MENADŻER KLICZKI: WŁADIMIR STRACIŁ JUŻ MOTYWACJĘ I OGIEŃ W SOBIE

- On po prostu stracił już ten ogień i motywację - mówi Bernd Boente, wieloletni menadżer Władimira Kliczki (64-5, 53 KO), jednego z największych mistrzów w historii wagi ciężkiej, który dziś rano oficjalnie potwierdził, że kończy karierę i przechodzi na zasłużoną sportową emeryturę.

Ukrainiec w 2000 roku sięgnął po tytuł mistrzowski organizacji WBO. Piastował go do 2003 roku, broniąc po drodze pięć razy. Po niespodziewanych porażkach z Sandersem i Brewsterem - z tym drugim w 2004 roku, rozpoczął jedną z najwspanialszych podróży w boksie zawodowym. Pozostawał niepokonany przez blisko jedenaście lat, unifikując pasy WBO/WBA/IBF królewskiej kategorii. Aż w końcu zdetronizował go Tyson Fury, a poprawił "czasówką" Anthony Joshua (19-0, 19 KO) po niesamowitej wojnie pod koniec kwietnia.

- Moim zdaniem Władimir podjął dobrą decyzję. Dla niego pieniądze nie były już od dawna żadną motywacją, to chyba oczywiste. Motywację miał inną, ale to już gdzieś się w nim wypaliło. Dał sobie trochę czasu na przemyślenia. Wiedział doskonale, że może wygrać i znokautować Joshuę w rewanżu, na pewno jednak byłaby to bardzo trudna walka. Bez wątpienia kibice chętnie zobaczyliby taki rewanż, lecz to wiązałoby się z blisko trzymiesięcznym, ciężkim obozem przygotowawczym, a jeśli nie masz już tej pasji co kiedyś, lepiej po prostu odejść i skończyć z boksem - mówi Boente.

- Po porażce z Joshuą, Władimir był bardzo zawiedziony. Wykonał cały plan podczas przygotowań, czuł się świetnie, no i miał Joshuę na deskach. Od wygranej dzieliło go kilka ciosów. Ale to Joshua zwyciężył, okazując się wielkim mistrzem. Zasłużył sobie na wygraną i trzymam za niego kciuki. Być może uda mu się zdominować wagę ciężką tak długo, jak dominował w niej Władimir. Zresztą podobne odczucia ma też chyba sam Władimir - dodał menadżer Kliczki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 03-08-2017 17:45:41 
"Bez wątpienia kibice ..." - Bonente żal dupę ściska bo kasa nie popłynie jak zwykle, czuć to z każdego wypowiadanego zdania, zupełny brak klasy, prawdziwa wioska
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 03-08-2017 22:52:27 
To raczej Joshue od zwycięstwa dzieliło kilka ciosów w 5 rundzie,ale się zagapił i dostał gonga.Ten jeden lewy sierpowy sprawił ze to Klicxko przejął inicjatywę.Dlatego walka trwała aż 11 rund
Rewanż to byłaby formalność.Wlad to czuł,bo na boksie zjadł zeby
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 04-08-2017 09:43:10 
Nie byłem jego kibicem ale walka z Joshuą była wspaniała. Rewanż z pewnością mógłby iść w drugą stronę. Ale najwyraźniej Kliczko wspiął się wtedy na wyżyny, dał z siebie wszystko i drugi raz już tak się nie zmotywuje, szczególnie że ta porażka bolała.
Płakać nie będę, ale kto wie, gdyby jeszcze zdecydował się na rewanż mógłby odejść jako zwycięzca.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.