HOPKINS: REWANŻ BĘDZIE DLA CANELO ŁATWIZNĄ

Słynny Bernard Hopkins przekonuje, że Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) dużo lepiej poradzi sobie z Giennadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO) w ewentualnym rewanżu.

Starcie Meksykanina i Kazacha, które nad ranem odbyło się w Las Vegas, zakończyło się remisem po dwunastu rundach. Werdykt wzbudził kontrowersje, bo zdaniem wielu obserwatorów to "GGG" zasłużył na wygraną. Hopkins ocenia jednak ten pojedynek inaczej.

- Mogę powiedzieć jedno. Zapomnijcie o kartach punktowych, o tym, kto waszym zdaniem wygrał, a kto przegrał. Ja wiem, kto się cofa w rozwoju, a kto rozwija. Wiem, kto doszedł do ściany, a kto ją przeskakuje. Jeśli będzie miał miejsce rewanż, dla "Canelo" będzie to taka łatwizna, że nikt już nie będzie miał żadnych wątpliwości - oznajmił.

Pytany o kartę punktową 118-110 dla "Canelo", Hopkins stwierdził: - Szanuję Adalaide Byrd, ma olbrzymie doświadczenie. Może widziała coś, czego my nie widzieliśmy. Trzeba by ją o to zapytać. Moim zdaniem "Canelo" wygrał 7-5, a w najgorszym razie był remis.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 13:05:20 

"Pytany o kartę punktową 118-110 dla "Canelo", Hopkins stwierdził: - Szanuję Adalaide Byrd, ma olbrzymie doświadczenie. Może widziała coś, czego my nie widzieliśmy. Trzeba by ją o to zapytać. Moim zdaniem "Canelo" wygrał 7-5, a w najgorszym razie był remis"


Prawa reka Oscara. Prawda mu przez gardlo nie przejdzie.



 Autor komentarza: showtime123
Data: 17-09-2017 13:08:57 
Rewanż nie będzie dla Alvareza łatwy ale jego przewaga będzie widoczna.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 13:13:07 



"Zapomnijcie o kartach punktowych, o tym, kto waszym zdaniem wygrał, a kto przegrał"

No tak, po walku trzeba jak najszybciej o wszystkim zapomniec. Nie ma co roztrzasac kto naprawde wygral, co nie Bernard?



 Autor komentarza: Polakos
Data: 17-09-2017 13:19:29 
Jeżeli ktoś ma być lepszy niż w pierwszej walce to według mnie będzie to Alvarez.
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-09-2017 13:24:04 
Pierdolisz Berni glupoty ze mozg staje. Walek jak nic. Rudy wygral max 4 rundy. Poza kilkoma unikami, kontrami i twarda szczena nic nie pokazal. Na linach byl obijany, zbieral praktycznie kazdy jab na pysk. Remis to oszustwo. Tyle w temacie.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 17-09-2017 13:25:26 
a ja nie wiem czemu Canelo miało by być łatwiej w rewanżu, obaj odrobią lekcje a komu to lepiej to wyjdzie to się okaże
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 17-09-2017 13:29:54 
Jakoś nie wydaje mi się, żeby rewanż był łatwiejszy dla Canelo. On w tym pojedynku naprawdę przeszedł samego siebie. Myślę, że to było maksimum co Alvarez jest w stanie pokazać. Moim zdaniem lepszy nie będzie, ale pokazał się z bardzo dobrej strony. Natomiast Golovkin mógłby co nieco poprawić. Wiadomo. Alvarez jest młodszy, ale nie zawsze rewanż działa na korzyść młodszego. Wystarczy przypomnieć walkę Froch vs Groves.
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 17-09-2017 13:31:37 
Hopkins dobrze gada,tak jak rewanz Ward vs Kovalev byl dla amerykanca łatwiejszy tak rewanz Canelo vs GGG bedzie dla meksyka łatwiejszy,porazka w rekordzie idzie po Golovkina.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 13:37:07 




Canelo moze miec latwiej w rewanzu. Jest taka mozliwosc. Z jednego prostego wzgledu - Golovkin sie starzeje. Jak bardzo i czy sie zestarzeje do rewanzu - zobaczymy. Zaleta Golovkina bedzie to ze teraz dokladnie wie czego moze sie spodziewac. Pierwsze rundy walczyl stosunkowo ostroznie. Jesli tym razem Kazach zaaplikuje pressing od pierwszej rundy, rudy moze miec spore problemy w pozniejszych rundach.
Jak pojdzie na dystans to znowu go przewala. Smutne, ale takie sa realia dzisiejszego boksu. Trudno wyobrazic sobie bardziej skorumpowany sport.



 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 17-09-2017 13:41:09 
Cytat:"Szanuję Adalaide Byrd, ma olbrzymie doświadczenie. Może widziała coś, czego my nie widzieliśmy"
#
#
Ja wiem, że jest wysyp grzybów w Polsce, ale ona chyba w USA inne grzybki spożywała i widziała to czego inni nie widzieli....:-D
 Autor komentarza: jimmyF
Data: 17-09-2017 13:46:22 
Nie kumam kompletnie wyniku i tego co się dzieje, ze jacys eksperci mowia ze wynik byl dobry...

gdzie jakis remis?
przeciez statystka ciosow miadzaca dla GGG
caly czas pressing, ciagle trafial czyms canelo, tamten z defensywy czasem odpowiadal i tyle?
 Autor komentarza: rocky86
Data: 17-09-2017 13:46:47 
Hopek jest współwłaścicielem GBP, więc o szczególny obiektywizm posądzać go nie można.

