HATTON: FURY MOŻE BYĆ JUŻ ZBYT WYNISZCZONY

Ricky Hatton obawia się, że jego rodak Tyson Fury (25-0, 18 KO) nigdy już nie wróci do formy, którą prezentował w walce z Władimirem Kliczką.

29-latek nie boksował od czasu pokonania Ukraińca w listopadzie ubiegłego roku. Ostatnio wznowił jednak treningi i zapowiada, że wróci w tym roku na ring. Jego głównym celem jest walka ze zunifikowanym mistrzem wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO).

- Martwi mnie to, że ta dwu- czy trzyletnia przerwa wyrządziła może zbyt wiele szkód. Gdyby walczył z Joshuą sześć bądź siedem miesięcy po pojedynku z Kliczką, to sądzę, że by wygrał. Czy wróci jednak do formy po tym, jak tak bardzo przybrał na wadze? I po tym wszystkim, co działo się w jego życiu? - zastanawia się Hatton.

- Ja sam traciłem wagę na sali treningowej, podczas sparingów czułem się jak nowo narodzony, ale kiedy rozbrzmiewał gong na walkę, docierało do mnie, że już nie mam tego czegoś. Tyson nadal jest stosunkowo młody jak na wagę ciężką, mam więc nadzieję, że z nim nie będzie tak jak było ze mną. Czasami sam tego nie wiesz, dopóki nie staniesz w ringu - dodaje.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 06-02-2018 14:34:49 
Fury pokonal Wladimira w listopadzie 2017? Chyba nie...
 Autor komentarza: xPitBullx
Data: 06-02-2018 15:03:55 
To samo pomyślałem ...

Redaktor został jeszcze w 2017 r. :D
 Autor komentarza: xionc
Data: 06-02-2018 16:26:01 
czyli Fury walczyl 2 miesiace temu :)
 Autor komentarza: Salomoni
Data: 06-02-2018 16:26:34 
Jeśli nie brał jakiegoś strasznego szajsu, który dosłownie spustoszył mu organizm (nieodwracalne ubytki w mózgu, poważne zmiany w narządach wewnętrznych), to powrót do formy wydaje się jeszcze możliwy.
On jednak był i chyba pozostanie takim trochę szajbusem o słabej motywacji, więc najbardziej obawiam się tego, że zawróci w pół drogi ukrywając to (póki się da) za typową dla niego gadką-szmatką.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 06-02-2018 17:56:21 
Hatton teraz jest cięższy od Furego. Gdyby Fury przez ten okres trzymał formę, był w treningu, jeździł jak Wach i sparował to może po dwóch walkach wrócił by do formy, ale ćpanie, chlanie i żarcie kebabów na pewno nie wróci mu dni chwały. Moim zdaniem Fury jest skończony boksersko, ale chciał bym się mylić.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 06-02-2018 19:21:18 
Lubię Tysona, to świetny bokser, ale nie ma większych szans na powrót do optymalnej formy. Nie było (chyba) przypadku w boksie na najwyższym poziomie, żeby zawodnik po tak długiej przerwie (i to jeszcze połączonej z maratonem obżarstwa i być może przyjmowaniem używek różnego rodzaju) nie stracił na wartości sportowej.

Fury nie będzie się potencjalnie mierzył z Arreolami i Adamkami, tylko z AJem i ew. Wilderem, do których musiałby być gotowy w 100% (o ile chce wygrać). Kolejny zmarnowany talent, niestety.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 06-02-2018 22:23:26 
A ja dalej sie ludze ze duza kasa za walke z AJ bedzie w stanie go zmotywowac do ostrego treningu .Chlop jeszcze stary nie jest takze organizm jeszcze sie zregeneruje ,a to ze lubi w trabke sobie walnac ,nie on jeden i jestem przekonany ze sporo zawodnikow lubi sobie czasem koksiku wciagnac ,bo o muzykach ,aktorach nie wspomne ,tylko to jest temat z ktorym nikt sie nie wychyla ,a szczegolnie sportrowcy
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 06-02-2018 22:28:48 
Furemu będzie bardzo trudno wrócić do takiej formy jak przed przerwą. Dlatego na jego powrót bierze się pod uwagę dziadka - Shannona Brigsa. Nie wiadomo, czy Fury będzie czuł dystans, czy będzie mobilny, czy szybki. Szczerze to wydaje mi się, że jego pierwszy występ po przerwie nie zachwyci kibiców. Ja sam kiedyś uważałem, że powrót Furego będzie wielki, ale jednak przerwa jest naprawdę długa, a Fury ma dużo kilogramów do zrzucenia.
 Autor komentarza: Blacky
Data: 06-02-2018 23:01:36 
2019 będzie rokiem Tysona, mark my words!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.