KOWALIOW ZŁOŻYŁ PROTEST, CHCE ZMIANY WYNIKU REWANŻU Z WARDEM

Obóz Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO) złożył protest w Komisji Sportowej Stanu Nevada w związku z rozstrzygnięciem walki rewanżowej z Andre Wardem (32-0, 16 KO). Rosjanin żąda zmiany wyniku na no contest.

Pojedynek, który odbył się 17 czerwca w Las Vegas, w ósmej rundzie przerwał sędzia ringowy Tony Weeks. Kowaliow nie odpowiadał wprawdzie na ciosy rywala, ale utrzymuje, że były one bite zbyt nisko.

W skardze przedłożonej Komisji prawnicy "Krushera" oświadczyli, że Ward faulował celowo, a Weeks podjął błędną decyzję. Stwierdzono też, że promująca Rosjanina grup Main Events prosiła, by wyemitowano powtórkę decydującej akcji, na co się nie zgodzono.

Do materiałów dowodowych dołączono materiał filmowy ukazujący te i inne ciosy, które zdaniem Kowaliowa i jego przedstawicieli były zadawane niezgodnie z przepisami.

Dla Warda czerwcowe zwycięstwo był już drugim odniesionym nad Kowaliowem, ale też drugim, któremu towarzyszyły kontrowersje. W listopadzie ubiegłego roku Amerykanin wygrał pierwszą konfrontację, lecz punktacja sędziów była w opinii sporej części obserwatorów krzywdząca dla rosyjskiego pięściarza.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Clevland
Data: 25-07-2017 13:27:34 
No nareszcie jakieś ruchy z jego strony.
Decydujący cios był w napis Hublot na jego spodenkach.
Nie podjechały one do góry.

Skoro nie chciano wyemitować powtórek to znaczy że doskonale wiedzą co i jak.

Z tego co pisaliście wcześniej to zmieniono wynik walki Rigo, a tej nie.

Jak nie zmienią wyniku na no contest, to Kowaliow powinien domagać się odszkodowania za straty wizerunkowe na skutek opieszałości organizacji.
Może normalny sąd (nie komisji sportowej) zajmie się tym jak trzeba.
 Autor komentarza: Squirt
Data: 25-07-2017 14:31:04 
Obudził sieŁ Kowalew jak mu pół dupy wycięli...
 Autor komentarza: Putin
Data: 25-07-2017 15:02:04 
Squirt
Bardzo osobiście podchodzisz do tego pojedynku.
Smutek się rysuje na mojej twarzy jak czytam takie komentarze .
Pozdro
 Autor komentarza: Polakos
Data: 25-07-2017 15:07:37 
Wynik oczywiście zostaje bez zmian. Ruski na skraju nokautu zaczął symulować.
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 25-07-2017 15:45:27 
Ten prawy od super średniego Warda musiał poważnie uszkodzić Kowalowi baniak, gość majaczył cały obóz po pierwszej walce, a teraz po drugiej jest jeszcze gorzej... :/
Szkoda zawodnika, ciekawe czy Barrera dokończy dzieła zniszczenia czy może Kowal z nowymi trenerami, których w końcu będzie się słuchał się odkuje...
Ma ku temu warunki i skille, ale widzę, że team AW mocno mu naruszył psyche przez te 2 ostatnie walki.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 25-07-2017 16:02:06 
Ty też symulujesz swoją głupotę polakos, czy to tak na serio ?
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 25-07-2017 16:31:11 
W moich oczach Ward nie wygrał uczciwie ani pierwszej walki z Kowaliowem, ani drugiej walki.
 Autor komentarza: Tyrion1989
Data: 25-07-2017 16:46:58 
Boże kur....!!! ogarnijcie sie wreszcie,koval minimalnie ale jednak przegrał pierwszą walke a w drugiej był już praktycznie skończony po ,,strzale życia'' Warda,ja wiem ze rusek ogólnie pięściarsko dla bydła jest lepszy (aresywny itp itd) ale prawda jest taka ze nie potrafił krzywdy zrobić Andre w dwóch walkach. ogólnie to stawiam dziadka Supermena na pierwszym miejscu w LHW bo wydaje mi sie że podszedłby pod potencjalną walke z Wardem zupełnie inaczej niż koval
 Autor komentarza: Barni
Data: 25-07-2017 17:04:08 
Tyrion1989
sam się ogarnij... Pierwsza walka wałek ewidentny, druga powinna być jako no contest, albo dyskwalifikacja, ciekawe co by Bowe powiedział jakby Goły tak z nim wygrał... W nastęnej walce jak Wardowi nie będzie szło to mu sędzia bejzbola poda? i też będziecie pisać że Andre wygrał... Piszcie dalej że boks to tylko biznes i temu przyklaskujcie to będziemy same gówna w tv oglądać
 Autor komentarza: Tyrion1989
Data: 25-07-2017 17:23:16 
Barni

