TYSON FURY: JOSHUA DOSTANIE ODE MNIE LEKCJĘ BOKSU

- Zabawiłem się z Kliczką na jego podwórku, teraz zaś dam szkołę boksu Joshui - zapowiada coraz aktywniejszy w mediach i szykujący się powoli do powrotu na ring Tyson Fury (25-0, 18 KO).

Anglik wygląda wciąż źle, ale i tak zgubił już dwanaście kilogramów. Dawny król wszechwag przekonuje, że na przełomie marca i kwietnia będzie gotowy, by stanąć naprzeciw jeszcze mniej wymagającego zawodnika, by już w lecie skrzyżować rękawice z jednym z mistrzów świata. Ale oczywiście Brytyjczycy najbardziej liczą na jego konfrontację z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO), championem WBA i IBF.

- Jestem jeszcze bardziej zmotywowany niż kiedykolwiek wcześniej. Ci, którzy mają teraz moje pasy, są mistrzami tylko dlatego, gdyż wyrzuciłem je swego czasu do śmieci. Ja zostałem mistrzem pokonując prawdziwego mistrza i to jest różnica między nami. Mało tego, pobiłem tego mistrza na jego terenie i dużo bardziej przekonująco, niż półtora roku później Joshua. Nie obawiam się go ani trochę i gdy już dojdzie do naszej walki, udzielę temu kulturyście prawdziwej lekcji - dodał Fury.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 06-11-2017 17:09:38 
Wierze Ci Tyson ale musisz zrobić forme.
Ps. Czemu boisz się Wildera?
 Autor komentarza: gerlach
Data: 06-11-2017 17:35:26 
Joshua The Koks nie dotrwa do tego momentu. Wilder bumobijca urwie leb Antkowi :)
 Autor komentarza: gerlach
Data: 06-11-2017 17:36:02 
Tyson, najbarwniejsza postac HW, niestety nie wroci juz nigdy do swojej dyspozycji. Sa granice zapuszczenia.
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 06-11-2017 17:46:33 
Tyson wróci bo zarobi z 20 milionów.
 Autor komentarza: maniekmds
Data: 06-11-2017 17:46:37 
On nie bawił się z Władem walczył jak umie czyli słabo. To była bardzo nudna i brzydka walka. robi z siebie bug wie kogo pokonał starego kliczko. I tyle nawet raz pasa nie obronił. pajac a nie mistrz z niego był i jest.
 Autor komentarza: Bongo
Data: 06-11-2017 18:10:59 
Przeczytalem TYSON FURY: JOSHUA DOSTANIE ODE MNIE KRESKĘ KOKSU
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 06-11-2017 18:24:11 
Bongo
To juz predzej.. i kebsa!
 Autor komentarza: Boss78
Data: 06-11-2017 18:24:32 
Nakryjesz sie nogami do piatej rundy
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 06-11-2017 18:38:24 
Tak się zabawił że na rewanż odwagi już w sobie nie znalazł i spierdzielił w narkotyki i chlanie. Wszystko mimo tego że podpisał umowę w której ów rewanż mistrzowi zagwarantował. Ba, do końca udawał że jest w formie i rewanż da by w końcu gdy już dłużej kłamać się nie dało przyznać się że nie jest w stanie boksować... Jakoś wtedy nie było mu żal kibiców (wcześniej z tego co pamiętam tak ich żałował jak "cipka" Haye się wycofał z ich walki)
A no i jeszcze te wyrzucenie pasów do śmieci. Tak naprawdę to stracił pasy a nie je "wyrzucił". Tzn oficjalnie je zwakował ale było to nic innego jak wyprzedzenie nieuniknionego. I tak by mu je odebrali i za sprawy związane z dopingiem i za brak możliwości ich bronienia.
A doping to kolejna sprawa do końca niewyjaśniona. Facet złapany na dopingu dostaje możliwość walki o wszystkie pasy po czym okazuje się że wcześniej został złapany i być może powinien być zawieszony a nie walczyć o nr 1. Zawieszony zostaje z kolei później i nie wiedzieć czemu nikt nie potrafi podjąć sensownej decyzji.

