IZU: NAZBIERAŁO SIĘ TROCHĘ KONTUZJI, WYCHODZĘ NA PROSTĄ

Wielu kibiców zastanawiało się, co słychać u czołowego naszego ciężkiego, Izuagbe Ugonoha (17-1, 14 KO). Popularny "Izu" pauzuje od lutowej porażki z Dominikiem Breazeale, ale jak zapewnia, w przyszłym roku ponownie zobaczymy go między linami.

Skąd taka długa przerwa? Ugonoh mówi, że po dramatycznej walce z Amerykaninem skupił się na wyleczeniu wszystkich doskwierających mu urazów. Urodzony w Szczecinie pięściarz równocześnie zapewnia, że powrócił już na salę treningową, a jego kolejnego pojedynku należy spodziewać się wiosną przyszłego roku.

- Trochę nazbierało się różnego rodzaju kontuzji, z którymi trzeba było sobie poradzić. Teraz wszystko już wychodzi na prostą, dlatego mogłem w końcu wrócić do treningu, z czego jestem bardzo zadowolony - wyjawił Izu Ugonoh w rozmowie z portalem Interia.pl.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 14-11-2017 20:53:05 
Czegoś tu nie rozumiem. Co oni mają za reżimy treningowe że są tak kontuzjogenne. Na początku XX wieku nie było niczym dziwnym żeby bokser miał 120-150 zawodowych walk i wtedy walczyło się po 22 rundy do początku lat 80-tych po 15. Teraz po 10 latach na zawodowym ringu bokserzy mają ledwo po 25-30 walk. Zawodnik w primie nie może mieć ponad roku przestoju bo tak na prawdę cofa się w rozwoju o 3.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 14-11-2017 20:53:47 
No to czekamy na powrót Izu..
I zdrówka życzymy :)
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 14-11-2017 21:06:09 
Izu to taki polski Chakiev. Miejmy nadzieje, że on poprawi swój styl walki, ale ja na to nie liczę.
 Autor komentarza: Kaczor
Data: 14-11-2017 21:17:41 
Izu pokazał się w walce z Breazealem z dobrej strony, ogólnie ich pojedynek był bardzo emocjonujący i obaj pokazali w nim, że nie boją się wymian ciosów. Szkoda, że tak długo pauzuje, ale mam nadzieje, że w 2018 roku da kilka ciekawych pojedynków. Życzę powrotu na zwycięską ścieżkę.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 14-11-2017 21:26:42 
Oby walczyl na polskim podworku!
 Autor komentarza: arpxp
Data: 14-11-2017 21:26:53 
Spokojnie, ma jeszcze sporo czasu. Kliczko osiągnął swój prime dopiero w wieku 41 lat, więc realnie przed Izu jeszcze z 9 lat nauki.
 Autor komentarza: Salomoni
Data: 14-11-2017 22:02:45 
Cos mi mówi, że nie o kontuzje tu chodzi(ło), a przynajmniej nie tylko o nie.
Szkoda, bo jestem przekonany, że Izu jeszcze sporo mógłby pokazać i sporo namieszać na zapleczu czołówki a może i w samym top10.
Kontuzje to zmora sportowca, ale jeśli powodem pauzowania są układziki i rozgrywki, to współczuję podwójnie.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 14-11-2017 22:13:37 
Jak plotka głosiła dryfował wagowo w stronę junior ciężkiej,ale zapewne to pomówienie,

a walka z Breazeale to istny rollercoaster emocjonalny, szkoda, że nie wygrał, bo miał na to szanse.
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 14-11-2017 22:50:51 
i to jest dobra wiadomosc bo miesac temu nie wiadomosc Niech wraca i uczy sie dalej. W walce z Breazilem zgubil go brak doswidczenia na tym levelu Za duzy przeskok jakosciowy ale wierze ze moze odrobic te lekcje
 Autor komentarza: Clevland
Data: 14-11-2017 23:10:03 
Rewelacja.

Gdyby poprawił kondycję (moim zdaniem ma za dużo mięśni) to w rewanżu robi z Dominika jatkę.
 Autor komentarza: Destruktor
Data: 14-11-2017 23:31:52 
Brak ważnej informacji, co powiedział Izu:
- Na początku 2018 roku podam plany. Czy ponownie wylecę trenować do Stanów, czy może pozostanie w Polsce? Wszystko to zobaczymy. Na razie nie mówię też, kiedy będę walczył. Mam kilka dróg, którymi mógłbym pójść. Co do tego nie ma wątpliwości. Trenuję na miejscu, w Gdańsku, jest tutaj trener Maciej Brzostek, z którym pracowałem też przed wyjazdem z Polski - mówi Izu.
Wywiad Artur Gac.
 Autor komentarza: mishkakitkov
Data: 14-11-2017 23:32:01 
za mały na hw.
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 15-11-2017 00:03:01 
Autor komentarza: ClevlandData: 14-11-2017 23:10:03
Rewelacja.

Gdyby poprawił kondycję (moim zdaniem ma za dużo mięśni) to w rewanżu robi z Dominika jatkę.


Spuchal bo za bardzo chcial skonczyc, bardzo czesty blad przeciez i wlasnie wynika z braku doswidczenia bo wczesniej przeciwnicy sie przerwacali i nie wstawali a na tym levelu niestety wstaja.