ty wydzisz to tak a ja inaczej,w pierwszej walce naprawde po mojemu minimalnie ward,w druiej fakt zakończył ciosem dyskusyjnym ale koval i tak już był skończony. nie zmienia to faktu że WARD,KOVAL,ADONIS,BARRERA i ewentualnie SMITH plus ALVAREZ to top niesamowity LHW,zajebioza jakby takie super six zrobili hehe nawet nie wiem czy dobże napisałem,jak coś to sory
 Autor komentarza: Polakos
Data: 25-07-2017 17:31:55 
1 walka, 114-113 lub 115-112 Ward
2 walka, Ward TKO

Oczywiście, każdy może sobie to różnie interpretować, tworzyć tutaj nową rzeczywistość. Ale najważniejsze, że wynik końcowy jest jak najbardziej sprawiedliwy i nie do podważenia. A Kowaliow chyba faktycznie za mocno dostał.
 Autor komentarza: Barni
Data: 25-07-2017 17:34:11 
Tyrion1989
ok ty widzisz to inaczej, ale obiektywnie obejrzyj 1 walke jeszcze raz i powiedz mi które rundy wg ciebie wygrał Ward, najlepiej policz sobie ciosy celne w poszczególnych rundach. O ile wiem zasady zawodowego boksu się nie zmieniły i runde wygrywa ten który zadał więcej celnych ciosów
 Autor komentarza: Clevland
Data: 25-07-2017 19:10:35 
Pierwszą walkę punktowałem stronniczo na rzecz Warda, a mimo to przegrał dwoma punktami.

Urywków "nokautu" drugiej walki jie chcą pokazywać bo ewidentnie dostał poniżej pasa- na jaja.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 25-07-2017 19:14:11 
Barni

Nie wiem, jak 1 osoba może coś obiektywnie ocenić, ale w sumie nie jest to teraz istotne. A co do punktowania walk, to z tego co mi wiadomo, nie ma zasady że kto więcej ciosów zada, ten wygrywa rundę. Jeden sędzia może w taki sposób punktować, ale inny może wyżej ocenić postawę boksera, która zrobiła na nim większe wrażenie. Dlatego np. gdy swarmer waciak walczy z puncherem, to nawet 20 ciosów waciaka nie przebije dwóch konkretnych bomb punchera, które choćby lekko zachwieją przeciwnikiem.
 Autor komentarza: Barni
Data: 25-07-2017 19:18:35 
arpxp
bzdura. no chyba że od 2005r jak ja skończyłem trenować sie zasady boksu zmieniły
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 25-07-2017 19:46:35 
I tak nikt powazny poza garstką przyglupow nie traktuje tych 'zwyciestw' powaznie. Traktujemy to raczej jako zmiana warty- wynikaja z oszustwa, no ale skoro juz niewiele sie da zrobic to niech i tak bedzie. I tak wszyscy maja wyje.ane na Warda i nikt nie traktuje go z szacunkiem jako prawdziwego uznanego mistrza
 Autor komentarza: Krusher
Data: 25-07-2017 21:16:52 
Tylko idiota mógł wytypować 115-112 dla Warda :)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 25-07-2017 22:22:51 
Nic im to nie da. Smutne to ale prawdziwe. Skoro oglądali chwilę po walce powtórki i stwierdzili że wszystko było ok nie ma o czym gadać. Jedynie może trochę podreperować wizerunek Sergiusza pokazując że walczy o sprawiedliwość i nie pogodził się z jawnym kantem.
Jest to niezrozumiałe gdyż dowody są jawne (nagrania w zwolnionym tempie itd) ale widać to za mało. Nie po to na to pozwolili by teraz anulować wynik walki.

