STIVERNE: ODBIORĘ WILDEROWI MÓJ PAS

Co prawda sprawa jest już znana od kilkunastu godzin, ale teraz włodarze stacji Showtime potwierdzili, że Deontay Wilder (38-0, 37 KO) w pierwszej obowiązkowej, a szóstej w ogóle, obronie pasa WBC wagi ciężkiej spotka się z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO).

Pierwotnie rywalem "Brązowego Bombardiera" miał być Luis Ortiz, jednak Kubańczyka złapano podczas wyrywkowej kontroli na niedozwolonych środkach wspomagających. Wcześniej obóz Wildera zapłacił Stiverne'owi i promującemu go Donowi Kingowi kwotę 675 tysięcy dolarów, by ten odstąpił od swoich praw i podczas tej samej gali zmierzył się z Dominikiem Breazeale'em. Wobec wpadki Ortiza, Stiverne zajmie jednak jego miejsce.

- Jestem gotów, by odebrać Wilderowi mój tytuł. Za pierwszym razem popełniłem błędy, lecz wyciągnąłem odpowiednie wnioski i już ich nie powtórzę. On teraz poczuje ból, który ja czułem - odgraża się były champion, obecnie challenger.

W styczniu 2015 roku Wilder wypunktował wysoko Stiverne'a po dwunastu rundach - 118:109, 119:108 i 120:107. Haitańczyk z kanadyjskim paszportem to jak dotąd jedyny zawodnik, który wytrzymał pełen dystans z Amerykaninem. Wilder obronił potem tytuł World Boxing Council pięciokrotnie, odprawiając kolejno Erica Molinę (KO 9), Johanna Duhaupas (TKO 11), Artura Szpilkę (KO 9), Chrisa Arreolę (TKO 8) oraz Geralda Washingtona (TKO 5).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: miroz
Data: 05-10-2017 19:09:49 
nie wiem w jakiej formie musialby być Stiverne żeby miec szanse z Wilderem. Przy pierwszej walce liczyłem na Stiverna ale on chyba nie ma argumentów żeby zagrosić wysokiemu i szybkiemu Wilderowi... Poza tym pewnie Stiverne wyjdzie po wypłatę...
 Autor komentarza: championn
Data: 05-10-2017 19:14:21 
NIEEEEEE tylko nie ten ogor, znowu stary kotlet do kolacji lubię ogladac walki, ale do tej mam awersje i trzeba byloby zaplanic mi pej per wju, zebym chcial to zobaczyc
 Autor komentarza: championn
Data: 05-10-2017 19:14:35 
NIEEEEEE tylko nie ten ogor, znowu stary kotlet do kolacji lubię ogladac walki, ale do tej mam awersje i trzeba byloby zaplanic mi pej per wju, zebym chcial to zobaczyc
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 05-10-2017 19:23:32 
ale padaka
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 05-10-2017 19:25:11 



Mistrz WBC jak zawsze, ambitnie......Jeszcze 11 padlin jak Stiverne i mamy rekord Rocky'ego Marciano ustanowiony bez jednej walki z powaznym, groznym przeciwnikiem.....Zenady ciag dalszy.