U mnie Kazach wygrał 117-111, ewentualnie 116-112. Wygrał walkę jabem, mocnych ciosów (nie chodzi mi o definicje compubox) ulokował tyle co Roku, jabow nawsadzal 2x więcej. Ten cios wygrał walkę.
Jeśli dojdzie do rewanżu Kazach musi to rozgrywać na dystans, szacując jabem i tym ciosem wywierając presję. Ze względu na widowiskowa defensywę Canelo i ładne kontry, zbytnie szukanie wymian daje punktowym punkty zaczepienia i mogą sobie drukować wyniki.

Tak czy inaczej Kazach wygrał, a remis i można odczytywać jako łaskawość Oscara LOL.
 Autor komentarza: Okularniczek
Data: 17-09-2017 14:00:29 
Zgadzam się Hopkins jako prawa ręka De la HUja musi opowiadać się po stronie Canelo, nawet jakby tamten leżał 10 razy na deskach.
Inna sprawa że remik był sprawiedliwy, Garbaty zadawał więcej ciosów ale to Cynamon wyraźniej i mocniej kontrował, po czym garbus raz nawet chwile pływał.
Dla mnie walka bardzo wyrównana i mimo sędziny, która wzięła w łapę wynik bardzo sprawiedliwy.

Tą sędzinę to powinni wypieprzyć na zbity pysk ale pewnie za głęboko w tym siedzi i ma za duże plecy.\
Poza tym kobieta moim zdaniem nie nadaje się na takie stanowisko.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-09-2017 14:03:57 
Rocky86

Pełna zgoda. Alvarez zawalczył lepiej niż się większość spodziewała + przyjął styl walki który wyglądał efektownie i ludzie się nabrali o ile tak to można określić. GGG trafiał całą masą mocnych jabów, był bliższy przełamania Alvareza który w pewnym momencie miał solidny kryzys i walczył o przetrwanie (kapitalnie w następnej rundzie się odrodził o dziwo), praktycznie przez 90% walki był agresorem. Soczyste kontry działają na wyobraźnię ale walki nimi cynamon nie wygrał.

Canelo tego nie zremisował.
Co do Hopkinsa to szkoda palców. Facet będzie pieprzył bo to leży w jego interesie. Co do rewanżu to w mojej opinii mimo wieku itd to właśnie Kazach może zawalczyć lepiej i skuteczniej. Wystarczy że przestanie na siłę szukać przełamania i tego swojego drama show. Więcej lewej ręki i samym jabem Alvareza wypunktuje jeszcze wyraźniej bo już w tej walce pięknie go lokował na twarzy Alvareza. Wojnę już kibicom dał.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 17-09-2017 14:17:31 
Hopkins natomiast dobrze zauważył jedno - Saul Alvarez się rozwija i jeszcze kilka lat ma do 30stki. Jeśli forma będzie rosła to nie wiem czy takiego Prime Alvareza pokonałby któryś z jego pokrzywdzonych werdyktami rywali. Naprawdę jeśli chodzi o jego wiek i to co zrobił będąc młodziutkim pięściarzem to należy się szacunek, a przecież nadal jest młody.

Kariera Alvareza to przeciwieństwo GGG. Alvarez zaczynał miał wsparcie, zaplecze, ogólnie ma lepsze warunki i wielu kibiców, którzy w większości nie rozumieją właściwie co oglądają. Natomiast GGG miał problemy ze sztabem, z promotorem, miał problemy by dostać walkę o mistrzostwo świata, był oczerniany, że jest słaby nudny, że koksuje, żę jest z nieciekawego kraju, że kuzyn Borata, a jak wygrał o MŚ to dalej nie chcieli dawać mu żadnych pojedynków tłumacząc, że to się nie sprzeda i dalej zasypując go trash talkingiem. Kiedy bardzo dobrze wyhodowali sobie zawodników chowanych pod czepkiem nagle okazało się, że kibice chcą oglądać GGG, który zdążył wyczyścić całą kategorie. Myślę, że ta walka to właśnie starcie takich dwóch historii, dwóch utalentowanych i jeden, który miał kolejkę górską w górę, a drugi musiał iść sam się wspinać.

Ameryka to nie jest zły kraj "przekrętów" tylko kraj który daje możliwość walki z przeciwieństwami i przeszkodami, a kiedy je pokonasz stajesz się bohaterem i jeżeli GGG wygra rewanż to będzie świetne utarcie nosa mataczom i dobry materiał na film.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 17-09-2017 14:20:46 
Wszyscy wygrali na takim rozstrzygnięciu.
Nie chcę mówić że to ustawka była, ale lepiej tego nie można było zaplanować.

Rewanż to kolejna zajebista kasa dla wszystkich. W rewanżu ślepej drukary nie trzeba.

W rewanżu GGG nie odpuści...

