BJ FLORES Z NOWYM PROMOTOREM I NOWYMI NADZIEJAMI: CHCĘ WHYTE'A

BJ Flores (34-3-1, 21 KO) dwukrotnie atakował tytuł mistrza świata kategorii cruiser, a teraz powrócił do wagi ciężkiej, w której zaczynał karierę. Ponadto związał się z grupą Salita Promotions i pod jej skrzydłami liczy na ciekawe oferty.

Blisko 39-letni pięściarz z Arizony (WBA #9) w tym roku zanotował dwa zwycięstwa. W przyszłym jego kariera ma nabrać rozpędu.

- Współpracowałem kilka lat z Alem Haymonem, jednak on ma wielu zawodników w swoich szykach, a ja nie byłem na szczycie tej listy. Rozumiem ten biznes i wiem, że nie jestem drugim Mayweatherem czy Spence'em Jr. Cieszę się więc ze współpracy z grupą Salita Promotions. Wierzę bowiem, że wciąż jest dla mnie sporo ciekawych opcji i dużo walk przede mną. Nie mogę sobie pozwolić, by marnować dalej czas. Dmitriy Salita również kiedyś boksował i doskonale rozumie ten biznes - mówi znany również z roli komentatora zawodnik.

Amerykanin wziął na celownik starcie z Dillianem Whyte'em (22-1, 16 KO), który ma wystąpić 6 lutego w Anglii. Wcześniej był przymierzany do Aleksandra Powietkina, więc cały czas pozostaje w obiegu.

- Bardzo chciałbym się spotkać właśnie z Whyte'em, szczególnie teraz, gdy przestałem już zbijać kilogramy do kategorii cruiser. Tych trzech-czterech zawodników prezentuje naprawdę bardzo wysoki poziom, ale ci następni nie są już wcale aż tak mocni. Owszem, są duzi, są silni, ale już nie tak utalentowani. Na pewno lepszym rozwiązaniem jest dla mnie waga ciężka, gdy będę ważył prawie 105 kilogramów, niż kategoria cruiser, do której ciągle musiałem zbijać. W pewnym momencie Rosjanie nie dogadali się z Amirem Mansourem i zaoferowano mi pojedynek z Siergiejem Kuzminem. Zgodziłem się, przyjąłem walkę, ale wtedy powrócił temat starcia z Mansourem i to on ostatecznie zawalczył z Kuzminem. Whyte, Aleksander Powietkin, Lucas Browne, bardzo chętnie skrzyżuję z nimi rękawice. W przyszłym roku czekam na wielkie walki. Potrzebuję dużych nazwisk, które dodatkowo mnie zmotywują i sprawią, że poczuję lekkie poddenerwowanie - dodał Flores.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Salomoni
Data: 07-12-2017 12:42:12 
Niby ma parę walk teoretycznie już w limicie hw, jednak w praktyce były to pojedynki z cruiserami albo z ciężkimi o fizyczności Dowejki (ale dużo mniej niebezpiecznymi od Joeya).
Taki średniak Whyte na 99% będzie zaporą nie do przejścia, podobny wiekowo i gabarytowo Powietkin (nawet czysty i podstarzały) zdeklasuje go, a Brown zniszczy.
Dla mnie Flores pozostaje głównie lokalnym celebrytą i dorywczo średnim pięściarzem, choć pamiętam, że jakiś czas temu również u nas kreowano go na zawodnika ścisłej czołówki cw. Wątpię, żeby obecnie prezentował wyższy poziom i wątpię, żeby dostał walkę z kimś konkretnym.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 07-12-2017 12:47:57 
Nie wiem jakim cudem tego gościa się tam promuje. Przecież to jest zwykły średniak.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 07-12-2017 12:59:24 
Flores to taka zapchajdziura, promotorzy chcieliby coś z tej gliny ulepić ale mąka słabej jakości,

więc to taki ładnie sfotografowany zakalec, typowy amerykański Kołodziej.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 07-12-2017 14:27:41 
Povetkin by go zabił
 Autor komentarza: matd
Data: 07-12-2017 14:39:50 
To nawet nie sredniak..Gosc moze co najwyzej robic za journeymana - i to takiego bardzo przecietnego. Promowanie tego rzadziaka to jakas parodia. Typ byl nikim w cruiser,demolowany jak BUM-doslownie przez Bellew,wiec kim on chce byc w ciezkiej?
 Autor komentarza: TRM
Data: 07-12-2017 20:53:20 
ludzie jego Bellew zrobił w 3 rundy jak szmaciarza. z czym do ludzi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.