 Autor komentarza: WielkiBokser
Data: 05-10-2017 19:31:41 
jedna walka od porazki ze wilderem ha hahahahahahahahhaaaaaaaaaaa
 Autor komentarza: Boder
Data: 05-10-2017 19:31:44 
Wilder ma łatkę bumobuja a patrząc na jego listę w tym momencie jest to może i uzasadniona opinia. Ale spójrzcie na to z drugiej strony. Jeżeli Povetkin i Ortiz faktycznie byli na dopingu, to postawa Wildera wygląda już trochę inaczej, bo chciał z nimi walczyć. Z Povetkinem nawet w Rosji co samo w sobie było bardzo ryzykowne. Ale rozumiem, że ten punkt widzenia nikogo tutaj nie interesuje, bo do tych walk nie doszło a winnym tego jest oczywiście Wilder, który dosypał im koksu do ptasiego mleczka. Jasna sprawa. Ale pomijając temat dopingu to kogo niby lepszego miał wybrać Wilder do walki na listopad? Povetkin i Ortiz wiadomo, odpadają. Tak samo Pulev, Parker, Miller, Haye, Bellew, bo mieli lub mają swoje walki. Z lepszych wyborów widzę tylko Whyta, Breazeala i Ruiza. No i może ewentualnie naszego Adasia ale w jego przypadku to akurat dobrze, bo byłoby to dla niego za wcześnie. Wybór Stiverna to może słaby wybór ale trzeba wziąć pod uwagę, że wielkiego wyboru po prostu nie było. A poza tym jak słusznie kilku użytkowników tego forum pisało, ten rewanż Stivernovi zwyczajnie się należy i tyle. Uważam że każdemu, nawet najsłabszemu mistrzowi świata należy się rewanż jeżeli tylko tego chcę. Można tylko dyskutować dlaczego nie doszło do tego wcześniej, zamiast walki z Washingtonem czy Arreolą. A co do nazwisk to waga ciężka jest dalej bardzo słaba. To co się zmieniło od 10 lat to że nastąpiła zmiana warty i za Witalija z Władymirem przyszedł Joshua z Wilderem. Tak to widzę na ten moment i myślę że ta dwójka jest na topie a cała reszta o 2-3 poziomy niżej. No bo Fury najpierw powinien wrócić do zdrowia, a dopiero potem do boksu, więc jego aktualnie nie biorę pod uwagę. Co do Wildera to patrząc na jego listę zasłużył na taką łatkę ale moim zdaniem nie jest to całkowicie jego wina. Uważam, że Ortiz z Povetkinem koksili a poza nimi nie ma wielkich nazwisk w wadze ciężkiej i zostają tylko unifikacje. Jako boksera i człowieka bardziej lubię Joshue i w normalnych okolicznościach byłbym jego fanem. Ale zważając na ten ogromny hejt wylany na Widera, to jemu obecnie najbardziej kibicuje w wadze ciężkiej. Właśnie na przekór tym wszystkim hejterom. Mam nadzieje że szybko dojdzie do unifikacji z Joshuą i Wilder to wygra. Uważam że ma spore argumenty w takiej walce i w moim subiektywnym odczuciu jest nawet lekkim faworytem głównie ze względu na styl walki obu bokserów. Myślę że Joshua będzie Wilderowi po prostu pasował stylowo, a Wilder będzie dla Joshuy bardzo niewygodny. A poza tym bardzo chciałbym poczytać te komentarze po wygranej bumobija z Joshuą. To byłoby dla mnie bezcenne doświadczenie.
 Autor komentarza: Rolan
Data: 05-10-2017 19:57:03 
Wreszcie. Jedyny i niepowtarzalny można powiedzieć że wręcz potężny Donatan Wilder staje do kolejnej mega wymagającej obrony tytułu. Kto następny? Może Bellew?
 Autor komentarza: MicCal
Data: 05-10-2017 20:05:09 
@Boder

Problem w tym, że Powietkin na dopingu nie był. Cała ta sprawa z rzekomym zażywaniem meldonium okazała się grubymi nićmi szyta i ostatecznie federacja ze wszystkiego się wycofała. No i Wilder nie chciał wcale walczyć w Rosji - on musiał walczyć w Rosji, bo Riabiński wygrał przetarg i mógł organizować walkę, gdzie mu się żywnie podobało, a Wilder i jego obóz nie mieli nic do gadania.