Moim zdaniem będzie boksował jak zwykle i skończy Canelo przed czasem.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 17-09-2017 14:29:24 
Co do walki pisałem już coś wcześniej, ale widziałem komentarze jakoby GGG pływał po ciosie w 10RD? jak ktoś oglądał będac po melanżu albo wstał ledwo co na walke to może i tak to wyglądało, ale powtórka pokazała co innego stracił balans przy zadawaniu swojego ciosu...
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 17-09-2017 14:36:30 
Gienek przyjął masę mocnych ciosów ale prawdziwego zranienia tam nie było w żadnym momencie a przynajmniej idealnie je zamaskowywał nawet jeśli miały miejsce. Alvarez w pewnym momencie natomiast miał kryzys i ratował się klinczowaniem choć później kapitalnie się odrodził (dobre witaminy mają dziś w sporcie ;D)

Ustawki nie było ze strony pięściarzy absolutnie. Taka wojna nie mogła być ustawiona. Natomiast krętaczka Byrd i remis były prawdopodobnie przygotowane wcześniej. Nie skrzywdzili GGG aż tak perfidnie żeby podniósł się larum a swojemu zawodnikowi bardzo pomogli wizerunkowo itd. No i oczywiście swoim portfelom również pomogli bo rewanż będzie jeszcze bardziej kasowym wydarzeniem.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 17-09-2017 14:39:25 
@Ernesto
Tak, Alvarez zaczynał od samego topu, jako 15 letni chłopak, jeden z siedmiorga rodzeństwa, syn sprzedawcy lodów i kury domowej ^^

@Un4given
Gdzie on przy tych linach obijał? pewnie wtedy jak Alvarez schodził mu z lini ciosu i jego rękawica kończyła się na linach^^
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 17-09-2017 14:41:56 
Widzę, że na tym forum dalej przeważa teoria "tylu ciosów wyprowadził, musi wygrać"^^
 Autor komentarza: Salomoni
Data: 17-09-2017 14:42:29 
GGG jeśli przegra, to głównie z wiekiem. W rewanżu obstawiałbym remisowy obraz walki (dzisiaj widziałem co najmniej 7 rund dla Kazacha), co dzięki układom zapewne przełoży się na UD dla Canelo.
Szkoda, że Gienadijowi nie dane było zaistnieć na najwyższym poziomie (popularności i zarobków) kilka lat wcześniej. Teraz mógłby spokojnie myśleć o zakończeniu kariery.
 Autor komentarza: CELko
Data: 17-09-2017 14:55:51 
Hopkins no jak tam mowiles ze nigdy z bialym nie przegrasz i zostales wypchniety poza ring od Budowlanca.
 Autor komentarza: mark13pl
Data: 17-09-2017 14:58:58 
Compubox wstawil juz szczegolowe statystyki z poszczegolnych rund. Moze kogos to interesuje. Pozdrawiam.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 17-09-2017 15:01:11 
Takimi wypowiedziami j dzialaniami jak oscar i berni szmaci sie siebie swoja kariere i uczciwosc. Sam nie czul sie zwalowany joe jr?
 Autor komentarza: Boder
Data: 17-09-2017 15:02:01 
Weźcie pod uwagę to że ciężko się punktuje walkę z przekazu TV. Do tego dodajcie swoje sympatie i antypatie, czyli totalny brak obiektywizmu, emocje, godzinę 5 rano i to, że większość z was była w tym czasie na bani. Dlatego polecam obejrzeć walkę drugi raz, na spokojnie i dopiero wtedy komentować werdykt. Myślę, że największym problemem jeżeli chodzi o ocenę werdyktu jest to, że kilka rund było na tyle wyrównanych że wynik mógł iść w każdą stronę. A drugim największym problemem tej walki było to, że Golovkin wyprowadzał bardzo dużą ilość ciosów ale bardzo mało dochodziło celu. Canelo natomiast wyprowadzał mało ciosów ale przy totalnie dziurawej obronie Golovkina potrafiły wchodzić całe serie. I po części zgadzam się też z tym co pisze BlackDog, że efekt psychologiczny mógł tutaj zadziałać na kibiców, którzy spodziewali się że Golovkin zleje Canelo, a ten miał naprawdę trudną przeprawę.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 15:12:49 





Skonczcie juz pierdolic. Golovkin wygral walke. Po prostu. Moze wieksza / moze mniejsza przewaga w zaleznosci od tendencji do naciagania ale wygral. Nie ma mozliwosci zeby nawet uczciwie wypunktowac to na remis.





