'GOŁOTA ROZPŁAKAŁ SIĘ PRZED WALKĄ' - ŚWIETNA BIOGRAFIA LOU DUVY

Walki Andrzeja Gołoty z Riddickiem Bowe'em w 1996 roku stawiały na nogi cały kraj. Polak, mimo że w obu pojedynkach miał przewagę, nie potrafił powstrzymać się od zadawania ciosów poniżej pasa, co za każdym razem skutkowało dyskwalifikacją. Po latach dzięki książce "Moje siedem dekad w boksie" ówczesnego trenera polskiego pięściarza, Lou Duvy, dowiadujemy się więcej o kulisach tamtych potyczek. Szkoleniowiec zdradza we wspomnieniach, że jeszcze przed pierwszą walką Gołota zachowywał się w sposób, który mógł zwiastować kłopoty.

Fragment książki:
Jeśli Evander Holyfield uosabiał ideał zawodnika wagi ciężkiej, to Andrzej Gołota był jego absolutnym przeciwieństwem. Evander był ostatnim prawdziwym zawodowcem, zarówno na ringu, jak i poza nim. Nigdy nie musieliśmy prowadzić go za rączkę, żeby zrobił to, co do niego należało. Wystarczyło wskazać mu właściwy kierunek.
Niestety, z Andrew sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Nawet jeśli wskazałeś mu odpowiedni kierunek, zdarzało mu się zbaczać z wytyczonej ścieżki i często wpaść przy tym w niezłe bagno. Andrew miał w sobie dużo z ulegającego nastrojom nastolatka. Należało traktować go w odpowiedni sposób, w innym wypadku się rozklejał.
Po niezwykłej współpracy z Evanderem w Main Events sądzono, że dadzą sobie radę także z Gołotą. Zyskaliśmy na znaczeniu dzięki kontraktom z bokserami z najwyższej półki. Myśleliśmy, że Andrew też do nich należy. Naprawdę wierzyliśmy, że w jego osobie znaleźliśmy kogoś wyjątkowego.
Mimo że Andrew posiadał odpowiednie cechy fizyczne, aby sięgnąć po mistrzostwo, dość szybko zorientowaliśmy się, że w niczym nie przypominał Evandera. W 1996 roku, dzień przed jego pierwszą walką z Riddickiem Bowe’em, Andrzej wybiegł z płaczem z sali treningowej na Florydzie w trakcie ćwiczeń.
– Nie dam rady – stwierdził, nie mogąc powstrzymać się od łkania.
Wtedy zrozumiałem, że naprawdę będą z nim kłopoty. Ale już wcześniej pojawiały się mniej i bardziej wyraźne sygnały zwiastujące problemy, które powinny były dać nam do myślenia.
– Boli mnie ramię – powiedział pewnego dnia.
Miał własnego lekarza, doktora Stephena Stollera, który wszędzie z nim podróżował, gdyż Andrew bez przerwy "coś dolegało". Doktor Stoller zbadał mu ramię trzy razy i nie stwierdził żadnego urazu.
Wiedzieliśmy, że udaje. Poprosiliśmy więc doktora Stollera, aby wszedł do pomieszczenia, położył na stole ogromną igłę i wyszedł. Kiedy lekarz wrócił, spytałem:
– Dlaczego nie zrobisz z nim tak, jak z tamtym drugim bokserem, którego do ciebie przyprowadzałem?
Doktor Stoller podniósł igłę i zaczął iść w kierunku Andrew.
– Czuję się już lepiej – stwierdził Gołota i szybko czmychnął z pokoju.

Wejdź na www.louduva.pl i przeczytaj obszerne fragmenty autobiografii Lou Duvy "Moje siedem dekad w boksie" zupełnie ZA DARMO! Książka w przedsprzedaży dostępna na www.labotiga.pl/197-lou-duva i www.empik.com. Od 30 sierpnia szukaj jej w salonach Empik w całej Polsce.

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 22-08-2017 15:56:27 
Gołota to jeden z najlepszych białych cięzkich w historii,nie ma znaczenia ze nigdy nie zdobyl mistrzostwa,liczą sie tylko umiejetnosci,jesli ktos twierdzi ze bracia Klitschko w najlepszej formie biją Andrew prime to smieję sie z nich.
 Autor komentarza: CELko
Data: 22-08-2017 15:58:37 
Vitalij samą psychiką niszczy Gołote.
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 22-08-2017 16:01:43 
Na PlayStation4 xD
 Autor komentarza: polishqciape
Data: 22-08-2017 16:02:50 
MickeyBreslau ty kurwa czytać nie umiesz, czy masz jakąś obsesję na punkcie polskiego prawie mistrza HW?
 Autor komentarza: xionc
Data: 22-08-2017 16:17:45 
to pokazuje jak ciezko byc najlepszym, sam talent nie wystarczy, trzeba jeszcze miec mentalnosc mistrza...
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 22-08-2017 16:37:41 
Autor komentarza: polishqciape
MickeyBreslau ty kurwa czytać nie umiesz, czy masz jakąś obsesję na punkcie polskiego prawie mistrza HW?