Jest tego trochę. Jak tak sobie przypomnę to klan Furych ma dużo za uszami. Żadnymi zbawcami nie są i nigdy nie byli. Raczej niż zbawienie przynieśli namieszanie. Niech wraca ale nie zdziwię się jak znów się zaczną jakieś kombinacje. Tak to z nimi bywa. Pewnie zgodzą się na walkę z AJ a później zaczną kombinować, wycofywać się, znów wracać do tematu, a to znów łapać kontuzje i tak w kółko. Tak samo było z Tysonem i tak samo było z Hughiem który Parkera też nieźle kiwał.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 06-11-2017 18:43:13 
Smiesza mnie ci orgowi "znafcy"! AJ z nie ma szans z Wilderem, AJ nie ma szans z Furym itp, itd. Jak na ten moment ma lepszych rywali w rekordzie. No i trzeba pamietac jaka meczarnia byla walka Klitschko - Fury. Tam byly 3 pacniecia na runde i strachliwe podchody. Pokrak na koniec zostal pogoniony i wygral ledwo, ledwo. Ile tam bylo czystych ciosow? Zart, a nie walka o mistrzostwo swiata wagi ciezkiej. Ja sam lubie dobre piesciarskie szachy, ale to byl antyboks. Teraz niech sobie wszyscy wielbiciele Cygana zobacza jak ten szorowal dechy z Cunem, Pajkiciem i chyba z kims tam jeszcze bylo? Na Furyego wystarczy nacierac. On sie gubi w swoim pajacowaniu, a nie dysponuje tez dynamitem w rekawicach bo bije z samych rak. Szczegolnie na wstecznym. Zreszta z kim on walczyl? Moim zdaniem duzy zawodnik z mocnym ciosem w wadze ciezkiej dla Furyego to juz by bylo zagrozenie... zreszta pamietam jak spierniczyl przed kolkiem Ustinowem.

PS

Bylem jednym z niewielu ktorzy dawali realne szanse Tysonowi w walce z Wladem. Wlasnie dlatego ze Wladek prezentowal bezpieczny styl, ktory nie mogl sie sprawdzic w walce z kims o takich rozmiarach. Wiekszosc jego obecnych wielbicieli wtedy na niego plula.

PS2

AJ jest faworytem 70/30 i to tylko jesli Pokrak zrobi forme z Klitschko, a nie zrobi bo kilka lat cpania itp robi swoje z organizmem.
 Autor komentarza: MaciekL
Data: 06-11-2017 19:01:43 
@wojtyla85

Zgadzam sie w 100%.
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 06-11-2017 20:02:01 
Już mniejsza o widowiskowość walki, ale nadal to Fury jest tym który zdetronizował Kliczkę. Ali też leżał z chyba dwoma zawodnikami o wątpliwej jakości, a na pewno gorszej niż Cunningham. Chociaz w sumie jego tez wtedy nazywano krzykaczem i skreślano w walce z Listonem.
Fury ma na pobicie Joshuy dużo większe szanse niż Wilder, z kolei Wilder ma większe szanse na pobicie Furego niż Joshua, układ styli się kłania. Joshua w walce z Furym będzie dużo chybiał, a ciosy nie trafione zabierają więcej powietrza niż te które miały się na czym zatrzymać. Muskulatura Joshuy ma spore zapotrzebowania tlenowe. To się w końcu musi zemścić.
Oczywiście moje gdybania to czysta fantastyka, bo Fury najpierw musiałby zrobić formę porównywalną do tej ze swojej pierwszej walki o mistrzostwo. Jeśli jednak by do tego doszło, daję 70 do 30 na Furego, także głowy nie daję, ale Tyson sporym faworytem.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 06-11-2017 20:16:50 
Fury nie ma zadnych szans na pobicie Joshuy,ani Wildera ani Povetkina,Ortiza,Takama,Puleva.itd.
Tyson Fury ma co najwyzej szanse pobic niechlubny rekord Riddicka Bowe w expresowym zmarnowaniu wlasnej kariery
 Autor komentarza: rocky86
Data: 06-11-2017 20:36:26 
Ja bym nie był taki przekonany co do tego, że Wilder ma większe szanse na pobicie Tysona niż AJ i mówię tutaj właśnie w kontekście stylu. Wilder to bokser puncher, typowy outside fighter, bazujący na jabie i ciosach prostych. Faktem jest, że potrafi uruchomić wiatrak, ale walczy typowo z dystansu, bijąc głównie jaby od czasu do czasu rzucając prawym crossem lub jakimś obszernym sierpem. W walce z Tysonem to Wilder musiałby skrócić dystans, czyli znalazłby się w sytuacji w której nigdy się nie znajdował, a już z Washingtonem miał spore problemy z jego jabem i zasięgiem. Moim zdaniem miałby ponadto ogromne problemy z namierzeniem cygana, tak samo jak miał ogromne problemy z namierzeniem Gita, a w tej walce to Dzikus byłby krótszy.
Tyson potrafił wypykać Włada, który dysponował najlepszym jabem i pracą nóg w HW, a mimo wszystko nie potrafił się zbliżyć do cygana, do tego Wilder tak samo jak Kliczko nie podejmuje ryzyka. No i jab Wildera, to nie jab Kliczki, polecam sprawdzić skuteczność jabu Dzikusa na tle worka Stiverne, całe 25%.
AJ nie jest tak lotny na nogach jak Wilder, ale potrafi skutecznie skrócić dystans, wywierać efektywny pressing, co dla Tysona oznaczałoby znacznie trudniejszą walkę niż ta z Władem. Co nie zmienia faktu, że AJ również mógłby wypykać, bo ten ma zdecydowanie słabsze nogi, a pod koniec walki mógłby opaść z sił.