 Autor komentarza: MONTE
Data: 17-09-2017 15:12:58 
Moim zdaniem wygrał GGG, ale boks Canelo podobał i podoba mi się bardziej. Na tle Alvareza Gołovkin wyglądał kołkowato. Na dodatek napalał się na nokaut zamiast wywierać pressing. Źle do tego podeszli, przecież dosyć szybko można było się domyślić, że Canelo się nie da znokautować. Osobiście nastawiałem się, że Cynamon nie ustoi ciosów GGG a tu proszę. Canelo jest bokserem cholernie niedocenianym, ale jest to wina jego promotora-że wygrywa nie dzięki swoim umiejętnościom tylko ustawkom. Biorąc pod uwagę, że jest młodszy, w swoim prime zaś Gołovkin ma już swoje lata uważam, że w rewanżu to Canelo będzie minimalnym faworytem. Przynajmniej pół roku przerwy nie będzie działać na korzyść Gołowkina.
Pewnie posypią się na mnie gromy, ale zawsze uważałem Gołowkina za boksera przecenianego. Niczego mu nie umniejszam, ale aby postawić go w palestrze wielkich mistrzów... co to to nie. Canelo obnażył jego przeciętność, szkoda, że sam nie zadawał zbyt wiele ciosów dlatego został wypunktowany. Szkoda, bo mu kibicowałem i absolutnie z werdyktem się nie zgadzam. Nie mogę go jednak winić za Adelaide Bird.
 Autor komentarza: jibbs1
Data: 17-09-2017 15:15:20 
W tej walce mógłbyc punktowany remis jaki i zwycięstwo 1-2 punktowe zarówno dla Canelo jak i GGG. Ja osobiście widzialem zwycięstwo 2 punktowe Canelo. Dodam że "świeżakiem" nie jestem po tym jak napisałem pracę magisterską z analizy i porównania walk bokserskich.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 15:17:14 
@jibbs1


Oblales magisterke...? No coz, bywa.


 Autor komentarza: mark13pl
Data: 17-09-2017 15:18:38 
@jibbs1
Proszę Cię. Praca magisterska? Oczywiście nic Ci nie ujmuję, ale co to za argument, hehe.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 17-09-2017 15:22:30 
Boder
"A drugim największym problemem tej walki było to, że Golovkin wyprowadzał bardzo dużą ilość ciosów ale bardzo mało dochodziło celu. Canelo natomiast wyprowadzał mało ciosów ale przy totalnie dziurawej obronie Golovkina potrafiły wchodzić całe serie"

Oni mieli praktycznie taka sama skuteczność, bodajże 2% lepsza miał Canelo.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 17-09-2017 15:23:55 
Dokladnie Canelo w rewanzu bedzie miał łatwiej tak jak było w przypadku Kowaliev vs Ward.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 17-09-2017 15:26:42 
Remis o ile w ogole to możliwe jest już dużym naciągnieciem na korzyść Canelo, ale jak ktoś widzi jego zwycięstwo to chyba oglądał walkę od razu po przyjściu z grubego melanzu. Jeżeli Canelo dostał 12:0 z FMJ i jedno ścierwo widziało remis + dodatkowe naciągnięcia/wałki w innych walkach Rudego to samo to daje do myślenia, że on tego nie wygrał oczywiście nie patrząc już na to tylko na samą walkę to dla mnie Rdzawy 4 rundy ugrał
 Autor komentarza: Boder
Data: 17-09-2017 15:32:40 
@rocky86

W jabach, bo to akurat silna strona Golovkina. Ale w ciosach mocnych Canelo miał o 10% lepszą skuteczność co jest już bardzo widoczne i istotne. Bomby zrzucał nie ten co powinien..
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 16:07:24 




Dla takich sedziow jak Byrd powinno sie organizowac publiczne procesy: niech siada i na zywo punktuje walke. Przy wszystkich. Niech sie tlumaczy jak doszla do tego 118-110. W dzisiejszych czasach wystarczy pokoj, laptop i kamera. Live stream na youtube. Ludzie maja prawo wiedziec.

Takie kurwy trzeba dozywotnio pozbawiac licencji. I wszystkich tych ktorzy przymykaja oko na proceder.



 Autor komentarza: jozef
Data: 17-09-2017 16:11:53 
Śmiać mi się chce z tych wszystkich, którzy twierdzą, że był presing Gienka i dla tego powinien wygrać. Owszem był, ale zbyt wiele z niego nie wynikało. Canelo bronił się genialnie. Te odchylenia, zejścia, balans no aż piękne to było. I nie piszcie, że Gienek trafiał non-stop a Canelo odgryzł mu się parę razy w tej walce.Tak, parę razy ale w każdej rundzie i to były soczyste ciosy. Gołowkin miał ogromny problem żeby trafić rudzielca mocnym ciosem, a ten mocny prawy to chyba żaden nie wszedł. Tak samo wygląda sprawa lewego prostego. Owszem Gienek zmieścił ich więcej ale zobaczcie jak mu głowa odskakuje po każdym lewym rudego. Rudy bił mniej ale soczyście i remis jest tu sprawiedliwy.
 Autor komentarza: AdRem
Data: 17-09-2017 16:17:04 
@Knockin, pomysl ciekawy. Tylko ze mozna wprowadzic pewnie ze 100 innych rozwiazan ktore rowniez by pomogly ale niestety nie ma na to woli. I o to sie wszystko rozbija. Jest grunt i przyzwolenie na wałki. Taka sytuacja.
 Autor komentarza: AdRem
Data: 17-09-2017 16:19:57 
@jozef, a kto mowi ze Gienek powinien wygrac tylko ze wzgledu na pressing? Z calym szacunkiem ale boks jest troche bardziej rozbudowany. Licza sie przedewszystkim jednak czyste ciosy a tych bylo wiecej po stronie GGG. Teraz jest jeszcze do rozpatrzenia kwestia ich jakosci. I tutaj calkiem mozliwe ze ta statystyka bylaby na korzysc Canelo.
 Autor komentarza: DTOsman
Data: 17-09-2017 16:20:37 
W rewanżu to GGG może więcej poprawić.