Wszystko mozna poprawiac zawsze ale nie sadze zbey jego problemem byla tu kondycja
 Autor komentarza: werwoolf
Data: 15-11-2017 09:04:41 
Szpilce go albo Zimnochowi , przynajmniej na krajowym podwórku by jeszcze jakas ciekawa walka byla poza kombinowaniem kogo znaleźć Adamkowi .
 Autor komentarza: werwoolf
Data: 15-11-2017 09:05:47 
Szpilce go albo Zimnochowi , przynajmniej na krajowym podwórku by jeszcze jakas ciekawa walka byla poza kombinowaniem kogo znaleźć Adamkowi .
 Autor komentarza: Kaczor
Data: 15-11-2017 09:51:51 
Po tak długiej przerwie Izu mógłby powalczyć na krajowym podwórku, zrzucić trochę rdzy, zaliczyć ze dwie wygrane walki ze słabszymi rywalami, np podłamanym Szpilką, potem ktoś zza granicy z przedziału 10-20 top w HW, i przy dobrych wynikach znów mógłby skrzyżować rękawice z kimś z top 10.
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 15-11-2017 10:49:42 
mam nadzieję że przez ten czas Izu coś zrobił ze sobą i kondycyjnie poprawił się choć o kilka procent, mam nadzieję że nie wystraszył się nokautu - nikt o tym nie wspomina ale każda taka sytuacja może pozostawić ślad w psychice, a to były 3 razy dechy de facto, ta długa przerwa jest dość dziwna i coś mówi w tym kontekście, ale jeśli tak to niepotrzebnie Izu pęka bo przyjął co przyjął tylko na własne życzenie, powinien wziąć w Polsce jakiegoś Borka na promotora Gmitruka do treningu (po co Gmitruk bierze Szpilkę faceta który jest już skończony i nigdy nie umiał przyjąć????? wziął kogoś kto skończy jego trenerską karierę) Kłaka albo tego Gusa Currena z Osady Śnieżka i zrobić porządny trening bokserski wreszcie a przede wszystkich ciężki ale mądry trening sportowy, nie skakać do nie wiadomo kogo w pierwszej walce z nowym trenerem, stopniowo i spokojnie się odbudować i mając 32 lub 33 lata i z 5 kolejnych wygranych przed czasem i odbudowaną pewność siebie podjeść do jakiejś porządnej walki, eliminatora lub tp. jak dla mnie Ugonoh to jest prawdziwy polski kandydat na walkę o mistrzostwo świata jeśli chodzi o potencjał, wzrost nie przeszkadza bo zasięg ma jak Wilder praktycznie co zresztą doskonale było widoczne w walce z Breazale, gdzie lokował jak chciał, jedyna obawa to że Izu nie ma realnej determinacji i sukinsyna w sobie żeby to wszystko osiągnąć, 3 lata ascezy i świetlana przyszłość albo pitu pitu a potem gehenna
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-11-2017 12:29:12 
W wadze cięzkiej to dziś nasz najlepszy pod względem wyszkolenia bokser..Gośc naprawde sporo umie, ma ciekawy styl do tego jest szybki jak na te kategorie..Z wielkoludami bedzie mu ciezko bo Hollyfieldem nie jest ale stać go na kilka dobrych walk z czołowka co zresztą udowodnił z Brazeale..
 Autor komentarza: starycap2
Data: 15-11-2017 14:08:13 
Borka na promotora i Gmitruka na trenera to dopiero gehenna i kupa wstydu.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 15-11-2017 21:56:42 
Izu to obecnie jedyny polski ciężki którego walki mnie ciekawią.
Tomek Adamek zamiast emeryturki odcina kupony od tego co osiągnął.
Szpilka się dorobił i po ciężkim KO od Bumontaja stracił tzw eye of the tiger.
Wachu nudny jak flaki z olejem a i jaj nieraz brakowało.
Kownacki sympatyczny chłop ale pewnych niedostatków nie przeskoczy.

Przydałby się ktoś jeszcze. Od lat nie pojawił się ktoś z naturalnym potencjałem do tego sportu, ktoś kto mógłby realnie wbić się do czołówki ze względu na skilla bokserskiego a nie dlatego że dzisiejsza HW jest słabo obsadzona.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 15-11-2017 21:58:43 
Autor komentarza: werwoolf
Data: 15-11-2017 09:05:47
Szpilce go albo Zimnochowi , przynajmniej na krajowym podwórku by jeszcze jakas ciekawa walka byla poza kombinowaniem kogo znaleźć Adamkowi .

Autor komentarza: Kaczor
Data: 15-11-2017 09:51:51
Po tak długiej przerwie Izu mógłby powalczyć na krajowym podwórku, zrzucić trochę rdzy, zaliczyć ze dwie wygrane walki ze słabszymi rywalami, np podłamanym Szpilką, potem ktoś zza granicy z przedziału 10-20 top w HW, i przy dobrych wynikach znów mógłby skrzyżować rękawice z kimś z top 10.



Popieram wasze pomysły. Jednego i drugiego by "zrobił".
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 15-11-2017 22:00:40 
Autor komentarza: lukaszenko
Data: 15-11-2017 12:29:12
W wadze cięzkiej to dziś nasz najlepszy pod względem wyszkolenia bokser..Gośc naprawde sporo umie, ma ciekawy styl do tego jest szybki jak na te kategorie..Z wielkoludami bedzie mu ciezko bo Hollyfieldem nie jest ale stać go na kilka dobrych walk z czołowka co zresztą udowodnił z Brazeale.

Dokładnie. Ma naturalny dryg czego nie widać u drewnianych Zimnocha czy Wacha. Albo masz to w rękach albo nie , Gołota to miał.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.