Co do tematu, to zwolennikiem teorii spiskowych nie jestem, ale ten cyrk z pozycją obowiązkowego pretendenta dla Wildera to po prostu kpina w żywe oczy, naprawdę sprawia wrażenie jakiejś grubszej afery...
 Autor komentarza: TRM
Data: 05-10-2017 20:21:09 
o ile sprawa z Povietkinem była grubymi nićmi szyta o tyle kwestia Ortiza rozwiązała się sama poprzez... tłumaczenie się kubano i jego obozu. sam przyznał że brał leki, sam przyznał że nie wpisali ich na listę gdzie wpisywało zażywane środki do programu clean boxing. sami się wykluczyli głupotą i brakiem profesjonalizmu. i myślę że WBC może by pozwoliło Ortizowi walczyć, problem w tym że wtedy povietkin z wawrzykiem podali by ich do sądu i milionowe kwoty wysądzili za takie coś.
 Autor komentarza: Boder
Data: 05-10-2017 20:24:57 
@MicCal

Gdzie ty takie rzeczy wyczytałeś? Povetkin był 2 razy złapany na dopingu i otwierali też próbki B które potwierdziły to samo. I nie czytałem żeby ktoś się z czegokolwiek wycofywał. Poza tym w tamtym czasie zawiesiła go tez federacja IBF. Povetkin po prostu wrócił teraz do rankingów bo jest czysty.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 05-10-2017 20:34:54 
jakie teorie spiskowe ?
Wystarczy troche logiki ,celem jest najwieksza do zarobienia kasa i wszystkie drogi do takiej walki ,a zero w rekordzie niestety ma znaczenie .
Przeciez juz od dawna wiadomo ze nawet najlepszy zawodnik moze nie miec szans zaistniec jezeli nikt nie wyczuje kasy zeby na nim zarobic ,licza sie glownie USA,UK i Mexico ireszta orbit amerykanskich ,j=sa jeszcze Rosjanie ,ale im sie kladzieklody pod nogi ze wzgledow politycznych .Boks zostal zchamiony doszczetnie wszystko idzie o kase .Zreszta dlatego tez walki dlugo wyczekiwane ,sa dlugo wyczekiwanymi ,zeby wymazeni rywali utlukli kase dla biznesu i jak juz sa weksploatowani organizowana jest walka za mega kase ,ktora przewaznie nie spelniaja oczekiwan ,z powyzej podanych powodow .Dlatego od momentu gdy Kliczko zwakowal pas ,wiedzialem ze nastepnym championem bedzie Wilder i ze nie bedzie walczyl z kims niebezpiecznym .Podobnie AJ vs Kliczko wiedzialem ze AJ wygra ,wszystko przemawialo za nim z punktu biznesowego ,mlody perspektywiczny zawodnik majacy zarabiac kase nie moze przegrac ze starym mistrzem bliskim emerytury .
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 05-10-2017 20:35:15 
taaa, na pewno emocji będzie co nie miara..
 Autor komentarza: matd
Data: 05-10-2017 20:57:44 
@Boder

Wynik probki "b" potwierdzil te nanogramy meldonium,ale oczyscili go po czasie z zarzutow i uznali niewinnym,bo ...dopiero pozniej badali na dobra sprawe ten srodek(coz za profesjonalizm) przy tym swoim "śledztwie"...

http://www.bokser.org/content/2016/07/02/103414/index.jsp

http://www.przegladsportowy.pl/boks,aleksander-powietkin-oczyszczony-z-zarzutow-dopingowych,artykul,711742,1,290.html
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 05-10-2017 21:01:00 
Ta cała żenada wokół Wildera jest dla mnie frustrująca. Dobra. Pozbyli się Ortiza, pewnie rzeczywiście Kubańczyk brał ten doping, ale wrzucać w to miejsce znowu Stiverna to jakieś nieporozumienie. Dlaczego zawodnik, który nie walczył prawie dwa lata dostaje walkę o pas i to w dodatku jest to pięściarz, który z uwagi na słabą pracę nóg nie będzie zagrożeniem dla Wildera. Czy właśnie o to chodzi? żeby dawać Dzikusowi albo przeciwników drugoligowych, albo wygodnych z uwagi na styl? Przeglądałem sobie ranking WBC i uważam, że ewidentnie bardziej na taką walkę zasłużył sobie Dilian Whyte, który nawiasem mówiąc byłby dla Wildera bardziej niebezpieczny niż Stiverne. Uważam, że trudniejszymi rywalami dla Wildera niż Stiverne byliby Dominic Breazeale, Dilian Whyte, Andy Ruiz Jr, może nawet Wachu, może Carlos Takam. Wymieniam tu ludzi z TOP 10 rankingu WBC. Jak tu nie wierzyć w teorie spiskowe? Podejrzewam, że taki Whyte czy Beazeale czy nawet Wachu wziąłby taką walkę z marszu, żeby dostać szansę walki o pas.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 05-10-2017 21:04:28 
Boder,