1. Nie wchodzić w zwarcia, w których nic nie robił, a ciosy w tułów zadawał Canelo
2. Cały czas pracować Jabem i ustawiac Canelo pod linami.
3. Atakować głównie tułów i okazjonalnie głowę.

Canelo nic już zmienić nie może. Jedynie liczyć na fakt, że w rewanżu trafi i Gołowkin to poczuje bardziej niż w tej walce.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 16:20:42 
@AdRem


Zgadza sie. Nie ma woli. Dobrze wiedza co robia. Gdyby chcieli juz dawno by to wyczyscili.


 Autor komentarza: AdRem
Data: 17-09-2017 16:21:50 
@Knockin, dokladnie tak. A nam pozostaje sie tylko wk***iac ;-)
 Autor komentarza: Leniuch
Data: 17-09-2017 16:29:29 
HAhaha co to bylo? Rudy napompowany koksem jak drozd...
 Autor komentarza: RSC2
Data: 17-09-2017 16:57:09 
Fanom GGG nie udało się w ringu to teraz tu na forum ogłaszają swoje werdykty jakoby GGG wygrał.

A przecież GGG miał w łatwy sposób znokautować Canelo.

I co znokautował?

Co za idioci.

Dla nich postczerwony Kazach z sowieckim rodowodem jest zawsze lepszy od innych.
Podobnie jak lewacki Kowaliow który nawet nie kryje się obnosząc lewackimi wizerunkami.

A Polacy takich kochają i są ich w stanie bronić.
Niedługo będą pisać poematy na cześć Kim Dżon Una.
 Autor komentarza: AdRem
Data: 17-09-2017 17:05:55 
@RSC2, czlowieku opanuj sie i przestan obrazac innych uzytkownikow. Nie bardzo rozumiem dlaczego odbierasz prawa innym do wypunktowania zwyciestwa GGG, tym bardziej ze wiekszosc userow oraz ekspertow punktowala wlasnie na jego korzysc. Chyba ze po prostu trollujesz. Jezeli nie to prosze o twoja karte puntkowa z wytlumaczeniem dlaczego tak a nie inaczej.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 17-09-2017 17:07:59 
RSC2 pomyliłeś fora, poszukaj forum polityka hehe
 Autor komentarza: jozef
Data: 17-09-2017 17:21:29 
Data: 17-09-2017 16:19:57
@jozef, a kto mowi ze Gienek powinien wygrac tylko ze wzgledu na pressing? Z calym szacunkiem ale boks jest troche bardziej rozbudowany. Licza sie przedewszystkim jednak czyste ciosy a tych bylo wiecej po stronie GGG. Teraz jest jeszcze do rozpatrzenia kwestia ich jakosci. I tutaj calkiem mozliwe ze ta statystyka bylaby na korzysc Canelo.

Taka była konkluzja pod jednym z tematów niejakiego "pukającego do nieba bram".
"Wszystkie ciosy trafione: Alvarez (169) - Golovkin (213). Do tego ciagly pressing Kazacha. Rudy wygral jedna runde (statystycznie) i jedna zremisowal. Tylko mowie, statystyki nie klamia.

Presing był ale zbyt wiele z niego nie wynikało. To, że gonił rudego przez całą walkę, ale nie potrafił mocniej przycelować nie oznacza, że ją wygrał.
 Autor komentarza: Boder
Data: 17-09-2017 17:40:03 
Statystyki mówią też że Andrzej Wawrzyk ma lepszy rekord od Davida Haye. Ale ilość nie jest najważniejsza, liczy się też jakość. Golovkin trafiał głównie jabem. A z prawej ręki bił po linach, w garde lub ewentualnie Panu Bogu w okno. Canelo jak bił serie, to wchodziły bomby jak w masło. Wszystko precyzyjnie w punkt, a głowa Kazacha latała tam i z powrotem. Zobaczcie jak po walce wygląda Golovkin, a jak Canelo. I broń Boże, nie sugeruje tego że Canelo wygrał tę walkę, bo mistrza trzeba pokonać jednak w zdecydowany sposób, czego Canelo z pewnością nie uczynił. Sugeruje tylko to, że był to wyrównany pojedynek i nie było dominacji żadnej ze stron. W związku z czym remis nie powinien być jakimś skandalem. Owszem, to Golovkin atakował ale Canelo odgryzał mu się regularnie i odpowiadał kontrami na prawie każdy atak Kazacha, będąc od niego nawet skuteczniejszy, zwłaszcza jeżeli chodzi o zadawanie mocnych ciosów.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 17-09-2017 17:51:55 
No z tego pressingu wyniknelo jakies 50 trafionych ciosów więcej od przeciwnika, więc coś chyba jednak wyniknelo.

Clean punching- GGG w większości rund trafiał częściej (jakościowo obaj trafili w kilku rundach kilkoma mocnymi ciosami).

