MENEDŻER ORTIZA: NIE ZAPOMNIMY O WILDERZE

Obóz Luisa Ortiza (27-0, 23 KO) nie zrezygnuje ze starań o doprowadzenie do walki o pas WBC w kategorii ciężkiej z Deontayem Wilderem (39-0, 38 KO).

Kubańczyk miał boksować z Amerykaninem już w ubiegły weekend, ale w jego organizmie wykryto dwie niedozwolone substancje, przez co mistrzowska szansa przeszła mu koło nosa.

- W głębi duszy Wilder nie chciał walczyć z Ortizem. Wiedział, w co się pakuje, kiedy zgodził się z nim boksować. Zasłaniał się wynikiem testu antydopingowego, a w rzeczywistości był to przecież tylko problem zdrowotny, na który Luis bierze lekarstwo. Jestem przekonany, że prędzej czy później dojdzie do ich walki - powiedział Jay Jimenez, menedżer Ortiza.

- Wkrótce zakończą się badania medyczne, które pokażą, że Luis jest w dobrym zdrowiu. Powiedzcie Wilderowi, że o nim nie zapomnimy i że będziemy za nim podążać, dopóki się z nami nie zmierzy - dodał.

Wobec zamieszania wokół Ortiza Wilder ostatecznie zmierzył się w niedzielę z Bermane'em Stiverne'em (25-3-1, 21 KO), którego znokautował w pierwszej rundzie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 07-11-2017 12:18:40 
Gadka szmatka tu będę bronił Wildera bo nawet jak wierzyć Ortizowi w leki (mimo, że ma już zawieszenie dopingowe na koncie) to powinien zgłosić skład pigułek komisji. Jego obóz sam jest sobie winny.
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 07-11-2017 12:20:46 
Teraz pewnie będzie musiał poczekać do 2022 zanim po zgarnięciu obowiązkowego pretendenta dostanie titleshota, będzie już grubo past Prime a po przegranej z Wilderem powie, że jakby miał 35 lat to by wygrał.
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 07-11-2017 12:21:10 
Za póżno.
 Autor komentarza: Piote
Data: 07-11-2017 14:24:45 
Ortiz (czy tam jego obóz) sam sobie winny, ale fakt faktem Kubańczyk przejechałby się po Wilderze, tak że ten nie wiedziałby co się dzieje. Szkoda mi strasznie tej walki.
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 07-11-2017 14:33:05 
@Piote

O ile wyszedłby w swojej najlepszej wersji to tak. Bo ostatnio na nogach zaczął zwalniać pytanie czy to wiek go łapie czy odbębniał Allenów.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 07-11-2017 16:17:37 
Każdy pięściarz ma okres gwarancji, kwestia użytkowania i biologii, a u Ortiza głośno już tyka.

Zdąży i czy nie zdąży o to jest pytanie?
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 07-11-2017 21:25:13 
Sugar Ray Wilder vs Ortiz to trzeba zobaczyć
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.