WHYTE: TYM RAZEM SKOŃCZĘ CHISORĘ W SZEŚĆ RUND

Dillian Whyte (20-1, 15 KO) ciągle jest otwarty na rewanż z Dereckiem Chisorą (26-7, 18 KO). W grudniu ubiegłego roku wygrał ze swoim rodakiem po straszliwej wojnie, a tym razem zapowiada zwycięstwo przed czasem.

- Teraz na sto procent go znokautuję. Za pierwszym razem byłem trochę ostrożny, bo po raz pierwszy walczyłem dwanaście rund. Popełniłem kilka błędów. Ale mam już dwunastkę za sobą i jestem pewny siebie, moja forma jest coraz lepsza, a jego coraz gorsza. Tym razem to się zakończy w ciągu sześciu rund - oznajmił.

Whyte stoczy kolejną walkę 19 sierpnia na gali Crawford-Indongo w Lincoln w Nebrasce. Jego rywal nie jest na razie znany. Niedawno poinformowano, że będzie to weteran Michael Grant (48-7, 36 KO), ale wobec krytyki, z jaką spotkało się to zestawienie, promotor Anglika postanowił poszukać nowego przeciwnika dla swojego podopiecznego.

Sam Whyte podkreśla, że nie miał nic przeciwko starciu z 45-letnim Grantem. Wręcz przeciwnie.

- Chciałem z nim walczyć, bo to chyba ostatni wciąż aktywny zawodnik, który boksował z Lennoxem Lewisem. Chciałem się zmierzyć z kimś z tej ery. Nieważne, że Grant jest już stary. Po prostu chciałem walczyć z kimś, kto walczył z wielkim Lewisem. Myślę, że to byłby dobry pojedynek - powiedział.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 06-08-2017 13:36:42 
W tym wywiadzie powiedział też że on nie potrzebuje Chisory tylko Chisora jego dlatego kasa musi sie zgadzać, to nie jest tak że zaboksuje z Del boyem bo on tego chce. W mojej opinii wie że dostał łomot i w razie przegranej chce przynajmniej dobrze zarobić.
 Autor komentarza: matd
Data: 06-08-2017 14:36:00 
"- Chciałem z nim walczyć, bo to chyba ostatni wciąż aktywny zawodnik, który boksował z Lennoxem Lewisem. Chciałem się zmierzyć z kimś z tej ery. Nieważne, że Grant jest już stary. Po prostu chciałem walczyć z kimś, kto walczył z wielkim Lewisem. Myślę, że to byłby dobry pojedynek - powiedział."

O ja prdl... Ten cytat zapisuje sie jako jeden z najgupszych wypowiedzianych przez boksera.. Zero ambicji i klasy.. "Dajcie mi wraka,chorego czloweka,ktorego moge zabic jednym cisoem,bo chce miec kogos w rekordzie z tamtej ery" ..No zesz kur#aaa...
 Autor komentarza: Polakos
Data: 06-08-2017 14:57:04 
Whyte pewnie by wygrał, ale nie mam przekonania czy po łatwym pojedynku.
 Autor komentarza: paxoxxx
Data: 06-08-2017 15:41:10 
Jak tak bardzo chce walczyć z kimś kto boksował z Lewisem to niech wyciągnie z szafy i zaprosi do tanga naszego Andrew:XD Śmieszny jest ten koleś. Ledwo żył po walce z Chisorą a teraz gada walkach z dziadkami-szuka wyzwań pfff
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 06-08-2017 17:11:10 
Shannon Briggs też walczył :)
 Autor komentarza: mariusz3pl
Data: 06-08-2017 17:25:19 
Autor komentarza: Ernesto
Data: 06-08-2017 17:11:10
Shannon Briggs też walczył :)

Dokładnie tylko że Briggs mógł by Whyte ubić przed czasem więc Dillian go ominie.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 06-08-2017 20:00:35 
/Hmm. U mnie osobiście Whyte wygrał chyba 1 rundą więc o przekręcie jak dla mnie mowy nie ma. Wygrał walkę ciosami prostymi których po jego stronie było więcej. Nie zmienia to faktu że zawiódł mnie solidnie. Może i nie doceniłem Chisory który chyba był w tym starciu niesiony nienawiścią ale powinien Derecka pokonać wyraźniej. Ba to chyba Whyte był mocniej podłączony w tej walce do prądu i balansował na skraju nokautu. Dillian zawiódł bo po pierwsze powinien lepiej ogrywać Chisorę taktycznie (momentami to robił) a w głównej mierze to wdawał się w chaotyczne wymiany a po drugie to jego siła rażenia nie zdała egzaminu/ Facet lał Chisorę który pół walki spędzał chowając się w narożniku łapiąc oddech i tyle z tego wynikało że sam się słaniał po paru strzałach. Ok, walka była fajna dla oka a panowie ładowali w te zamachowe cepy przestrzelone ogrom siły ale Dereck to jednak rozbitek. Pulev miał go podłączonego na podobnym poziomie z tego co pamiętam a facet z petardy urywającej głowy nie słynie.
W rewanżu faworytem będzie Whyte ale o spacerkach czy nokautach w wybranym momencie mowy raczej nie będzie. Ba. Chisora zdaje się ostro zasuwać ostatnio. Jak Whyte znów wykazałby się takimi brakami mogłoby być różnie.
 Autor komentarza: rozowyAdolf
Data: 07-08-2017 14:42:23 
Tak, juz go skonczysz do szostej rundy. W poprzedniej walce gdyby Chisora byl lepiej przygotowany kondycyjnie to nie dowiozl bys nawet na pelnym dystansie na punkty. Swiadom tego jak bylo Derek przygotuje sie lepiej. Dla mnie pierwsza walke chyba runda czy dwiema wygral Chisora aczkolwiek bylo blisko. Gdyby nie przestal polowy z koncowych rund to napewno by wygral. Jakolwiek, gdy sa obiekcje to rewanz wszystko wyjasni.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.