Effective Aggressiveness- efektywne nacieranie na przeciwnika, a więc takie, któremu towarzyszy skuteczne zadawanie ciosów. Nie ma wątpliwości kto w większości rund i przez iść trwania miał tu przewagę.

Ring generalship – umiejętność narzucenia rywalowi swojego stylu walki. To właśnie te jakby i spychanie na liny, które zajmowały 80% kazdej rundy.

Defense- tu można dać nieznaczna przewagę dla Canelo, ale gdy się spojrzy na statystyki to już to tak kolorowo nie wygląda. Skuteczność mieli podobna, ale ciosów więcej przyjął Rudy.

To są 4 filary oceny walki bokserskiej, ciężko uznać by Canelo 30-40 sekundowymi zrywami mógł wygrać połowę rund lub więcej ocenianych zgodnie ze sztuką.
 Autor komentarza: Sugar78
Data: 17-09-2017 18:12:51 
1) oczywiscie ze Canelo jets mlodszy i rewanz teoretycznie powinien byc dla niego latwieszy ale tak szczerze co on moze lepoje zrobic w rewanzu? Zaboksowal na chwile obecna na tyle na ile go bylo stac Moze zrobic wiecje zdrowia (albo nie moze)

2) Golovkin moze zaboskowac lepiej jelsi obejzy walke i policzy ile razy udezyl po dole Czyli prawie nic
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 17-09-2017 18:36:55 
Zycze wszystkiego dobrego GGG ale biznes jest biznes,siano trzeba zarobic:D szczerze nie podoba mi sie to,powinno byc uczciwie ale trzeba sie dostosowac,spokojnie Panowie,juz wiemy jak bedzie wygladal rewanz i jaki bedzie wynik,bedzie zakonczenie jak w Ward vs Kovalev,zatem stawiamy na Canelo na punkty,bez emocji bo one zaslaniaja nam oczy,razem eksperty jestesmy silniejsi,wygramy.
 Autor komentarza: Jajunio
Data: 17-09-2017 19:00:17 
Widać było, że Oscar był wyraźnie spięty na konferencji i z trudem odpowiadał na niewygodne pytania, ale to tak na marginesie. Ogólnie walka mogła nie powinna iść na konto Alvareza, ale przy bardzo pobłażliwym punktowaniu remis był możliwy. Gołowkin nie wykorzystał całego swojego potencjału i nastawił się na łatwą walkę, w której mało oberwie. Dziwnie to wyglądało z jego strony i żeby wygrać rewanż musi teraz znokautować Canelo.
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 17-09-2017 19:08:46 
Kovalev tez musial znokautowac Warda w rewanzu aby wygrac,nie udalo sie i GGG tez sie nie uda.Dobra walka kazacha z meksykiem i ich rewanz to juz przeszlosc,znamy odpowiedz.Parker vs Fury2 tu jest nad czym sie zastanawiac,nie mam pojecia kto to wygra:(
 Autor komentarza: MarkS
Data: 17-09-2017 19:13:03 
Napiszę to co uważam wbrew totalnej większości na tym forum. Uważałem iż wygra Gołowkin jednak Saul zaprezentował się znakomicie i wyszła z tego świetna walka. Remis sprawiedliwy bardzo. Co z tego iż Gołowkin uderzał częściej - jego ciosy pruły powietrze , ocierały się o Alvareza lub zbierane były na rękawice. Bodajże w 4 rundzie Saul oberwał raz czysto prawym w ucho. Uniki Alvareza, zejścia z linii ciosu, uniki głową przed prawymi - bezcenne dla kibica boksu - nikt o tym nie pisze na tym forum a to też jest walka i to sędziowie oceniają a nie tyko zadane ciosy. Gdyby to same uderzenia decydowały to po co byliby ludzie - sędziowie?. Wystarczyłby czujnik w rękawicy i wio walimy. Ocenia się owszem liczbę zadanych ciosów, ale również ich jakość, wymowę, uniki przed cisami, pracę nóg itd. Ocenia się całość walki runda po rundzie - chodzi o to kto jest lepszym bokserem a nie kto więcej i szybciej napierdala w przeciwnika lub w jego okolicę - a mam wrażenie że większość to właśnie bierze jedynie pod uwagę.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 17-09-2017 19:18:47 
Ja również uważałem, że GGG łatwo wygra i pokona Alvareza przed czasem. Tak się nie stało.

Moja uwaga do tej walki: Skoro Golovkin tak często trafiał Alvareza to dlaczego te ciosy nie robiły wrażenia na Canelo. Przecież nie można zbierać ciosów Kazacha na twarz, czy nawet na gardę, bo one kumulują się i robią spustoszenie. Gdyby przyjąć założenie, że Golovkin był taki precyzyjny, jak niektórzy piszą, to Meksykanin nie powinien dotrwać do ostatniej rundy, ponieważ siła ciosu Kazacha jest tak ogromna.

Może nie będzie to popularne co napiszę, ale moim zdaniem Alvarez wykazał się dosyć dobrą defensywą, dużo balansował, poruszał się na nogach, odchylał się, amortyzował te ciosy Kazacha. Canelo był bardzo dobrze przygotowany do tej walki. On musi mieć w swoim sztabie profesjonalistów, którzy potrafili rozszyfrować styl Kazacha, a to jest moim zdaniem trudne zadanie.