To wszystko przy założeniu, że Fury robi formę z Włada, w co osobiście bardzo wątpię.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 06-11-2017 21:11:37 
No właśnie w sumie też się zastanawiałem jak nieaktywny, polujący na jedno trafienie Wilder miałby być bardziej wymagającym rywalem dla Tysona niż Joshua. Przecież jego ogrywał praktycznie do zera (nie piszę o punktacji ślepych sędziów a o rzeczywistym przebiegu rund- zaznaczam co by zaraz jakiś pacjent tworek nie płakał) niższy i z mniejszym zasięgiem były futbolista Washington. Deontay co prawda w porę trafił zanim byłoby to w uczciwych warunkach już konieczne do wygrania walki ale czy tak łatwo ucelowałby Cygana nie wiemy. Teoretycznie nie widzieliśmy jeszcze Wildera goniącego wynik z kimś na tyle dobrym by wiedzieć jak byłby wtedy skuteczny.

Z AJ tak jak napisał wyżej Rocky86 problem polegał by na tym że facet potrafi ruszyć do przodu jak czołg i póki co to prawie nikt nie był w stanie tego wytrzymać. Tyson może lepiej się poruszać ale do tyłu zawsze idzie się wolniej niż do przodu. Bankowo dochodziłoby do sytuacji w których AJ by go łapał. Nawet Władowi to wychodziło tylko że ten i za późno się obudził i zginął od własnej broni walcząc tak jak Fury'emu pasowało. Czy Fury w takich momentach by wytrwał?? Szczękę ma solidną ale nie sądzę by go nie ruszały czyste trafienia AJ a takich byłoby znacznie więcej niż w przypadku walki z Władem. Tak samo wydaje mi się że AJ byłby znaaaacznie silniejszy w ewentualnych przepychankach.
Fury nie ma tak mocnego ciosu by AJ-a przestraszyć. Głównie mógłby przeszkadzać mu jabem ale to też nie byłoby łatwe zadanie.
A co do kondycji AJ-a to jestem przekonany że na pół walki w mocnym tempie spokojnie mu jej starczy i wcale niekoniecznie te pół walki Fury by zdołał przetrwać.

Tak tylko piszę. Zgadzam się z tym że Fury mógłby pokonać i Wildera i AJ-a ale faworyta w przypadku walki z tym drugim bym chyba lekko upatrywał w "kulturyście"
 Autor komentarza: Tomszczon
Data: 06-11-2017 21:45:38 
Jest dokładnie jak kolega wojtyła 85 pisze,zgadzam się w 100%.
 Autor komentarza: tysiok
Data: 06-11-2017 23:39:31 
Fury nie ma najmniejszych szans z AJ. Nawet jeśli byłby pod wpływem metaamfetaminy. Poza Antkiem Tysona w formie z DrewnoWładem robi spokojnie Sasza, Wilder, Ortiz czy Miller. Wg mnie AJ to naprawdę prawdziwy nr 1 w HW od czasów lat 90-tych. Wilder zrobił niezłe wrażenie w ostatniej walce z tym klockiem ale nie potrafię się na tą chwilę przekonać do jego możliwości, nie ma na czym się oprzeć.
...
1.AJ
2.King Kong
3.Sasza
4.The Bronze Bomber
 Autor komentarza: Pismen
Data: 07-11-2017 07:39:28 
@blackdog

