FOTORELACJA: WILDER vs STIVERNE II

Deontay Wilder (39-0, 38 KO) nie dał Bermane'owi Stiverne'owi (25-3-1, 21 KO) najmniejszych szans i znokautował rywala już w pierwszej rundzie, broniąc po raz szósty tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Wszystko trwało niespełna trzy minuty, ale fotoreporterzy zdążyli zrobić kilka ciekawych zdjęć - oto fotorelacja z tej krótkiej potyczki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: matd
Data: 05-11-2017 16:58:54 
Stiverne'a z tym podejsciem nie czeka juz nic innego jak rola journeymana - jak w ogole chce sie jeszcze bawic w boks..
 Autor komentarza: seb1746
Data: 05-11-2017 17:08:55 
Ale ciekawe ... Po prostu walka stulecia!!! Ale się rzucił jak wygłodzony Reksio na szynkę, aż sędzia musiał tego tępaka umysłowego ustawić w szeregu. W sumie ringowy wykonał najlepszą akcję a tej całej "walce" - super chwyt. A co na to wielkie wydarzenie bokserski świat. Co powiedział Dan Rafael ???
 Autor komentarza: Boder
Data: 05-11-2017 17:28:38 
Aż z ciekawości wróciłem sobie do artykułów na orgu z przed ich pierwszej walki i poczytałem trochę tamte komentarze. A jakie perełki tam znalazłem, to dzisiaj aż się wierzyć nie chcę..

,,Stiverne to ścisła czołówka, najtwardsza szczęka w wadze ciężkiej, stoi na jednej półce z Povetkinem i Tysonem Fury, to będzie prawdziwy test dla Wildera''

Tak to mniej więcej wyglądało. I nie są to jakieś bzdury, bo na tamten czas faktycznie tak to wyglądało. Stiverne to był solidny zawodnik, z szybkimi rękami, dobrym ciosem kontrującym i bardzo twardym łbem. A to co widzieliśmy wczoraj, to jest właśnie skutek pierwszej walki z Wilderem. To wtedy Wilder zniszczył Stivernea, a wczoraj odbyła się tylko egzekucja. Historia Stivernea dobitnie pokazuje jak destrukcyjną siłą dysponuje Wilder. Nie chodzi tylko o ten wczorajszy pojedynek ale przede wszystkim o ten pierwszy i tą straszną kumulacje ciosów którą zebrał wtedy Stiverne. Wczorajszy nokaut wyglądał dramatycznie, to była dewastacja. Mam nadzieje, że Szpilka nie skończy w taki sposób..
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 05-11-2017 18:05:31 
Ciekawe czy Vitail Kliczko poradziłby sobie z Wilderem
 Autor komentarza: BOXER
Data: 05-11-2017 18:11:35 
Albo Rocky Balboa
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 05-11-2017 18:21:52 
Wychodzi na to że po ciosach Wildera rośnie bandzioch xD
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 05-11-2017 18:32:29 
Szkoda Stiverna ogólnie
 Autor komentarza: seb1746
Data: 05-11-2017 18:33:59 
Boder
Przesada - do czasu walk z Arreolą Stiverne był nieznany. Na niewysokiego i w gruncie rzeczy słabego Arreole styl człapiącego, otłuszczonego Stiverna był wystarczający. No niestety z kimś znacznie wyższym i szybszym, trzeba walczyć inaczej - unikać ciosów, balansować tułowiem - nic z tych rzeczy nie widzieliśmy. Poza tym Stiverne nie walczył 2 lata - także dawanie szansy na walkę takiemu zawodnikowi to jakaś paranoja - co zresztą wszyscy na własne oczy mogli zobaczyć.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 05-11-2017 18:34:41 
Swoja droga to nie wiedzialem ze Stiverne jest taki wygimanstykowany.Chyba przez te ostatnie dwa lata musial cwiczyc joge.Ta pozycje kiedy podkurczyl nogi i oparl sie potylica o liny.Szacun
 Autor komentarza: arpxp
Data: 05-11-2017 18:37:18 
Autor komentarza: andrewskyData: 05-11-2017 18:34:41
Swoja droga to nie wiedzialem ze Stiverne jest taki wygimanstykowany.Chyba przez te ostatnie dwa lata musial cwiczyc joge.Ta pozycje kiedy podkurczyl nogi i oparl sie potylica o liny.Szacun



Bez kitu. Teraz, po zakończeniu kariery pięściarskiej, może spokojnie próbować swoich sił w limbo.
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 05-11-2017 18:45:22 
liczę na trylogię.
 Autor komentarza: Pfeifer
Data: 05-11-2017 19:26:18 
strasznie chudziutkie nóżki ma ten bumtonaj. będzie się przewracał jak słupy telegraficzne pod naciskiem orkanu ksawerego, jeśli kiedykolwiek przyjdzie mu walczyć z bokserem.
 Autor komentarza: Boder
Data: 05-11-2017 19:26:27 
@seb1746

