MENADŻER ORTIZA: 3 WRZEŚNIA JOSHUA POWINIEN STRACIĆ PAS WBA

W pewnym momencie wydawało się już przesądzone, że Luis Ortiz (27-0, 23 KO) pójdzie drogą ku tytułowi WBC i spotka sięz Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO), tymczasem wygląda na to, że być może wkrótce powróci temat konfrontacji z championem IBF i WBA, Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO). Obóz Kubańczyka chce zmusić AJ-a do takiej potyczki drogą formalną - z pozycji obowiązkowego challengera.

Federacja WBA nadała "King Kongowi" status oficjalnego pretendenta. A on zamierza wykorzystać ten przywilej.

- Nie ma porozumienia w sprawie naszej walki z Wilderem, czekamy więc na pojedynek o pas WBA z Joshuą. Luis jest gotowy na takie starcie, tylko że Joshua go unika. Termin narzucany przez władze WBA upływa 3 września, jeśli do tego czasu nie będzie konkretów, Anglik powinien zostać pozbawiony tytułu. A wtedy Luis mógłby spotkać się z Wilderem w starciu prawdziwych tytanów. Obaj przecież są niezwykle groźni i mają niesamowitą moc uderzeń. Jeżeli organizacja WBA nie będzie przestrzegała własnych reguł, wówczas nie będziemy mieli wyboru i zmierzymy się 4 listopada z Wilderem. Poczekajmy jednak te sześć dni i zobaczmy, co powiedzą przedstawiciele WBA - stwierdził Jay Jimenez, menadżer Ortiza.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 30-08-2017 02:25:35 
No to jak nie ma porozumienia z wilderem ale jak aj zabiora pas to sie uda? Przeciez antek dopiero go zdobyl wiec obowiazuja jakies zasady z regulaminu - obowiazkowa w 180 dni. Nie mozna lapac kilku srok
 Autor komentarza: tysiok
Data: 30-08-2017 09:48:43 
Przeanalizowałem sobie rankingi czołowych federacji (WBC,WBA,WBO,IBF) i doszedłem do wniosku,że najlepszym rozwiązaniem dla KingKonga w tej chwili byłaby walka z ... Hammerem. Mimo,że Hammer jest twardy to powinien go pyknąć z palcem w dupie. Zwycięstwo powinno dać mu: 2 miejsce w WBO, być może pierwsze w IBF(tu jest wakat) w WBC jest drugi (gdzie za chwilę Stiverne twardo upadnie) a w WBA pierwszy. Wilder, Joshua oraz Parker i tak w tym roku z nim nie powalczą a siedzenie na dupie i marudzenie nic mu nie da, zwłaszcza, że lata lecą. Jeżeli mój scenariusz by się spełnił to w pierwszej połowie 2018 Ortiz dostanie wymarzoną walkę o którykolwiek pas.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 30-08-2017 10:13:44 
Pytanie dlaczego nie ma porozumienia z Wilderem. Gdyby Ortiz był pewny siebie to nawet jeśli team bumobija tylko ględził zrobiłby wszystko by do tej walki doszło. Powinni postawić Wildera pod ścianą po tych wszystkich gadkach tak żeby w razie wycofania się Deontay wyszedł na promującego się tchórza. No chyba że Ortiz chce kasy. Jak największej A walki z bumobijem się boi.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 30-08-2017 10:30:42 
BlackDog
A gdzie jest wieksza kasa? Ortiz wie, podobnie jak jego team ze moze dostac lanie od Alabamy za drobne wiec lepiej juz dostac lanie od AJ za kupe funciakow. Zreszta watpie zeby Donataj chcial walczyc z kims tak groznym jak Kubanczyk.
 Autor komentarza: Grehit
Data: 30-08-2017 11:10:19 
Wilder 5 razy bronił pasa z przeciwnikami na poziomie Szpilki. Niech ten człowiek wreszcie z kimś zawalczy, zunifikuje. Tak naprawdę nie wiadomo nawet na co go stać. Ja rozumiem że biznes itd. ale musi się coś dziać w tej ciężkiej.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-08-2017 11:16:45 
Jeśli Ortiz zdobyłby pas WBC to przystępując do walki unifikacyjnej z AJ z pewnością zgarnie o wiele większą kapuchę niż jako mandatory WBA.
Poza tym AJ może ten wyciąć numer Ortizowi i pas WBA po prostu zwakować. Wówczas Kubańczykowi zostanie walka o wakat z Ustinowem czy Oquendo za jakieś drobniaki i się pożegna z dobrym czekiem.

