ZWYCIĘSTWO I... KONTUZJA TOMKA JABŁOŃSKIEGO

Dla Tomasza Jabłońskiego był to powrót po blisko rocznej przerwie, czyli od nieudanych Igrzysk Olimpijskich w Rio. Powrót okazał się tylko połowicznie udany. Dlaczego?

Wicemistrz Europy wagi średniej z 2015 roku tym razem wyjątkowo wystartował w dywizji półciężkiej (-81kg). Jego rywalem podczas międzynarodowego turnieju w Mińsku był reprezentant gospodarzy - Artiom Awilow. Tomek zwyciężył jednogłośnym werdyktem sędziów, lecz przy okazji nabawił się kontuzji i nie wystąpi w półfinale.

Z turniejem pożegnali się pozostali reprezentanci naszego kraju - Jakub Słomiński (-49kg), Radomir Obruśniak (-60kg) oraz Jan Sosnowski (-91kg).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: johny133
Data: 04-08-2017 14:00:10 
wypadaloby dodac te dwa- trzy slowa ze kontuzja to tylko rozciecia na twarzy, nie trzebaby sie domyslac ze chlopak wrocil i znow pol roku bedzie pauzowal. nie trzebaby tez sprawdzac po innych social mediach co sie stalo
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.