Jaka przesada? Stiverne w tamtym czasie był w topce każdego rankingu. Poczytaj sobie też komentarze tutejszych ekspertów z tego wątku:

http://www.bokser.org/content/2015/01/18/023218/index.jsp

Stiverne był tutaj większym ulubieńcem niż dzisiaj Ortiz za te dwie fajne wojny z Arreolą. Miał wejść w półdystans i zmasakrować szklaną szczękę Wildera. A że ring zweryfikował inaczej to zrobili ze Stivernea kolejnego buma. Oczywiście pisze o pierwszej walce, bo obecnie Stiverne faktycznie jest już wrakiem ale to zasługa Wildera.
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 05-11-2017 19:39:38 
To nie Stiverne jest słaby tylko Wilder ma mocny i celny cios.
Z innymi Szpilkami się bawił taka prawda.
Povetkin i Ortiz się obsrali bo bali się o życie.
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 05-11-2017 19:40:30 
Ps. Wilder jest zbyt pewny siebie dla Joshuy.
 Autor komentarza: seb1746
Data: 05-11-2017 19:52:48 
Boder - jak zwykle na tym forum ludzie wypisują różne głupoty, tak jak teraz niektórzy podniecają się wygraną Wildera ze Stivernem. To, że Stiverne to wrak to wg. mnie zasługa niego samego, jak się nie trenuje nie walczy - to czego można po kimś takim oczekiwać.
 Autor komentarza: seb1746
Data: 05-11-2017 20:06:29 
Zresztą Stiverne zawsze wolno poruszał się na ringu, miał słaby balans tułowia i dla takich zawodników jak Wilder, Kliczko, Joshua byłby łatwym celem.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 05-11-2017 20:11:36 
Boder

3 lata temu Stiverne był w gazie, dwukrotnie pobił mocnego w tamtym czasie Arreole, kładąc go w jednej i nokautując w drugiej walce. Chris uchodził za twardego zawodnika z topik, a znokautowanie go było dużym osiągnięciem. B- ware miał twardy łeb, ciężkie szybkie ręce i oczko, do tego ładnie bił z kontry, każdy miał go w TOP 10, a większość w TOP 5 HW. Wilder natomiast był wielką zagadką, nikt nie wiedział czy potrafi przyjąć, czy ma kondycję, czy potrafi chłodno walczyć. Każdy widział te weselniaki, a do tego jego prowadzenie było bardzo podejrzane, bo przed Stiverne walczył z samymi ogórami, a eliminator miał z kolegą z sali, który nawet w 15 WBC nie był.
Wielu podejrzewało, że coś z Wilderem jest nie tak, skoro go prowadzą jak komandosów Wasyla.

W pierwszej walce ze Stiverne rozwiał wszystkie wątpliwości, pokazał, że przyjąć potrafi, kondycję ma bardzo dobrą, potrafi przeboksowac taktycznie 12 rund, nie panikuje, kalkuluje, a cios ma faktycznie mocny.

Dzisiaj może się to wydawać śmieszne, ale w tamtym czasie o Wilderze niewiele było wiadomo.

No ale z tego Stiverne już nic nie zostało, dzisiaj to go nie sposób wsadzić do pierwszej 20 HW, dawno nie widziałem takiego zawodnika w walce o pas, no dramat.
 Autor komentarza: Boder
Data: 05-11-2017 20:21:06 
@seb1746

No na pewno Siverne był wczoraj w słabej formie. To było widać już na wadze, ale odporności na ciosy nie da się wytrenować. Jeżeli 3 lata temu Stiverne dał rade przez 12 rund przyjmować bombardowania Wildera, a teraz pada w taki sposób w 1 rundzie, to znaczy że jest już rozbity. Przecież Siverne słynął z tytanowej szczęki. Dla mnie wniosek jest tylko jeden - Wilder zniszczył Stiverna w pierwszej walce, a wszystko co działo się potem ze Stivernem, to są głównie skutki tej walki.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 05-11-2017 20:37:53 
Boder
a znalazles moze kogos kto pisal ,ze Stiverne nie ma szans ?
z drugiej strony trzeba miec kuku i nadmiar czasu zeby grzebac w historii ,ale prawdopodobnie nie znajdziesz czego szukasz
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 05-11-2017 22:07:16 
@Boder

Tak słynął aż sam się zdziwiłem lecz był obsrany juz na wazeniu bo bał się w oczy Wilderowi spojrzeć więc psychika robi swoje.
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 05-11-2017 22:09:11 
Patrzcie Adamek i Wach też słynęli z twardej szczęki lecz teraz Wilder by ich uśpił to jest pewne.Wilder ma nieziemską siłe lub Ci starsi bokserzy są już rozbici.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 06-11-2017 07:25:11 
Wilder mimo wszystko udowodnił w tej rewanzowej walce że trzeba sie z nim liczyć..Stiverne mimo że past prime i bez formy to zawsze był twardy bokser, z dobrą szczęką i ciosem , a pękł bardzo szybko w tej walce..
 Autor komentarza: Boss78
Data: 06-11-2017 12:04:12 
Co zrobil antek z Molina..deklasacje..choc Molina wydawal sie twardy i nawet potrafil czyms porzadnym poczestowac lecz do Antka wyszedl po wyplate bez checi walki i tak wyszlo...to samo bylo teraz z Stiverne..dlatego zachwyt nad Wilderem po tej walce uwazam za bez zasadny..nadal same bumy na rozkladzie..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.