WIDEO: HAYE I BELLEW OKO W OKO PROMUJĄC GRUDNIOWY REWANŻ

David Haye (28-3, 26 KO) mówi wprost, że jeżeli tym razem nie znokautuje Tony'ego Bellew (29-2-1, 19 KO), to zakończy karierę. Dziś panowie spotkali się po raz pierwszy od czasu marcowej potyczki.

Rewanż odbędzie się na tydzień przed świętami - 17 grudnia, w Londynie. Lepszy z tej dwójki przybliży się do walki o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Tym razem nie było aż tylu emocji jak przy pierwszej walce, choć obaj wyglądali tak, jakby chcieli wyjść do ringu już teraz. Wideo poniżej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PNH
Data: 04-10-2017 20:51:26 
W pierwszej walce stawiałem na Bellew a teraz stawiam zdecydowanie na Bellew!!! Haye się skończył, wybór gagarinów i innych leszczy na jego przeciwników coś znaczył. Ostatnia dobra wypłata dla davida a dla Tonego wstęp do parkera?, i titleshota w H.W.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 04-10-2017 21:14:08 
żaden wynik mnie nie zdziwi ale jeśli Hey wyjdzie kontuzjowany i coś się posypie to przegra znowu
 Autor komentarza: Okularniczek
Data: 04-10-2017 21:29:26 
HeJ to chyba narcyzem jest, tą bluzkę i swoje postawy do kamery to poprawiął z 15 razy
 Autor komentarza: gluton
Data: 04-10-2017 21:31:28 
Haye już nie pajacuje???
Ciekawe!
Może już zrozumiał że jak padnie to zapamiętamy go jako frajera.
a TO JUŻ JEST MOŻLIWE...
 Autor komentarza: Clevland
Data: 04-10-2017 22:36:18 
Widać że Haye jest w formie.
Szczupły, nie nadmuchany.
Stawia na szybkość.

Bellew w pierwszej walce miał problem aby pokonać jedno nogiego Haye.
Haye bez kontuzji zmiecie Bellew- szybkością, kombinacjami, ciosami po unikach.
 Autor komentarza: showtime123
Data: 04-10-2017 22:39:20 
Teraz Haye zniszczy tego pajaca. David będzie przygotowany na 100%.
 Autor komentarza: pankracy
Data: 04-10-2017 23:15:45 
Jeżeli David nie ubije Bellew do końca 5 rundy to znowu przegra.Jestem tego pewien.
 Autor komentarza: MONTE
Data: 05-10-2017 06:45:14 
Z jednej strony bezpieczniej dla Haye'a byłoby po prostu wypunktowanie Bellew. Z drugiej zaś tylko nokaut przekona widzów, że Hayemaker może jeszcze coś zdziałać w HW. Fakt, wygląda lepiej, ale jeżeli znowu dozna kontuzji lepiej niech nie wychodzi do ringu. Można być pazerny na forsę ale bez przesady.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 05-10-2017 07:40:26 
W pierwszej walce do 5 rundy kiepski Haye wygrywał z Bellew..Kiepski bo bez nóg i pomysłu na walkę..Myslę że Dawid zlekcewazył rywala i utajnił kontuzję bo nogi były betonowe od początku walki..
W rewanżu stawiam go w roli zdecydowanego faworyta..Jeśli tylko będzie poskładany..Bellew nie był w stanie przez kilka rund ustrzelić kaleki a jego ciosy nawet na szklanym Hayu nie robiły wrażenia..Ma za mało argumentów i polegnie przed czasem..
 Autor komentarza: MONTE
Data: 05-10-2017 08:51:21 
lukasszenko

Bellew raczej nie ma szklanki, jeżeli Haye znowu napali się na nokaut to może się ostro przejechać. Nawet jeżeli wyjdzie do ringu zdrowy nie zmieni to faktu, że najlepsze lata ma za sobą. Mówiąc krótko, to już jest inny zawodnik.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 05-10-2017 08:58:16 
MONTE
Wiadomo że Haye to nie ten sam zawodnik co z walki z Chrisorą i raczej tego poziomu już nie osiągnie ale po pierwsze boksersko jest dużo lepszy od Bellew, po drugie warunki fizyczne po stronie Haye..
Poskładany Haye nie będzie miał problemów aby wygrać tę walkę..Na punkty czy przez KO ale wygra..
Haye czuł respekt przed punczerami a Tony do takich sie nie zalicza..Bellew musiał by być w czepku urodzonym żeby Haye złapał znowu kontuzje..
 Autor komentarza: MONTE
Data: 05-10-2017 09:31:24 
Lukaszenko

Maszz rację , tylko, ze:

Haye jest na kontuzje bardzo podatny, musi oszczędzać się na obozie, a ja mam wrażenie, że za bardzo skupia się teraz na promotorce. Co prawda zrzucił trochę kilogramów ale jak z poprawieniem szybkości? Jedno licho wie.

Na Haye'u ciąży presja. W razie przegranej straci zainteresowanie, będzie musiał skończyć z boksem, zaś Bellew jest w swoim prime.

Bellew rozkręca się bardzo powoli, ale mam wrażenie, że szybko się męczy. W końcowych rundach walki wyglądał na zmęczonego. Tyle, że Haye powinien oszczędzać siły na dalsze rundy. Jeżeli nie uda mu się znokautować Bellew może zwyczajnie zabraknąć mu paliwa. Dlatego dotrwał do 12 rundy z Vladem. Bo nie szukał nokautu za wszelką cenę. Fakt, że i tak na niewiele się to zdało.

Czyli przewiduję taki scenariusz. Jeżeli Haye nie da rady znokautować albo wyraźnie wypunktować Bombera do piątej rundy to w kilku następnych zwolni aby zaoszczędzić siły. Zatem kolejne rundy mogą należeć do Bellew. Jeżeli od dziewiątej rundy Haye ruszy z powrotem do akcji to zwycięstwo będzie miał w kieszeni.

Tyle, że Haye to taki narcyz. Nie wiem czy on studiuje styl przeciwnika, czy potrafi wymyślić strategię i się jej trzymać. Akurat tutaj dominuje Tony. Haye to narcyz który za bardzo polega na swojej zajebistości, więc może zwyczajnie dać się ponieść i wygra Bellew gdyż jak wiadomo młodsi zawodnicy zawsze mają większe fory u sędziów. Tak uważam
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 05-10-2017 12:41:00 
Tak, Haye to narcyz..Gdyby wiedział że Bellew nie jest w jego zasięgu to by sobie to odpuścił..Bellew podrażnił jego ambicje, to się skończy KO na Tonym..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.