ROACH: COTTO NIE WALCZY Z LEPSZYM RYWALEM PRZEZ POLITYKĘ

Trener Freddie Roach nie ukrywa, że wolałby, aby Miguel Cotto (41-5, 33 KO) zmierzył się w pożegnalnej walce z bardziej znanym pięściarzem niż Sadam Ali (25-1, 14 KO). Ostatni pojedynek w karierze Portorykańczyka zaplanowany jest na 2 grudnia w Madison Square Garden w Nowym Jorku.

Pytany o to, czy nie jest rozczarowany, że Cotto nie zaboksuje ponownie z Floydem Mayweatherem Jr czy Saulem Alvarezem, szkoleniowiec odpowiada: - Były też inne nazwiska, które mnie interesowały. Cotto jest zdolny pokonać każdego, ale niestety promotorzy bokserscy nie mają dobrych relacji, na czym cierpi sport.

Roach dodał, że 37-letni Cotto raczej dotrzyma słowa i po walce z Alim rzeczywiście zawiesi rękawice na kołku.

- Po tym pojedynku na pewno pojawią się kuszące oferty, ale Miguel jest gotowy przejść na emeryturę, by spędzać czas z rodziną, być przy swoich dzieciach i pomagać tym, którzy potrzebują pomocy po przejściu huraganu Maria. Cieszę się, że odchodzi na swoich warunkach, a nie dlatego, że tak mu nakazała komisja bokserska, lekarz czy inna osoba. Jest zdrowy i będzie miał czas, żeby zająć się innymi sprawami - oznajmił.

Stawką grudniowej potyczki będzie pas WBO w kategorii junior średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 03-11-2017 14:15:41 
Prawdziwy wojownik w dodatku utytułowany i dający wielkie walki,

a takiego cv mógłby pozazdrościć niejeden heros współczesnego boksu, chapeaus bas!
 Autor komentarza: rusek
Data: 03-11-2017 14:27:10 
@puncher48

Czasem wojownik, czasem nie. Przed GGG obsral majty swego czasu.
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 03-11-2017 16:55:57 
@rusek

Ale co się dziwić. Przeciez wiadomo było, że ten skok do średniej - zachoując proporcje - to jak skok RJJ do ciężkiej. Czyli zdobyć pas i uciec.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.