MENEDŻER ORTIZA: NIE CHODZIŁO O DOPING, TYLKO ZDROWIE LUISA

Menedżer Luisa Ortiza (27-0, 23 KO) twierdzi, że federacja WBC odwołała walkę jego klienta z Deontayem Wilderem nie z powodu wykrycia dopingu u pięściarza z Kuby, lecz w obawie o jego zdrowie.

Pięściarz z gorącej wyspy miał powalczyć o światowy czempionat 4 listopada w Nowym Jorku, ale w jego organizmie wykryto niedozwolone środki i walkę odwołano. Obóz Ortiza od początku utrzymuje, że wszystko przez leki na nadciśnienie, które przyjmuje 38-latek. I to problemy ze zdrowiem jakie ma Kubańczyk, wedle członków jego sztabu, zadecydowały o anulowaniu pojedynku przez federację WBC.

- Wyjaśniając sytuację Luisa Ortiza, nie został on usunięty z rankingu ani przez pana Sulaimana, ani przez federację WBC - mówi menedżer Kubańczyka, Jay Jimenez.

- WBC nie sankcjonując walki kierowało się troską o zdrowie Luisa, i szczerze mówiąc bardzo szanuję i podziwam tę decyzję. Zgadzam się, że zdrowie pięściarzy powinno być najważniejsze - dodaje Jimenez.

- WBC załatwi Luisowi wizytę medyczną u jednego z zatwierdzonych przez nich lekarzy, aby sprawdzić, czy jest on w stu procentach zdrowy i gotowy do walki, a przyjmowane specyfiki nie będą miały wpływu na jego formę fizyczną. Kiedy się okaże, że Luis jest zdrowy, to spróbujemy zorganizować mu jakąś walkę jeszcze przed końcem roku. A w pierwszym kwartale przyszłego mamy nadzieję na spotkanie z Wilderem - wyjawił menedżer pięściarza z Kuby.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MaciekL
Data: 05-10-2017 21:44:27 
Nie moze walczyc w listopadzie bo jest chory na nadcisnienie, ale w grudniu juz mu sie poprawi no i sprobuja mu zorganizowac jakas walke. No to sa jakies jaja...
 Autor komentarza: marcinm
Data: 05-10-2017 22:04:01 
mój ojciec dwadzieścia lat się leczy na nadciśnienie i mu nie przechodzi :D ciekawe... a tak serio.. o co tu chodzi ? podbudować postać bumobija ? moze jakis mistrz marketingu i PR walnie jakis wyklad
 Autor komentarza: Daihacu
Data: 05-10-2017 22:24:04 
WBC zrobiło w chuja Ortiza i nie pozwolili mu walczyć ...
 Autor komentarza: marcinm
Data: 05-10-2017 22:30:35 
kto wie, moze chca po prostu odstrzelic stefana zeby lucjan stal sie glosniejszy lub calkiem zdziadzial.. opcji wiele.
 Autor komentarza: Leppus28
Data: 05-10-2017 23:21:05 
Jak to się dzieje, że ci, co wpadają na dopingu (Ortiz, Powietkin, Wach, Warzyk) wyglądają 3 razy gorzej od tych, co nie wpadają (Wilder, Joshua, Kliczko)? Ortiz boksuje od jakichś 20 lat. Znaczy się do tej pory był czysty, a dopiero teraz zaczął coś brać? Jak zaczynał karierę zawodową ważył 108kg, teraz waży 109. Jak był ciężki i otłuszczony tak jest taki dalej. W co mu niby poszły te sterydy?
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 06-10-2017 07:26:03 
;)..Co maja powiedziec?..Teraz to dobra mina do złej gry..King Kong się skoksił, potem przymaskować to chiał i wpadł..a teraz ta śpiewka o zdrowiu jest im na rękę..lepsze to niż kolejna pauza w tym wieku..
 Autor komentarza: teanshin
Data: 06-10-2017 08:01:32 
Jeżeli miało by takl byc jak twierdzi WBC to większość zawodników była by dyskwalifikowana. Każdy ma jakieś problemy ze zdrowiem, mniejsze lub większe, np. kontuzje które łatwo mogą sie pogłębić, o tym że co niektórzy mają coś z bańką to nie wspomnę.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 06-10-2017 09:02:15 
Norweskich asmatyków na renty.

Promotorzy Wildera i AJ zadbają aby Ortiza traktowali jak chorego.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 06-10-2017 09:02:39 
TZN. nie dopuścili do walki.
 Autor komentarza: TRM
Data: 06-10-2017 11:07:42 
ale tu widze niektórzy mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem. sam na początku myslałem że wrobili Ortiza ale oświadczenia jego teamu i jego samego rozwiewają wątpliwości. wie co brał, miał na to receptę i kwity od lekarza ale... nie wpisał na listę programu clean boxing gdzie podaje się wszystko. pamiętał o witaminach zapomniał o leku co jest na liście substancji zakazanych. albo głupota albo celowe działanie kogoś z teamu. nie ma innej opcji.

btw z ortizem jest ciut dziwnie. odrzucił ofertę walki o WBA bo nie chciał lecieć do rosji. rozstał się z golden boy, poszedł do hearna ale tylko na dwie walki. teraz jest z haymonem u którego jeszcze nie walczył. mimo wszystko to glden boy ogarnał mu ten WBa interim, miał ostatnie dwie fajne walki u nich z tompsonem i jennigsem. sam zaczął kombinować i jest w ciemnej dupie
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.