Nie zmienia to oczywiście faktu, że Golovkin i tak był lepszy w tej walce, ale remis w moich oczach jest do zaakceptowania.
 Autor komentarza: januzs
Data: 17-09-2017 19:27:45 
W boksie amatorskim , na maszynki wygrałby Gołowkin, w zawodowym gdzie liczy się widowiskowość, ciosy mocne i pojedyncze efektowne akcenty, w moim odczuciu lepszy był Cynamon. Kazach, bardzo, ale to bardzo pragnął zrobić krzywdę Canelo, niestety zabrakło umiejętności. W rewanżu spodziewam się więcej walki na środku ringu oraz wydłużania serii przez Meksykańca, który darzył Gienię zbyt dużym respektem. Ciosy na korpus w wykonaniu Canelo
robiły większe wrażenie na Gołowkinie, niż najmocniejsze(sporadyczne) prawe ruska.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 17-09-2017 19:30:46 
Ja miałem 116-112 dla Gołowkina, ale 114-114 też spokojnie mogę zaakceptować dając 3 pierwsze i 3 ostatnie rundy dla Canelo. Adelaide Byrd pijana lub niespełna rozumu.

Widzę sens w tym co mówi Hopkins, bo Gołowkin się starzeje, a Canelo dojrzewa. Poza tym styl Canelo jest taki, że on się bardzo dużo nauczył o Gołowkinie i wykorzysta to w rewanżu.
 Autor komentarza: RSC2
Data: 17-09-2017 19:35:04 
MarkS

Jak to nikt o tym nie pisze?

Pod jednym z artykułów napisałem że uniki są tak samo liczone jak zadawane ciosy.

Ale wiara jest tak "zauroczona" Gołowkinem" i jego "zwycięstwem" że na nic innego nie zwraca uwagi tylko na "strzelanie rekami" przez Gołowkina. Nieważne czy celnie. Liczą się tylko efekty wizualne.
 Autor komentarza: MarkS
Data: 17-09-2017 19:41:43 
RSC2 - dokładnie.

Mam jeszcze jedno spostrzeżenie - Saul obnażył Gołowkina uderzeniami na korpus - już wiadomo jaki jest słaby punkt Gienadija.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 17-09-2017 19:59:34 
Ghostbuster

"Skoro Golovkin tak często trafiał Alvareza to dlaczego te ciosy nie robiły wrażenia na Canelo. Przecież nie można zbierać ciosów Kazacha na twarz, czy nawet na gardę, bo one kumulują się i robią spustoszenie. Gdyby przyjąć założenie, że Golovkin był taki precyzyjny, jak niektórzy piszą, to Meksykanin nie powinien dotrwać do ostatniej rundy, ponieważ siła ciosu Kazacha jest tak ogromna."

Jacobs zebrał nawet nieco więcej, a również przetrwał do końca. Canelo to bardzo twardy chłopak, do tego jeszcze bardzo młody, może dużo przetrwać.
 Autor komentarza: Turuu7
Data: 17-09-2017 20:02:11 
Co do Adalaine Byrd to polecam obejrzec co mowi Teddy Atlas o tym, gosc sie nie pierdoli mowi jak jest https://youtu.be/YMm3c-5Dkxo
 Autor komentarza: MarkS
Data: 17-09-2017 20:08:09 
Turuu7 - Berd jest słabą sędzią ale akurat Atlas to też nie autorytet.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 17-09-2017 20:12:41 
rocky86

Całkiem możliwe, że Jacobs mógł więcej zebrać od Kazacha niż Alvarez, więc tym bardziej zarzuty jakoby defensywa Alvareza była słaba w moich oczach są mało przekonujące, a trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że Jacobs potrafi walczyć z odwrotnej pozycji, ma lepsze warunki fizyczne od Canelo i teoretycznie lepszą pracę nóg.
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 17-09-2017 20:13:43 
Najwazniejsze wnioski jakie nasuwaja sie dla Golowkina na rewanz, to aby wyciagnal wnioski z porazki swojego kolegi ze wschodu Kowaliowa i nie probowal bic sie z Canelo w 2 walce. Tu nie chodzi nawet o sile czy o to, ze Canelo jest silniejszy fizycznie czy pod wzgledem ciosu, bo raczej nie jest, chodzi o TIMING. Zarowno Kowaliow jak i Golowkin timingu po prostu nie maja, a Canelo i Ward walczą szarpanymi zrywami w tempo. Najlepiej Giennadij boksowal w srodkowych rundach, kiedy spokojnie rozbijal z dystansu prostym Meksykanina i od czasu do czasu dorzucal sierpy. Tak powinien walczyc i jesli tak bedzie walczyl, wygra to na spokojnie a nawet znokautuje pod koniec walki Alvareza
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 17-09-2017 20:22:31 
To juz kolejny Ruski niszczyciel u ktorego obnazono braki w timingu i przede wszystkim calkiem miekki korpus. Kowaliow mial dokladnie ten sam problem - obnazyl go w tym Ward. Golowkin jest wyciagnie wnioski z kolegi ze wschodu i zmieni myslenie, to rozbije go spokojnie z dystansu i moze nawet przez KO pod koniec. Golowkin chcial z Meksykiem bic sie cios za cios, na przelamanie, ale Meksyk tak naprawde tego nie chcial. On nie stal i nie wymienial ciosow, on 'wymienial' ciosy z jakichs doskoskow czy zrywanego tempa - z zaskoczenia. Jesli Golowkin tak to sobie wytlumaczy, to nie bedzie naiwnie probowal sobie czegos udowodnic z Alvarezem tylko po prostu go rozbije z dystansu dorzucajac sierpy i bedzie po ptokach
 Autor komentarza: rocky86
Data: 17-09-2017 20:25:10 
Ghostbuster