Na miejscu Ortiza atakowałbym pas Wildera.
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 30-08-2017 13:14:56 
a jeśli zdobyłby pas WBA zgarnie o wiele większą kapuchę niż jako challenger WBC, takie gadanie, widać że Ortiz czuje pismo nosem wie że łatwiejszy pojedynek będzie z AJem, który już leżał na macie i może położyć się jeszcze raz, a przede wszystkim nie jest kretynem i wie że za title shot-a z Anglii zgarnie 3 razy taką premię jak za walkę gdzieś w kukurydzy w Alabamie z lokalnym długorękim mordercą kurczaków
 Autor komentarza: matd
Data: 30-08-2017 14:09:25 
Ortiz i jego team to chyba tez tylko takie krzykacze z podejrzanym resume kubano... Bumobij sam sie juz postawil pOd scianą, wystarczyloby teraz tylko przycisnac gaz i maja walke o pas wbc..Ale oni czekaja na hajs od AJ. A jakby bylI tacy pewni,jakich udają to w podskokach braliby walke z Deontayem. Tworzą mit,ze kazdy boi sie Ortiza(sam sie na to daje nabrac),a tymczsem rozmyli po kosciach walke z Ustinovem,a teraz boją sie wymienic nazwisko Wildera.. Niech walczą z Wilderem, jeden i drugi po walcze AJ z Kliczką potrzebuje takiej walki.Wtedy stracie AJ vs Wilder/Ortiz bedzie absolutnym HITEM.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 30-08-2017 17:22:50 
Dokładnie.
Jeśli Ortiz byłby pewny swoich możliwości i tego że jest nr 1 nie do ruszenia to schemat działania powinien być jasny. Po tym jaką szansę dał mu swoimi wywodami Wilder powinno nie być dnia w którym to Ortiz by o tym nie przypominał i prowokował do przełożenia słów Bumobija na czyny. W najgorszym wypadku trochę pokrzyczałby na darmo a Wilder wyszedłby na tchórza bo w takiej sytuacji Luis postawiłby go pod ścianą. A co robi Ortiz? Ani razu od długiego czasu nie skomentował słów Bumobija mimo iż ten nawet rzucił mu oficjalne wyzwanie (było o tym na konkurencji) a ciągle tylko pieprzy jak to się go AJ boi.

Jest to o tyle jeszcze bardziej kretyńskie że facet może zostać z niczym. Przecież z WBA miał już różne perypetie i to również ze swojej winy a AJ jest od niego o wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeele większą medialnie i w każdym innym aspekcie gwiazdą. Luis więc czeka i się doczekać nie musi bo wcale bym się nie zdziwił gdyby WBA poszła AJ na rękę i wcale nie zmuszała go do obowiązkowej od razu. Luis im już podpadał, AJ to super dochodowa gwiazda. Wcale nie musi być tak pięknie. A teraz akurat ma czas. Wierząc że pobije Wildera powinien krzyczeć że za pół darmo z nim zawalczy skoro tak bardzo chciał bo to by była najzwyczajniej w świecie inwestycja w siebie. Posiadając zielony pas WBC tak jak już wyżej wspomnieliście facet miałby zagwarantowaną w końcu walkę z AJ i to za większą kasę. Ba jak Hearn swojego zawodnika posłałby najpierw w innym kierunku tj np na Parkera to Ortiz mógłby jako mistrz sobie zarobić po drodze na jakiejś obronie i byłyby to pieniądze jakich pewnie jeszcze nie widział.