człowieku. W USA od początku było wiadome, że żadnej walki Bumobija z Powietkinem nie będzie. Żadna telewizja nie wykupiła transmisji.
Bumobij wypierdolił z Rosji zanim jeszcze padły JAKIEKOLWIEK wiążące decyzje ze strony federacji. Równie dobrze mógłby zostać pozbawiony pasa za nie przystąpienie do walki.

W tym roku, w zastępstwo Wawrzyka, rzekomego koksiarza, zgłosił się Ortiz. Na 4 tygodnie przed walką. W praktyce to oznacza 3-tygodniowy obóz. Ale Bumobij się obsrał i wybrał Waszyngtona. Nawet słowem nie pisnął o Kubańczyku. Teraz nagle stał się odważny i rzekomo chciał walczyć z Ortizem. Już to widzę.

Wypróbowali sprawdzoną metodę i tyle. Raz się udało, drugi raz się udało, to czemu nie zrobić trzeci raz?! Założę się, że Hearn miał w tym swój udział. Jeśli Ortiz wypadnie całkiem z obiegu i Joshua po Pulewie nie zawalczy z nim, albo najpóźniej po Bumobiju, to uczestnictwo Hearna w całym spisku jest również bardzo realne.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 05-10-2017 21:05:33 
Stiverne to najmniej atrakcyjny przeciwnik dla Wildera z szerokiej czołówki HW. B Ware ma 39 lat, po porażce z Wilderem w ciągu 3 lat stoczył 1 walkę z journeymanem, którą nie bez problemu wygrał.

Wilder od poprzedniej walki poczynił progres, niewielki, ale jednak, a Stiverne się postarzał, zasiedział, będzie walka do jednej mordy.

Tym razem jednak Wildera winić nie można, ale 3 lata bez walki z kimś z topu, to naprawdę słaba reklama mistrza WBC.
 Autor komentarza: MicCal
Data: 05-10-2017 21:07:42 
@Boder
"Gdzie ty takie rzeczy wyczytałeś?"

Tutaj, na orgu. Proszę bardzo:

http://www.bokser.org/content/2016/07/02/103414/index.jsp
http://www.bokser.org/content/2016/10/13/124358/index.jsp

Polecam zwłaszcza ostatni akapit z drugiego linku.

Zresztą, wystarczy pomyśleć: Powietkin miał walczyć w grudniu ze Stiverne'm, kładąc na szali swoją pozycję obowiązkowego pretendenta do tytułu WBC. Skoro zatem federacja utrzymała go na tej pozycji, to chyba logiczne jest, że nie został zawieszony za rzekomy doping. A skoro zawieszony nie został, to znaczy, że na dopingu nie był. Prawda, że proste?
 Autor komentarza: Boder
Data: 05-10-2017 21:18:10 
@MicCal

No to jak lubisz czytać orga to masz teraz aktualne newsy z tego roku:


http://www.bokser.org/content/2017/03/07/123201/index.jsp

http://www.bokser.org/content/2017/03/03/093935/index.jsp


Co do pierwszej wpadki Povetkina to szczerze mówiąc nie wiem jak odniosły się do tego federacje ale nic mi nie wiadomo o jakimkolwiek oczyszczeniu Povetkina z zarzutów.
 Autor komentarza: Boder
Data: 05-10-2017 21:22:02 
A tu jeszcze decyzja sądu w tej sprawie, również z tego roku:


http://www.bokser.org/content/2017/02/13/195302/index.jsp
 Autor komentarza: MicCal
Data: 05-10-2017 21:23:52 
@Boder

