RIGONDEAUX CIĄGLE OCZEKUJE KONTRAKTU NA WALKĘ Z ŁOMACZENKO

Wydawało się już niemal pewne, że 9 grudnia w nowojorskiej Madison Square Garden zobaczymy walkę pomiędzy dwoma prawdziwymi wirtuozami boksu - właśnie tego dnia zgodnie z założeniami Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) miał podjąć Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO). Obóz pięściarza z gorącej wyspy co prawda nadal liczy, że do tej potyczki dojdzie, ale konkretów w tej sprawie ciągle brak.

Prezes promującej Kubańczyka grupa Caribe Promotions Boris Arencibia deklaruje, że jego pięściarz jest gotowy stanąć w ringu z "Hi-Techem", lecz nadal brak na ten pojedynek kontraktu i aprobaty ze strony ukraińskiego pięściarza.

- Jak dotąd wszystko szło dobrze. My jako ekipa reprezentująca interesy Rigondeaux zaakceptowaliśmy już wszystkie kluczowe kwestie, teraz piłka znajduje się po ich stronie. Oni jednak ciągle zwlekają, zdaje się że Łomaczenko nie podjął jeszcze decyzji - mówi Arencibia.

- Mówili, że są zainteresowani walką, a Guillermo Rigondeaux prawie każdego dnia w mediach potwierdzał, że chce takiej potyczki. Czekamy na konkretną odpowiedź z ich strony - dodaje prezes Caribe Promotions.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 12-09-2017 20:55:38 
Loma znowu sie czyms wykreci. Klimas nie moze go stracic po Kowalu, bo zostanie mu tylko nadal niezbudowany Usyk i Gwozdyk
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 12-09-2017 21:37:39 
Tak, Łomaczenko bardzo się boi mniejszego i słabszego Rigo.
Jak to mówią lemingi, powtarzające oklepane zwroty, "obsrał zbroję".
 Autor komentarza: MicCal
Data: 12-09-2017 21:45:24 
@hayabooza
"Loma znowu sie czyms wykreci"

Znowu? A kiedy niby wcześniej się wykręcił?
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 12-09-2017 23:13:07 




Oboz ukrainca czeka az Rigo skonczy 50 lat. Wtedy walka bedzie "miala sens".



 Autor komentarza: Sugar78
Data: 12-09-2017 23:25:12 
Autor komentarza: YgnacData: 12-09-2017 21:37:39
Tak, Łomaczenko bardzo się boi mniejszego i słabszego Rigo.


Slabszego w czym? Pod wzgeldem umiejetnosci?- zart

Pod wzgeldme sily ciosu? komu cos ostatnio zlamal Loma? - zart


Mniejszego i starszego I naturlane ze chca czekac bo wiekszy nie urosnie a zestarzec sie to juz owszem
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 12-09-2017 23:41:58 
Kopia sytuacji z wagi ciężkiej gdzie czekają aż Luis Ortiz się postarzeję i wejdzie z siwą brodą do ringu. Ukrainiec dobrze wie, że bez tej walki królem tej kategorii nie będzie ale dzisiaj w tym boksie wszyscy mają obsrane zbroje z promotorami na czele którzy tylko łatwy pieniądz liczyć potrafią.
 Autor komentarza: tomek88
Data: 12-09-2017 23:44:54 
Szkoda, bo Kubańczyk lepszy nie będzie ze względu na wiek. W tym momencie jest to najlepsze zestawienie ze wszystkich kategorii wagowych, dwóch wirtuozów. Inna kwestia to Kubańczyk mógł by zarobić na emeryturę, nie dostała jakoś dużo za wcześniejsze walki które były i tak były rzadko, bo wszyscy go unikali. Za 2 medale olimpijskie nawet emerytury nie dostanie...
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 12-09-2017 23:45:47 
Sorry za błąd zawsze w tych małych wagach nie widzę różnic a jednak te 4 kilo w tych "małych" bokserach to aż dwie kategorie różnicy ... a potem, że taki pasy w 5-7 wagach zdobywa a w masie podskoczył o 10 kg tyle co zawodnik zmieniający półciężką na junior.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 12-09-2017 23:59:53 
Wasyl w ostatniej walce dostał czysty cios na szczękę od gościa który nie jest aż tak dobry.

Rigo w przedostatniej walce trafił przeciwnika czysto na szczękę i mu ją złamał...

Wasyl zadający dużo ciosów to woda na młyn dla kontrboksera.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 13-09-2017 00:26:28 
Tak, jak leming ygnac napisał, Wasyl na pewno nie boi się Rigo. Na tym poziomie nikt się nikogo nie boi, co najwyżej promotorzy trzęsą portkami, w obawie że stracą maszynę do zarabiania pieniędzy.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 13-09-2017 00:38:20 
To jest właśnie piękne. Ktoś może chcieć walczyć o tytuł w pierwszej zawodowej walce, w drugiej mierzyć się z takim weteranem jak Salido, po porażce wracać walką z niepokonanym "super" talentem Russellem. Następnie rozjechać innych topowych zawodników - i być kimś, kto szuka wymówek, by uniknąć walki z dziadkiem, który 5 razy w karierze leżał na dupie. I z drugiej strony: ktoś może swoją karierą zaświadczyć, że tylko raz zebrał się na odwagę, by zawalczyć z kimś z topu, kto za występy żąda absurdalnych kwot, kto wychodzi do ringu z gośćmi spoza pierwszej 50-tki, a nie mierzy się z obowiązkowymi pretendentami przez co traci pas - i być tym, którego wszyscy unikają.
Innymi słowy, zawsze znajdzie się debil, który próbuje dodać 2 do dwóch i wychodzi mu -7.

A jak powiedział Bob Arum: "Rigondeaux is so full of shit"

https://www.youtube.com/watch?v=stexon9evBU
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 13-09-2017 01:23:26 
Arxpctrpx,
Jak się śmieciu chcesz do mnie odezwać, to napisz podanie.

Sugar78
Łomaczenko jest większy i silniejszy fizycznie. Czy jeszcze czegoś nie rozumiesz?
 Autor komentarza: MicCal
Data: 13-09-2017 13:58:05 
@Clevland
"Wasyl w ostatniej walce dostał czysty cios na szczękę od gościa który nie jest aż tak dobry."

A Rigo dwa razy szorował dechy z gościem, który nie jest nawet tak dobry jak Marriaga... i co z tego?

@beniamin

Świetne podsumowanie. Dodać jeszcze można, że ci, o których piszesz to zapewne ci sami, którzy twierdzili, że Wasyl boi się Waltersa i dostanie od niego KO...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.