Wilder byłby trudniejszym przeciwnikiem dla Tysona z jednego względu - szybkość i praca nóg. AJ to czołg który Tyson będzie dużo łatwiej obtańcowywał. Potrafi przyspieszyć, jest wtedy dynamiczny, ale te ataki mimo wszystko można uniknąć pracą nóg. Do tego nie można zapomnieć o tym, że Tyson jest ogromny i ma mega zasięg, co ułatwia mu trzymanie na dystans przeciwnika a tym samym obrone.
Natomiast Wilder, jest szybki. Ok, zostawia nogi z tyłu, wali cepy zza dupy, ale trzeba mu oddać, jest szybki, potrafi strzelić te swoje crossy w sposób niesygnalizowany i ma bombe. Tyson musiałby byc skoncentrowany non stop bo chwila nieuwagi i leży na dupie. Jasne, Wilder odsłania się wręcz koszmarnie a cygan potrafi kontrować, ale to już inna para kaloszy. Zagrożenie byłoby nie tyle większe niż w walce z AJ, co innego rodzaju. AJ może przełamać fizycznością, wjechać w rywala, Wilder może złapać jednym ciosem, bo jest szybki i co by nie mówić, ma to pojedyncze uderzenie którym potrafi podłączyć albo posadzić.
Uważam, że dla Tysona cięższy do zneutralizowania byłby jednak Wilder
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 07-11-2017 07:51:52 
Uważam, że Wilder prędzej wygra z Tysonem, ponieważ ciężko jest czytać jego boks, do tego jest bardzo dynamiczny. Wladimir oczywiście był lepszym bokserem, ale był dość prosty do rozszyfrowania, a wręcz był rozszyfrowany już daaawno przed walką. Ja oczywiście szanuję wasze zdanie, ale ciągle próbujecie się zasłaniać pewnego rodzaju analogią, że Cunningham bił Tysona, więc ten drugi nie ma szans z Joshuą. Washington bił Wildera, więc nie ma szans z Furym. Wcześniej używaliście Cunninghama jako argumentu przed walką z Władem. Jak się wam napisze, że Wilder ma większe szanse niż Joshua (ale nie jest faworytem) w walce z Tysonem, to napiszecie, że nie, bo Szpilka to i tamto. Ale to nie będzie miało żadnego przełożenia na realną walkę, tak jak Cunningham nie wpłyną na walkę Fury-Klitschko. Sorki że się uczepiłem tego biednego Cunningama, ale boli mnie on, bo to przecież dobry bokser jest.
Oczywiście, Joshua potrafi ruszyć jak mało kto i właśnie dlatego uważam, że się szybko zmęczy. Styl walki to nie jest tylko trzymanie, lub skracanie dystansu. Wy uważacie moją teorie za mało prawdopodobną, a ja uważam za bardzo prawdopodobną. Wiem, że teraz nie dojdziemy do zgody, ale spoko, ja mogę poczekać, aż po ich ewentualnej walce przyznacie mi racje.
 Autor komentarza: Pismen
Data: 07-11-2017 08:52:15 
@ShannonBriggs

Zgadzam sie z toba. Odnosnie Cunna to taki prawy overhand ktorym powalil Tysona predzej zadan Wilder niz AJ.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 07-11-2017 09:08:41 
Autor komentarza: ShannonBriggs

Data: 06-11-2017 20:02:01

Fury najpierw musiałby zrobić formę porównywalną do tej ze swojej pierwszej walki o mistrzostwo.


Pierwszej i jedynej.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 07-11-2017 10:00:56 
Ja jednak uważam, że siła fizyczna może odegrać dużą rolę w potencjalnym pojedynku Fury vs Joshua. AJ to nie Władek, co boi się wejść w półdystans, a Fury to nie jest Mayweather, nie uniknie wszystkich ciosów. Ale to wszystko jest póki co gdybaniem. Niech typ najpierw zrzuci te 50 kg i zawalczy z kimś w miarę wymagającym. Na chwilę obecną równie dobrze można przypuszczać, że Fury prezentuje zerową formę i chce tylko przytulić szybko duże pieniądze.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 07-11-2017 10:35:19 
W pieprzeniu to on jest królem P4P
 Autor komentarza: tysiok
Data: 07-11-2017 11:20:54 
https://www.youtube.com/watch?v=hqIkCJaQ-6o
Piękna akcja
 Autor komentarza: osieml
Data: 07-11-2017 12:08:16 
Tylko mało kto porównuje Kliczkę z walki z Tysonem i Kliczkę z walki z AJ, to zupełnie inne wersje bokserów. Kliczko z walki z Joshuą pierwszy raz od 10 lat panowania pokazał serce i jaja, to co każdy bokser powinien mieć.
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 07-11-2017 12:10:45 
Tyson faworytem i z Aj i z Wilderem o ile wróci w najlepszej formie. Nie totalnym jak Vitek z Charrem bo i Antek i DW mają czym mu zrobić KO ale technicznie jest od nich obu o klasę lepszy, lepiej korzysta z gabarytów i jest lepszy od nich w obronie. Pytanie pozostaje jak odbije się na nim taka przerwa.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.