No właśnie, z tego roku. Czyli już po wpadce z ostaryną, o której nic nie pisałem. Z podlinkowanych przez mnie i matd'a artykułów jednoznacznie wynika, że WBC nie uznało Powietkina winnym zażycia meldonium w okresie, w którym ten środek był zakazany. Zresztą, tak jaki pisałem wyżej - gdyby uznali inaczej, nie pozostawiliby go na pozycji obowiązkowego pretendenta.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 05-10-2017 21:30:30 
Nie ma to jak ględzić o czymś nawet nie mając pojęcia o szczegółach @Boder co?
Tak się składa że oficjalnie wycofano się z zarzutów wobec Powietkina co przypomnieć Ci raczono wyżej (mowa o pierwszej "wpadce"). Zmieniono nawet na podstawie dowodów Rosjan przepisy dotyczące czasu w którym w ogóle może meldonium jeszcze u sportowców się pojawiać. Żenada. To pokazuje tylko że do walki z Powietkinem powinno (POWINNO) wtedy najzwyczajniej w świecie dojść.

Niestety. Cwana federacja wykorzystała Stiverna by udupić Rosjanina jeszcze raz wrabiając go w śmieszną ilość środka z którego już się wytłumaczyć nie mógł choć wpadka wydawała się kompletnie bezsensowna i dziwna (branie ostaryny- gówna które sensowne najlepsze efekty daje po 2 tygodniach od stosowania pomiędzy badaniami wyrywkowymi- na wcześniejszych i późniejszy całkowicie czysty był Sasza) wszystko poszło w świat.

I teraz na podstawie takich szopek ja OSOBIŚCIE jestem przekonany że nie ma PRZYPADKU że u Ortiza wykryto brak zgłoszenia jakiegoś leku właśnie teraz. Pewnie mieli przecieki że Luis tak się pomylił i stąd takie chęci do walki do której i tak dojść nie miało.
Ale to moje zdanie i każdy może wierzyć w co chce. Również w to że Wilder waleczny nie może doprosić się walki z kimś mocnym bo tak się go boją że pomiędzy badaniami o których wiedzą łapią się za koks by zaprzepaścić swoje życiowe szanse.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 05-10-2017 21:36:37 
Co do zaś Stiverna to na swoje nieszczęście wyjdzie do Wildera 2 raz. Postępów żadnych nie zrobił zaś Wilder choć niewiele na pewno jednak trochę się rozwinął. Drugi raz takiej ilości potężnych ciosów dla swojego dobra przetrzymywać nie powinien bo i nie nacieszy się zarobionymi dolarami.
Zdrowie to zdrowie a boks to twardy i niebezpieczny sport.
Wiem że kiedyś stawiałem na niego przed pierwszą walką ale na dziś nie ma tematu. Wilder musiałby się tragicznie pomylić by to przegrać
 Autor komentarza: miroz
Data: 05-10-2017 21:45:49 
najgorsze że traci na tym przedewszystkim boks. bo po 1. ciagle się gada o dopingu, po 2. mamy sytuację, że mistrz najwazniejszej federacji z najbardziej presiżowym pasem toczy same dobrowolne obrony i w 38 walkach nie zdążył jeszcze spotkac sie z przeciwnikiem z naprawdę wysokiej półki. WBC powinno sie wstydzić.

a co do tego, że nagle kolejny mocny przeciwnik Wildera wpada na dopingu to naprawdę jest podejrzane (nie mowię, że Wilder im coś dospypuje ale może wybiera takich na których wiadomo, że cos się znajdzie (przy czym pewnie pomaga WBC)) choć w sumie to wszystko gdybanie.

dobrze ze w nizszych wagach dziesie się coś ciekawego.
 Autor komentarza: Boder
Data: 05-10-2017 21:58:27 
@MicCal

To że linki są z tego roku nie oznacza tego, że nie brali pod uwagę pierwszej wpadki. Sprawa w sądzie czyli trzeci link który wkleiłem dotyczyła tylko pierwszej wpadki. Są to aktualne stanowiska dwóch największych federacji bokserskich WBC i IBF oraz sądu w sprawie Povetkina.