Czy ty przeczytales gdzies cos o Klitschko vs Golota?o co ci kurwa ciaparitto chodzi?Powtarzam,moim zdaniem Golota prime skosiłby braci Klitschko razem z trawą
 Autor komentarza: Polakos
Data: 22-08-2017 17:08:45 
Nie miał psychiki, no i niepotrzebnie po tych jajach uderzał.
 Autor komentarza: januzs
Data: 22-08-2017 17:39:35 
Gołota prócz ewidentnie słabej psychiki miał raczej przeciętną siłę pojedynczego ciosu oraz słabą obronę{w chwilach kryzysu stawał w miejscu za mało szczelną podwójną gardą)prócz tego nie dokręcał sierpów. Adamek -wersja z Areoli, tak czy siak robi Andrzeja w primie na punkty, natomiast bracia Kliczko kończą go w dowolnym momencie walki.
 Autor komentarza: OskarPL123
Data: 22-08-2017 17:43:21 
Gołota był najlepszym polskim bokserem w wadze cieżkiej walczyl na najwyzszym poziomie stoczyl 3 świetne walki z bowe mial talent ale nie mial psyhiki i harakteru z mike tysonem wyszedl z ringu z bowe pisali wczesniej na bokserze.org ze w 6 rundzie bowe zlamal mu szczeke to specjalnie faulowal zeby sedzia przerwal walke nie mial ducha walki
 Autor komentarza: maro1988
Data: 22-08-2017 18:06:44 
Autor komentarza: januzs

Adamek -wersja z Areoli, tak czy siak robi Andrzeja w primie na punkty.

Powiem ci chopie ze KOŃ by sie usmiał .Gołota w primie był poł razu wiekszy od Adamka .Pindera chyba kiedys gdał ze Gołota jak by był w takiej formie jak z Bowe to Adamek by w zyciu do niego nie wyszedł.
 Autor komentarza: januzs
Data: 22-08-2017 18:34:15 
Autor komentarza: maro1988
Byłem fanem Gołoty, jednak z perspektywy czasu i na chłodno dostrzegam jego mankamenty. Uważam ,że Andrew dobrze wypadał na tle zawodników lubiących wymiany ,ale nie dążących za wszelką cenę do nokałtów, (Adamek tak boksował ale w półciężkiej), twierdze też że Gołota miałby spore problemy z zawodnikiem lotnym na nogach ,który unikał by otwartej walki, gabaryty to nie wszystko. Andrzej szybko popadał we frustracje , nie mogąc zranić szybkiego Adamka zapewne odpuściłby drugą część walki. Uważam również że Adamek z walki z Areolą wypunktowałby zdecydowanie słabego Ruiza z walki z Gołotą.
 Autor komentarza: jozef
Data: 22-08-2017 18:40:14 
Wszyscy którzy mówią, że Adamek prime pokonał by Andrzeja prime są śmieszni. Andrzej by go zabił w ringu.
 Autor komentarza: showtime123
Data: 22-08-2017 18:47:59 
Gołota był dobry tylko był źle prowadzony. Nigdy przed walkami się nie rozgrzewał tylko odpoczywał i nie miał psychiki. Raz czy dwa razy powinien zdobyć pas tylko został oszukany wiadomo,że z Kliczkami by przegrał ale był naprawde solidnym bokserem.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 22-08-2017 18:55:07 
W boksie głowa jest na 1 miejscu..Andrzej nie miał psychiki, zresztą nigdy nie lubił boksu..Fizycznie miał wszystko żeby wygrać z każdym..Czy by pokonał Adamka, Kliczkow to nawet nie ma co dywagować przy Tak niestabilnym i nieobliczalnym bokserze..
 Autor komentarza: showtime123
Data: 22-08-2017 19:00:02 
Po walce z Lennoxem Lewisem, Gołocie został trik nerwowy. Jakoś dziwnie twarz krzywi.
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 22-08-2017 19:32:28 
"trik" nerwowy. ja prdl..
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 22-08-2017 19:33:03 
gołota prime przegrałby z adamkiem. trolling musi być
 Autor komentarza: kuba2
Data: 22-08-2017 19:50:38 
n asalach trenngowych jest naprawdę mnóstwo mega talentów, odsetek z nich robi jakieś sukcesy. Gdyby patrzeć pod wzgl talentu to można by przewrócić rankingi jakimś anonimami. Andrew realnie pokonał Nicholsona, stoczył wyrównane walki z kiepskimi wówczas Brdem i Ruizem dał się sponiewierać Brewsterowi co wielkiemu pięściarzowi nie powinno się zdarzyć, przegrywał z dosyc przeciętnym w sumie Grantem ( nie mówie o poddaniu ale o tym ze dawał się przełamywać zranionemu rywalowi w drugiej czesci walkii znalazł się w końcu na deskach). Jakim trzeba być zaślepieńcem żeby stawiać go obok vitka, naprawdę ktoś by postawił kase na prime Gołote z prime Kliczką ( objętnie którym w sumie)
 Autor komentarza: coolpix
Data: 22-08-2017 20:28:18 
Przeciez goly mial powazny wypadek psychiki tez braklo.to bylo w czasach bez internetu gimbazo.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 22-08-2017 20:53:20 
Wg mnie Gołota obstawił obie walki z Bowe.

