ŁUKASZ RÓŻAŃSKI PO NOKAUCIE NA SOSNOWSKIM

- Mam nadzieję, że teraz moja kariera się rozrusza i kolejne walki będą jeszcze lepsze - mówi Łukasz Różański (7-0, 6 KO), który mocnymi ciosami szybko rozprawił się z Albertem Sosnowskim (49-9-2, 30 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: januzs
Data: 10-09-2017 08:32:51 
Gratulacje, choć wygrana nad tak rozbitym przeciwnikiem chluby nie przynosi. Na pana miejscu wyzwałbym teraz Szpilkę i jego również odesłał na bokserską emeryturę.
 Autor komentarza: Salomoni
Data: 10-09-2017 12:04:06 
Z mediów wyłaniał się obraz buca i - za przeproszeniem - pajaca, natomiast facet sprawia wrażenie sympatycznego i normalnego. Oczywiście nie mam w stosunku do tego zawodnika wielkich oczekiwań, nawet takich, że zmieni coś w krajowej dziesiątce, niemniej dobrze że ktoś taki przekonał Sosnę do zakończenia kariery (przegrywając ze znanymi nazwiskami Albert oszukiwał sam siebie, wczorajsza porażka to był wreszcie kubeł zimnej wody).
 Autor komentarza: teanshin
Data: 10-09-2017 12:59:39 
W Polskiej HW skończyły się opcje na jakiekolwiek szanse ugrania czegokolwiek, widziałem trochę potencjału u Izu ale z tą kondycją nic nie zdziała a myślę że problem leży w genetyce bardziej a niżeli w przygotowaniach. Jedyne co może jeszcze zdziałać do koks Cieślak, bo jest gabarytów Szpilki ale o niebo lepszym bokserem, nie skacze w kółko jak żaba i jest agresywny. W ostatnim wywiadzie stwierdził że męczy go robienie wagi i ważąc 102kg czuje się świetnie...
 Autor komentarza: CELko
Data: 10-09-2017 14:23:31 
Izugabe Hugobonoh padał w cruiser na sparingach i nawet ta kuracja sterydowa nie mogła dać mu szans w HW.
 Autor komentarza: Turuu7
Data: 10-09-2017 17:24:33 
Oprocz Wacha to nikt z naszej ciezkiej nie jest prawdziwym ciezkim, wszyscy to pompowani cruiserzy bez ciosu i bez szczeki na ta kategorie wagowa
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 11-09-2017 07:27:40 
Walki nie widziałem ale pokonać dziś Sosne to chyba jednak tylko pokonać nazwisko bo Albert nie jest już żadnym wyzwaniem sportowym..
Co do samego Sosnowskiego to niejednokrotnie był krytykowany ale szczerze to po Gołocie i Adamku to o zgrozo chyba najlpeszy nasz ciezki był..Miał EBU i title shota w którym o dziwo jakoś tam sie dotelepał do 9 rundy i to nie z byle kim..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.