Mój komentarz odnosił się do Twojego wpisu w którym stwierdziłeś, że Kazach nie mogl być tak precyzyjny, bo gdyby był to ciosy by się skumulowały przez co Cynamon nie dotrwał by do ostatniego gongu.

Jacobs dotrwał a zebrał nawet więcej niż Alvarez, to i Canelo mógł spokojnie dotrwać do końca.

Odnośnie defensywy Canelo, to nie wiem czy padł gdzieś argument, że była słaba, na pewno nie z mojej strony. Przed walką pisałem, że obrona Alvareza to jego główny atut w tej walce. On zawsze świetnie balansował tułowiem i pracował głową. Co nie zmienia faktu, że w tej walce szczególnie jabow się nalykal i moim zdaniem tymi jabami Kazach wygrał walkę. Zrywy Canelo trwające kilkadziesiąt sekund dla mnie nie równoważyły kontroli pozostałej części rundy, a większość rund miała taki właśnie przebieg.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 17-09-2017 20:38:58 
rocky86

Akurat do Ciebie nie miałem tu żadnych pretensji, ani nawet do nikogo w szczególności. Po prostu odnosiłem wrażenie, że większość uważa tu na forum, że Canelo dużo przyjmował ciosów Kazacha, a to tak do końca nie wyglądało. Gdyby tak było to chociażby sama twarz Alvareza wyglądałaby inaczej, bo nawet jaby ze strony Kazacha robią spustoszenie.
 Autor komentarza: RSC2
Data: 17-09-2017 20:39:55 
W rewanżu może być różnie.

Nikt nie jest w stanie przewidzieć kto wygra.

Obaj są dobrzy i mają 50/50 szans.
 Autor komentarza: samurai
Data: 17-09-2017 21:01:59 
Pomijajac wynik dla mnie wygral GGG. W ostatnich dwuch rundach zabardzo chcial Gienek znokautowac Canelo,co sie mscilo kontrami co skutkowalo przegraniem tych rund. Canelo max wygral 5 rund mogli naciagnac na remis nie ma tragedi bedzie rewanz. Ale takie sedziowanie jak tej" baby" to juz powinien sie temu przyjrzec prokurator bo to nie pierwszy raz.Pomyslcie sa ludzie ktorzy stawiaja pieniadze czasami nie male a przez taka suke moga tracic wszystko! Baba drukuje wyniki i nie sadze ze robi to tak ot za friko dla zabawy tylko ktos jej za to placi.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 17-09-2017 21:12:34 
Boder oczywiście nie biorę tego na serio, bo i chyba Ty nie pisałes tego serio z tym wyglądem po walce, ale jak już taki temat poruszony to chyba nie widziałeś Canelo na konferencji prasowej, który wyglądał jakby łeb nadstawił szerszeniom do kąsania
 Autor komentarza: MaciekL
Data: 17-09-2017 22:08:50 
Ogladalem walke juz trzy razy i wydaje mi sie, ze remis jest jak najbardziej sluszny.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 17-09-2017 22:31:29 
Hopkins tak gada bo jest Promotorem Canelo wiec nie ma się co dziwić jeszcze raz powtórze że Canelo mnie zaskoczył pozytywnie wiedziałem że to dobry fighter ale dał walkę życia co rzuciło to że się nie przestraszył Gołowkina dobrze chodził na nogach i kontrowałmocnymi ciosami ale walkę co najwyżej zremisował a jak dla mnie Gg wygrał nieznacznie ale wygrał 115-113.
U Gołowkina za bardzo uwierzył w swoją siłę i miał dziury w obronie ale zawalczyłjak zawsze ofensywnie wyprowadzał większą ilość ciosów i spychał do defensywy Canelo i dla mnie minimalnie ale jednal walkę wygrał czy rewanż będzie łatwizną nie sądze okaże się

obok walki Joshua - Wład dla mnie walka roku 2017 na długo ją zapamiętamy jeśli dojdzie do rewanżu również będą grzmoty
 Autor komentarza: cezary27
Data: 18-09-2017 00:24:31 
Latwizna to bedzie dla Golowkina. Wystarczy ze bedzie walczyl zachowawczo i nie bedzie trzech obron Canello pod linami z przejsciem w atak z seria. Alvarez zaskoczyl Gienka praca nog i uciekamiem jak wszystkich ekspertow i kibicow. Ggg zawalczy nie na ko, zachowawczo popunktuje i skutecznosc meksyka spadnie o polowe, wyjdzie z tego Fury Kliczko ale coz, ta walke atrakcyjna zrobil Golowkin.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.