WŁASOW WCIĄŻ ROZPĘDZONY, WYGRANA POGROMCY WILDERA

Od kiedy Maksim Własow (40-2, 23 KO) zmienił kategorię z super średniej na junior ciężką jego kariera w limicie o blisko piętnaście kilogramów cięższym nagle eksplodowała. Rosjanin zanotował właśnie dziesiąte kolejne zwycięstwo, w tym ósme przed czasem. I co najważniejsze, są to mocni rywale.

Tym razem naprzeciw niego stanął dawny challenger do pasa WBA w wersji tymczasowej, dobrze wyszkolony Denton Daley (17-2, 10 KO). Kanadyjczyk nie miał jednak nic do powiedzenia w konfrontacji z Własowem, przegrywał rundę po rundzie, aż w dziewiątej z jego narożnika poleciał ręcznik na znak poddania.

Podczas tej samej gali utytułowany na ringach olimpijskich w wadze średniej Artiom Czebotariew (4-0, 3 KO) wypunktował wyraźnie na dystansie dwunastu rund Nuhu Lawala (25-3, 14 KO) i prawdopodobnie już wkrótce zadebiutuje w światowych rankingach.

Ważący maksymalnie w granicy stu kilogramów Jewgienij Romanow (5-0, 3 KO) wsławił się tym, że kiedyś znokautował na ringach olimpijskich panującego mistrza wagi ciężkiej, Deontaya Wildera. Od niedawna boksuje jako zawodowiec i właśnie wypunktował na długości sześciu starć Murata Azimova (8-8-1, 2 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: astarte
Data: 08-09-2017 10:27:35 
ruskie sterydy sa najlepsze na swiecie, to jest pewne.
 Autor komentarza: Kaonashi
Data: 08-09-2017 11:23:21 
"WYGRANA POGROMCY WILDERA" - już się przestraszyłem, że przespałem walkę Zimnocha.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 08-09-2017 11:27:00 
Artiom Czebotariew przeboksował 12 rund w 4 walce, myślałem że 12 rundówki zarezerwowane są tylko na walki mistrzowskie????
 Autor komentarza: Hugo
Data: 08-09-2017 12:13:20 
W walce Czebotariowa było 10 rund, a nie 12. Jako 12-rundowa była awizowana walka Własowa z Daleyem, ale skończyła się w 9-tej. Była o jakiś regionalny pasek, bo grali hymny. W innej walce gali odbywającej się w Saratowie nowy rosyjski król nokautu wagi ciężkiej Rostisław Pleczko potrzebował zaledwie 25 sekund na wygraną z Ibrahimem Labaranem, którego swego czasu również w 1 rundzie zastopował Izu Ugonoh. Aktualny bilans Pleczki to 12(12) - 0, z czego 11 walk wygranych w pierwszych rundach i jedna w drugiej rundzie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.