GARCIA LEPSZY OD BRONERA

Kiedy tylko ogłoszono ten pojedynek, bukmacherzy stawiali na wygraną Miguela Angela Garcii (37-0, 30 KO) w stosunku aż pięć do jednego. Im jednak było bliżej walki, szanse Adriena Bronera (33-3, 24 KO) rosły, a notowania spadły do kursu dwa do jednego. Ale jak widać bukmacherzy znają się na swojej robocie, bo między linami Mikey nie dał swojemu kumplowi większych szans.

GARCIA CHĘTNY NA THURMANA >>>

Szybki i błyskotliwy Garcia zdominował pierwszą połowę walki. Podchodzący do tej potyczki z niższej kategorii zawodnik wcale nie ustępował siłą fizyczną swojemu rodakowi i śmiało wchodził z nim w wymiany. "The Problem" miał natomiast problemy, by trafić czymś mocnym. Kilka razy zahaczył przeciwnika, ale gdy tylko chciał uderzyć mocniej, najczęściej jego ciosy pruły powietrze. Pierwsza połowa bezsprzecznie dla Garcii. Dopiero od drugiej części były mistrz świata czterech dywizji zaczął się odgryzać, lecz jego akcje nie robiły większej krzywdy. Pewny swego Garcia w dziesiątym starciu prowokował go, opuszczał ręce i zachęcał do ataków, ale Broner był jakby przestraszony i nie chciał podjąć ryzyka. Trafił w pewnym momencie mocnym lewym sierpowym, ale na więcej nie było go już stać. Mikey punktował go lewym prostym, czasem dodając prawy krzyżowy, pewnie dowożąc wygraną do końca. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 116:112, 116:112 i 117:111.

Garcia trafił 244 ciosy z 783, natomiast Broner 125 z 400. To najlepiej obrazuje, jak wyglądał ten pojedynek.

ŁOMACZENKO: GARCIA TO NIE JEST PIĘŚCIARZ KLASY ŚWIATOWEJ >>>

- To z całą pewnością jeden z najlepszych moich występów w karierze. Tu chodzi o "timing", który mam świetny i właśnie to robiło różnicę w ringu - mówił po wszystkim tryumfator. - To było trochę jak w bajce Tom & Jerry, czyli pogoń kota za myszką - ripostował przegrany dawny champion czterech kategorii. Na pocieszenie zostanie mu wypłata okrągłego miliona dolarów. Przynajmniej teoretycznie, bo ma długi wynoszące ponad 200 tysięcy za stare przewinienia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: samqualis
Data: 30-07-2017 10:14:49 
gdyby nie przerwa Mikey'a to dzis bylby numerem 1 P4P
 Autor komentarza: lynce
Data: 30-07-2017 10:32:04 
No i dobrze, niech Boner zejdzie na ziemię bo im wyżej się windował swoim ego tym bardziej by go bolał upadek. A tak, może znajdzie swoje miejsce w szeregu irytujących Mistrzów Wszechświata.
 Autor komentarza: Squirt
Data: 30-07-2017 11:04:12 
Pajacyk przegrał, wygrał sportowiec.
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 30-07-2017 11:08:11 
Teraz tylko Miki vs Łomaczenko.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 30-07-2017 11:11:43 
no i Mini vs Fiat 500
 Autor komentarza: Turuu7
Data: 30-07-2017 14:20:01 
Dobrze ze pajac przegral, i niech nie konczy kariery jeszcze chetnie raz obejrze jak dostaje, tylko teraz tak przez ciezki nokaut by sie przydalo
 Autor komentarza: hero21
Data: 30-07-2017 21:45:43 
Jeszcze przed walką z Majdaną, chyba ten promotor raper oferował mu kontrakt na 40 ml $ . Czekoladowy go wyśmiał i jak stwierdził, będzie pierwszym pięściarzem w historii , który zarobi miliard dolców. Teraz o takich 40 mln to może tylko pomarzyć. Ech życie....
 Autor komentarza: canuck
Data: 30-07-2017 23:33:08 
Mikey walczyl bardzo madrze, jak tez z duza intensywnoscia. Pokazal klase oraz doskonala technike. Takze Broner ma pewnie niezle poobijany korpus oraz glowe po tej walce.

Ta walka byla w limicie 140 funtow. Garia chce przejsc do kategorii 147 funtow (ang: Welterweight: WW), bo w tej kategorii wagowej jest mnostwo dobrych bokserow. Takze moglby stoczyc ciekawe walki oraz zarobic duzo pieniedzy. Pytanie tylko czy bedzie odpowiednio silny fizycznie na kategorie WW.

Czolowi bokserzy w WW to Pacman, Horn, Brook, Thurman, Danny Garcia, itd. Czyli Mikey mialby z kim zawalczyc!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.