I żeby nie było że jestem jakiś ślepy i prostolinijny. Wiem że są na tym świecie potężni ludzie którzy decydują o pewnych rzeczach, na co my zwykli obywatele nie mamy żadnego wpływu. Wierzę w masonów, iluminatów i wiem że są spotkania bilderbergów. Ale nikt mi k*rwa nie wmówi że Wilder jest jakąś pie*doloną złotą rybką przez którą będą się korumpować dwie z czterech największych federacji bokserskich na świecie i sąd. Wilder generuje g*wniane pieniądze jak na mistrza świata i nawet w Stanach Zjednoczonych nikt nie chce go oglądać. Nawet w przypadku Canelo który w Meksyku jest półbogiem nie uwierzyłbym w taką historie. Naprawdę, myślcie głową i myślcie samodzielnie. Nie powielajcie tych głupot które wypisuje na forach to stado hejterów.


@BlackDog

Z tobą, po ostatniej naszej rozmowie już więcej nie mam zamiaru dyskutować na tym forum, więc możesz sobie oszczędzić stukania w klawiaturę, bo i tak nie mam zamiaru odpowiadać na twoje wpisy. Nie dlatego że nie mam argumentów, ale dlatego nie chce mi się ich tobie przedstawiać. Więc z całą uprzejmością żegnam.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 05-10-2017 22:03:59 
Boder

A skąd wniosek że ja miałem zamiar z tobą dyskutować? Odniosłem się tylko do twoich słów z których wynika że brak ci PODSTAWOWEJ wiedzy na temat na który się próbujesz udzielać więc pozwoliłem sobie to zauważyć i tyle. Nigdzie nie zaprosiłem cię do dyskusji. Już kiedyś prowadziłem taką z kimś kto nie miał pojęcia o faktach i je wyśmiewał. Dostał linki i się obraził zamiast przeprosić i przyznać mi racje xD
Jeśli ktoś przegapił całą sprawę z meldonium i jej rozwiązanie to nie dziwota że wszystko wydaje mu się ok. A później człowiek czyta że Powietkin to recydywista dopingowy bo ludzie czytają wybiórczo albo w ogóle tematem się nie interesują.
 Autor komentarza: Piesel
Data: 05-10-2017 22:25:10 
Boder wypisuje litanie niewiadomo jak długie, a nie zna faktów podstawowych o Povietkinie, które tu nawet były podawane.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 05-10-2017 22:48:56 
Blackćwok

"A skąd wniosek że ja miałem zamiar z tobą dyskutować? Odniosłem się tylko do twoich słów z których wynika że brak ci PODSTAWOWEJ wiedzy na temat na który się próbujesz udzielać więc pozwoliłem sobie to zauważyć i tyle. Nigdzie nie zaprosiłem cię do dyskusji. Już kiedyś prowadziłem taką z kimś kto nie miał pojęcia o faktach i je wyśmiewał. Dostał linki i się obraził zamiast przeprosić i przyznać mi racje xD"

Oj Ty biedny, śmieszny i zarazem zalosny ciulu. Znowu wytykasz komuś brak wiedzy i udzielanie sie, a dokładnie orgowa pokrako sam to robisz. Przykład? W dniu kiedy wyszło info o wpadce Ortiza, bez znajomości faktów, nasrales tu chyba że sto swoich bezpodstawnych, ze swej psiej dupy wyjetych komentarzy, oskarzajacych VADA, WBC i Wildera o wrobienie Luisa w doping.

Widzisz miałeś przejebanie wielkiego pecha, gdyż ten biedny Kubanczyk sam przyznał, że się zamulil i nie zgłosił leków które brał do VADA. I w tym momencie pokurwiony kundlu po raz kolejny się osmieszyles.