Co do walki z Adamkiem, to w prime Gołoty, Adamek nie miałby dużo do powiedzenia.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 22-08-2017 20:57:39 
Większość piszących tutaj o Gołocie w superlatywach robi to nie ze zdrowego rozsądku a ze zwykłego sentymentu. A nawet forma w jakiej się wyrażają świadczy o dość niskim poziomie owych userów. Gołota to co najwyżej dobry bokser z wieloma mankamentami który nigdy nie byłby poważnym mistrzem.
Ps.też uważam że dobrze przygotowany Adamek z walki z Arreolą byłby faworytem w walce z każdą wersją Gołoty a Kliczkowie by się z nim bawili jak Vitali z Adamkiem...
 Autor komentarza: Mars
Data: 22-08-2017 21:37:32 
Pamiętam Andrzeja z pierwszej walki z Bowe, niby nie było jakiegoś wielkiego rozgłosu w mediach ale dało się usłyszeć w radiu, po walce było już konkretnie głośno, w zasadzie wszędzie.
Drugą już dało się obejrzeć na żywo przy pomocy sąsiadów a w zasadzie ich TV.
Nie chce dywagować jaki Andrzej był, jakie błędy popełnił i dlaczego później uderzył poniżej pasa...
Ale zrobił niesamowite wrażenie nie tylko na innych zawodnikach, ale także na kolegach Riddicka którzy zapowiedzieli ze jak Andrew wytrzyma 3 rundy to znaczy że jest dobry - jest nawet taki słynny wywiad z dzielnicy Bowe :)

Mniejsza o to, ten bokser od tej walki zraził mnie tym sportem i oglądam do dnia dzisiejszego...
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 22-08-2017 21:55:07 
Gołota był za słaby i z Kliczkami też by nie wygrał. Jego styl nie pasował Riddickowi to wszystko ale Gołota męczył się z Po'uhą, Grantem czy Saundersem a nawet starego Witherspoona przed czasem nie skończył
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 23-08-2017 07:30:01 
Gołota vs Adamek, obaj prime..Na zdrowy rozum faworyt i to wyrazny Gołota..Bo większy, silniejszy, naturalny ciężki itp..ale..Co by zrobił Andrzej w ringu obijany metodycznie przez mniejszego, szybszego i sprytniejszego uciekającego Adamka w dodatku z granitową szczęką?..Tego nie jest w stanie nikt przewidzieć nawet sam Gołota..Andrzej był koazkiem jeśli chodzi o warunki fizyczne i umiejetności..Naprawdę technicznie był świetny tyle że w ringu musi byc jeszcze głowa a z tym wiemy jak było..Gołota z działającą głową był w stanie pokonać każdego ale rownież z uwagi na to że ta głowa nie działała każdy dobry bokser mógł pokonać jego..
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 24-08-2017 19:51:19 
Powiem tak jakieś dyskusje że Adamek miałby szanse z Gołotą w Prime to nie porozumienie.

Z walk z 2004 roku z Ruizem czy Byrdem zaliczył by deski i możliwe że przegrał by przed czasem lub został ostro pozrozbijany . Gołota co by nie mówić największy talent w historii Polskiego Boksu/
A ze pschykike jaką miał to miał największy błąd ze po walkach z Bowem puścili go na lennoca tym ko w 1 rundzie mocno mu zastopował Karierę!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.