKA

Menedżer Daniela Jacobsa (33-2, 29 KO) mówi, że Maciej Sulęcki (26-0, 10 KO) nie jest wprawdzie zbyt znanym zawodnikiem w USA, ale Amerykanin nie ma dużego pola manewru, bo pięściarze popularniejsi nie chcą z nim boksować.

Polak być może zmierzy się z czołowym zawodnikiem wagi średniej 28 kwietnia na Brooklynie. Walka nie została jeszcze zakontraktowana, ale według amerykańskich źródeł powinno to nastąpić wkrótce.

- Sulęcki to niepokonany pięściarz, który znokautował zawodnika [Hugo Centeno Jr], z którym teraz będzie walczyć Jermall Charlo. Daniel nie boi się nikogo. Sulęcki nie ma dużego nazwiska, ale nikt w tej chwili nie chce walczyć z Jacobsem. Pojedynek z nim to zbyt duże ryzyko. Wszyscy czekają na walkę Gołowkina z Canelo - mówi Keith Connolly, menedżer Amerykanina.

Obóz Jacobsa miał nadzieję, że do walki da się namówić mistrz WBO Billy Joe Saunders (26-0, 12 KO). Anglik wybrał jednak teoretycznie łatwiejszą walkę z Martinem Murrayem (36-4-1, 17 KO), z którym zmierzy się 14 kwietnia w Londynie. Saunders wyjaśniał niedawno, że Jacobs sam sobie zamknął drzwi do starcia z nim, kiedy podpisał kontrakt z Eddiem Hearnem. Hearn to rywal Franka Warrena, promotora Saundersa.

- Te komentarze Saundersa są oczywiście śmieszne. Daniel może z nim walczyć w dowolnym terminie. Zabiegaliśmy o ten pojedynek po walce z Ariasem, ale Eddie powiedział, że oni ani myślą z nami boksować. Saunders chowa się więc po prostu za plecami swojego promotora. Znalazł sobie wymówkę, to typowe zachowanie z jego strony - oznajmił Connolly.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 08-02-2018 15:10:26 
Niech Sulęcki bierze Vanesa. Wiadomo, że Maciej pali się do wielkich walk, ale może lepiej stopniowo. Jacobs to mimo wszystko obecnie wysokie top i do tego w wadze średniej. Vanes to trochę niespełniony talent i do tego jest mniejszy.
 Autor komentarza: Mistralizzato
Data: 08-02-2018 15:29:52 
Jaja sobie robią. Jacobs to absolutny top. Sulęcki nikogo poważnego jeszcze nie pokonał. W polskim boksie zawsze jest ten sam scenariusz, skok na kasę. Z Jacobsem, 5-7 rund i jest po Striczu, o ile nie wcześniej. Jacobs jest 3 na światowej na boxrecu w wadze wyżej, czy nie można mu najpierw dać kogoś na bardzo poważny test?
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 08-02-2018 19:47:23 
Brać Jacobsa. Nawet porażka wyrobi Sulęckiemu nazwisko w USA.
 Autor komentarza: skud
Data: 08-02-2018 20:22:33 
Tez tak mysle,Sulecki tez moze go podlaczyc,moze byc roznie.
 Autor komentarza: nicholas
Data: 08-02-2018 22:33:00 
skud

Nie rob jaj. Nawet zart powinien byc wywazony.
Jedyne co moze mu podlaczyc to telefon do ładowarki.
 Autor komentarza: Woolite
Data: 08-02-2018 23:40:33 
Sulęcki podłączyć, a to dobre.
Widać bitka i do domu.
Wasyl jako promotor jest skończony,
tylko kogo innego ci chłopcy mają
wybierać na polskim podwórku.
Jest on rakiem polskiego boksu zawodowego.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.