Dalej. Gdzie są Twoje przeprosiny dla każdego na tym forum, za wciskanie Twojego zjebanego SPAMU cwoku. Przecież dostałeś od samego źródła dowód, że się myliles? a no widzisz, nie ma bo jesteś zjebany.

Co mamy zamiast Twoich przeprosin? Twoje kolejne brednie i insynuacje, że ktoś musiał wiedzieć, że Ortiz tego nie zgłosił i dlatego wzięli ta walkę, gdzie wcześniej twierdziłes, że Wilder wziął ta walkę bo został zmuszony.

Mam radę, idź pierdolnij tak porządnie swój pusty leb o ścianę i nie wąż się tu nikomu wytykać braku znajomości faktów, gdyż duży procent Twojego Spamu jest oparty na twoich chorych insynuacjach a nie faktach. Bez odbioru zjebany cwoku.

P.s

Dla reszty userow przeprosiny za język, ale już nie mogę wytrzymać czytając wpisy tego matoła.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 05-10-2017 22:53:52 
Ups/
Widać z tym obrażeniem to trafiłem w punkt... Boli tamta porażka, oj boli xD
 Autor komentarza: Boder
Data: 05-10-2017 23:27:50 
@Piesel

Fakty o Povetkinie są takie, że został złapany na dopingu, zawieszony i wyrzucony z rankingów przez dwie z czterech największych federacji bokserskich na świecie. Jak do tej pory żadna z tych federacji nie oczyściła go z tamtych zarzutów. To są podstawowe fakty o Povetkinie. Obecnie Povetkin wrócił do rankingów, bo jest czysty, tak jak Wach. Ale z tego co czytałem, to IBF zawiesiło go na czas określony, a federacja WBC zawiesiła go bezterminowo, do odwołania. Co znaczyłoby że Povetkin nadal jest zawieszony przez federacje WBC, bo żadnej informacji o ,,odwieszeniu'' Povetkina nie czytałem. W tym ostatnim zdaniu mogę się mylić, ale wg. tego co czytałem, wydaje mi się że Povetkin nadal jest zawieszony przez federacje WBC.
 Autor komentarza: MicCal
Data: 06-10-2017 13:41:48 
@Boder

To prawda, niemniej WBC tak naprawdę uchyliło się od rozstrzygnięcia w sprawie zażycia przez Saszę Meldonium, opierając się w tym względzie na wyroku sądu (co swoją drogą zakrawa na kpinę, ale to już odrębna kwestia). Postępowanie prowadzone przez samą federację i VADĘ bezpośrednio po wpadce nie pozwoliło udowodnić Powietkinowi winy, w związku z czym nie pozbawiono go pozycji obowiązkowego pretendenta i wyznaczono do walki o pas tymczasowy z uwagi na kontuzję panującego mistrza - i to o tej sytuacji pisałem, bo tamto rozstrzygnięcie z sierpnia 2016 r. de facto oczyszczało wówczas Saszę z zarzutów.