Ale widać Ortiz woli czekać na wypłatę życia co świadczy o nim tak a nie inaczej. Żeby się nie zdziwił jak sobie poczeka znacznie dłużej niż mu się wydaje.
Tak jak wspomniał Matd- wszyscy robili z niego ambitnego fightera którego każdy jeden unika a facet mając możliwość skorzystania z zaproszenia i zdobycia cennego łupu milczy i czeka na wypłatę życia.
 Autor komentarza: Turuu7
Data: 30-08-2017 18:30:14 
Przeciez Hearn sam mowil ze do konca 2018 AJ zawalczy 4 razy (jakis czas temu byl artykul o tym) pierwszy Pulev, pozniej wlasnie Ortiz, unifikacja z kimkolwiek kto wtedy bedzie mial inny pas i na koniec roku nie znany jeszcze rywal. A teraz co juz sie plany zmienily? Niewiem jakies straszne szachy w tym HW kazdy liczy tylko na gruby czek i niechca ze soba walczyc. Dobrze ze zaczyna sie ten turniej w CW bo na ciezka niema co chyba liczyc.
 Autor komentarza: TRM
Data: 30-08-2017 21:23:55 
Właśnie Ortiz powinien ostro ciśnąć do Wildera o ile chciałby z nim walczyć i zdobyć pas WBC. zresztą ma dwie opcje: czekanie na walkę od AJ, jako chellenger bez pasa albo walka z bumobijem, wygrana, zdobycie WBC i unifikacja z AJ. pas WBC jest mocno prestiżowy i każdy by go chciał w swojej kolekcji. po ubiciu bawełny jego fejm by wzrósł a obóz AJ nie mógłby odsuwać takiej walki bo by świadczyło że się go boją. ale się go nie boją, bo skoro AJ wyszedł do Włada, wieloletniego dominatora i podniósł się po potęznym prawym co każdy myslał że joshua już jest w kraininie snów to nie do końca sprawdzony ortiz co nie usadził zesranego malika scota na bank go nie przestraszy.
 Autor komentarza: bogdanhaze
Data: 30-08-2017 21:40:53 
Komedia... Joshua idzie swoja droga, Wilder tylko szczeka, Ortiz szczeka, Szpilka placze... a mialo byc odrodzenie wagi ciezkiej
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 30-08-2017 23:21:37 
"Autor komentarza: BlackDogData: 30-08-2017 17:22:50
"Jeśli Ortiz byłby pewny swoich możliwości i tego że jest nr 1 nie do ruszenia to schemat działania powinien być jasny."

Co to znaczy pewny? Jak moze byc pewny ze pokona Wildera i Joshue? Pewnym to mozna byc faktow, a nie tego co zdarzy sie w przyszlosci. Schemat dzialania jest taki, ze lepiej wywalczyc walke z Joshuą za 5x tyle co z Wilderem, bo z Wilderem ryzykuje sie porazke i przepadniecie walki z Joshua. Nie jest to zadne tchorzostwo, ale kalkulacja jaką ma kazdy, włącznie z Twoim ukochanym Joshuą. Ortiz jest pewny swoich mozliwosci, ale na pewno nie na tyle, zeby wiedziec na pewno ze pokona i Wildera i Joshue, tak samo jak zaden pozostaly z tej trojki nie jest pewny ze pokona dwoch pozostalych jednego po drugim. To jest BOKS kolego, RYWALIZACJA SPORTOWA. Lepiej wiec wybrac walke za 5x tyle kasy z Joshua, a ze Ortiz w siebie wierzy- nie mam watpliwosci.
*
*
"Jest to o tyle jeszcze bardziej kretyńskie że facet może zostać z niczym"

Szanse ze zostanie z niczym sa co najmniej takie same albo i mniejsze, niz gdyby z miejsca chcial tylko walke z Wilderem. Z Wilderem sa wstepnie ugadani, a pozostalo jedynie kilka dni do miniecia czasu jaki ma Joshua na konkrety co do walki z Ortizem. Przez te pare dni nic sie nie zmieni co do walki z Wilderem. Jesli Joshua nie zdecyduje sie- pas przechodzi do Ortiza i ten zawalczy z Wilderem. Co jest w tym trudnego drogi forumowy matolku - Ty jak i reszta tych 'omnibusow' wyżej? Jak Joshua zrobi wakat pasa WBA, to Ortiz zawalczy z Wilderem i moze zostanie wciaz mozliwosc nastepnie walki o pas WBA.
Czy tak czy inaczej walka z Wilderem przez te pare dni nie ucieknie. LOGIKA moje drogie matolki i dyletanci
 Autor komentarza: bogdanhaze
Data: 31-08-2017 07:51:38 
Czepiasz sie innych, ze dywaguja, a sam opierasz swoja teorie o przypuszczenia...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.