Btw, jak napisałem wcześniej zwolennikiem teorii spiskowych nie jestem, i mówiąc szczerze sam nie wiem dlaczego Wilder miałby się cieszyć szczególnymi względami federacji. Niemniej jednak, jego ścieżka do pasa czy późniejsze panowanie i wszystko z tym związane wyglądają naprawdę dziwnie, i wcale nie muszę być hejterem Deontaya, żeby to zauważyć...
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 06-10-2017 22:25:28 
MicCal
Dlaczego Wilder mialby sie cieszyc wzgledami,
HW byla kiedys z wiadomych powodow waga amerykanska ,gdzdie zrodzily sie wielkie nazwiska ,ktorych jest tak wiele nie ma sensu wymieniac .Byla sobie kiedys zelazna kurtyna ,ale nastapily zmiany na ringach amerykanskich pojawili sie zawodnicy z bylego bloku socjalistycznego i pozbawili Ameryke mistrzostwa swiata ,zreszta lennox juz byl nieliubiany ,choc byl przawie swojak.Najgorszym zlem byli bracia K ,ktorzy zdominowali HW na dlugie lata ,oczywiscie narod bohaterow mial straszny bol nie majac zawodnika ,ktory byl by w stanie pokonac Ukraincow . Wiadomo ze sport zawsze kroczyl z polityka np stara zasada chleba i igrzysk ,dodatkowo sukcesy sportowe podnosza morale narodu ,a 65 procent amerykanow wierzy ze sa lepsi niz inne narody .Wiec tak glupio zeby kraina szczesliwosci skladajaca sie z bohaterow nie miala championa HW i jako ze Wilder tez nie jest tym wybrancem ,wiec trzeba go chronic ,aby jakis Kubanczyk bez kibicow, czy parszywy rusek nie pokonal tego z zajebistych .
a tak na powaznie to sa dwa kraje gdzie sa wielkie pieniadze w Boksie ,UK i USA i konfrontacje miedzy tymi zawodnikami robia kase ,boks zostal zchamiony doszczetnie a Wilder jest tego owocem.Wszystkim obroncom oraz fanboyom Wildera zycze zeby wszystkie kategorie wagowe byly osadzone championanami pokroju Wildera wraz z poziomem rywali ,obecny boks zasluguje na takiego wspanialego mistrza jakim jes Wilder .
 Autor komentarza: MicCal
Data: 07-10-2017 13:57:01 
@up
Ja to wszystko wiem. Problem w tym, że w przypadku Wildera tych pieniędzy nie ma. Co komu po amerykańskim mistrzu, którego w tej Ameryce prawie nikt nie zna i mało kto chce oglądać? Starzy mistrzowie zapełniali hale i dawali wpływy z PPV, a ten? Przecież on nawet w swojej rodzinnej Alabamie nie jest w stanie wyprzedać wszystkich biletów. Rozumiem, że tak mogło być np. z Floydem, który przynosił kupę siana wszystkim zainteresowanym i pilnowanie jego zera w rekordzie miało sens, ale Wilder? Cóż, może są jakieś inne powody, o których nie wiemy, ale to już tylko spekulacje.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 07-10-2017 19:11:12 
up
w Wildera zainwestowano czas i pieniadze ,obecnie wmawia sie kibicom jaki to Wilder wielki champion ,chodujac pod jedna dochodowa walke ,a nawet trzy z AJ ,ktore sie sprzedadza rekompensujac lata posuchy.Wilder nie jest tym wybrancem ktory mimo posiadania zera w rekordzie oraz tytulu ,bedzie przyciagal wielka kase ,dlatego aby sie dobrze sprzedac potrzebuja AJ bo to on wygral z kliczko i jest twarza HW .Wilder dostal jakis czas oferte z UK za dobra kase ,Whyte mial byc rywalem i Amerykany odpuscili ,bo czekaja na strzala z AJ i nieporownywalnie wieksza kase ,bo to moze byc ostani strzal i boja sie podjac ryzyka
zauwazyles ze starzy mistrzowie sie dobrze sprzdawali i oczywiscie tak bylo, ale boks sie rzadzil troche innymi prawami ,oczywiscie zawsze byl szemrany ,ale byly zachowany w odrobine balans element sportu , rywalizacji i ambicji zawodnikow ,dobor walk ,trudnosc rywali itd .Oczywiscie wszystkim dogodzic sie nie dalo ,ale obecnie boks zostal totalnie zchamiony ,nawet ostatnie punktowania byly pozbawione jakich kolwiek pozorow uczciwosci ,a takiekie gierki machinacje ukladziki doprowadzily do sytuacji ze boks wyewoluowal nie wta strone tworzac patologie majace wplyw na slabsza ogladalnosc.Dodatkowo maja konkurencje w mma i jak mam ogladac pojedynek bokserski w HW o tytul miedzy Wilderem i kims? z dupy to wole ogladac MMA ,a jeszcze jak mam ponosic ekstra oplate za walki zawodnikow ktorzy nie udowodnili tego ze sa tego wydatku warci to nawet nie rozwazam zakupu .
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.