Rosjaninowi walka z Wardem zniszczyła cały dorobek. Nie dość że stracił pasy przez ewidentny wał to jeszcze facet w rewanżu został zastopowany serią ciosów poniżej pasa. Został z niczym a świat udaje że wszystko było ok. Dla mnie Andre powinien zostać zbojkotowany. Nikt normalny po tym co stało się z Sergiejem nie powinien chcieć z nim walczyć a sam Andre powinien mieć poważne problemy z spojrzeniem w lustro bo wie że facet z Rosji był po prostu lepszy a pokonał go jak zwykły oszust.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 25-07-2017 22:35:34 
Ilu ludzi, tyle opinii na temat tego dwumeczu - tego nie zmienimy. Najważniejsze, że wynik końcowy jest sprawiedliwy i zwycięzcą został ten, który zwyczajnie był lepszy.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 25-07-2017 22:52:31 
Nie trolluj polakos bo robi się to żałosne. Gdybyś był taki pewny tego kto był lepszy nie pisałbyś w takim tonie pod każdym tematem udając że wszystko było jak najbardziej ok. A już post powyżej to jawna prowokacja i trolling z twojej strony. 10 postów o tym jak złe i niesprawiedliwe werdykty to były po czym twój ignorancki wpis że ważne że było sprawiedliwie i wygrał ten który był lepszy (2 bzdury w jednym stwierdzeniu)
Tylko mi tu nie płacz że każdy ma prawo do własnego zdania. Ja też mogę pisać że Andre to najwspanialszy biały mistrz wagi ciężkiej w historii mierzący 217 cm wzrostu i mający 280 cm zasięgu tylko po kij pisać coś co jest bzdurą?
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 25-07-2017 23:47:27 
Hahaha....tak, na pewno ten protest coś da...:-)
Może se protestować, ale i tak z tego nic nie bedzie....
 Autor komentarza: Blacky
Data: 26-07-2017 00:19:45 
Kovalev moralnym zwycięzcą :-)))))))))))))))))
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 26-07-2017 00:36:50 




Jakby ktos jeszcze mial watpliwosci - nokaut w sam srodek napisu HUBLOT:

https://www.instagram.com/p/BVeMyZMD9hF/?taken-by=sergeykrusherkovalev&hl=en

i polozenie samego napisu na spodenkach Kovaleva:

https://thenypost.files.wordpress.com/2017/06/kovalev1.jpg?quality=90&strip=all&strip=all


Dziekuje.



 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 26-07-2017 01:56:25 
I znowu placz... to teraz sobie i mi odpowiedzcie na pytanie, po co i kto mialby ciagnac warda za uszy? Nudziarz, faularz, nie sprzedaje ppv wiec nie daje zarobic, baa jayz doklada do niego i to zaden wielki promotor. Rozumiem juz nawet to w wypadku canelo, kasa duza grupa dosc widowiskowy, ale ward?!
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 26-07-2017 01:57:38 
W pas czy ponizej pasa kowal juz byl i tak skonczony w tej walce, szkoda ze sedzia nie puscil dalej to byscie zobaczyli swojego championa na plecach...
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 26-07-2017 09:43:58 




To nie placz tylko zwykla sprawiedliwosc kolego. Zobaczylibysmy Kovaleva na plecach? Na pewno, gdyby sedzia puscil walke od razu po tylu nielegalnych low-blowach, Sergey przeciez byl nimi solidnie oslabiony. Ale gdyby przepisowo Ward mial odjete punkty za faule a Kovalev dostal tez przepisowo mu przyslugujacy czas na dojscie do siebie to sytuacja wygladalaby kompletnie inaczej.

"Kowal juz byl i tak skonczony w tej walce" - a Joshua nie byl w walce z Klitschko po tym jak sie slanial na czworaka w 6 rundzie? Byl znacznie bardziej zraniony niz Kovalev w walce z Wardem a mimo to doszedl do siebie i wygral walke. Kovalev nie zaliczyl nawet desek, byl ledwo naruszony po "ciosie zycia" Warda kilka sekund wczesniej. Nie z takich tarapatow zawodnicy wychodzili w boksie i nie tobie oceniac "co by bylo gdyby" tylko upewnic sie ze obydwu zawodnikow ma takie samo szanse na walke i zwyciestwo. Kovalev takiej szansy nie dostal. Zostal ponownie oszukany, "znokautowany" uderzeniami ponizej pasa i pozbawiony szansy przez sedziego ringowego ktory bez liczenia przedwczesnie zakonczyl pojedynek. Fakt.




 Autor komentarza: erte
Data: 26-07-2017 10:23:12 
Bardziej Warda oszukano niż Kowaliowa. Był maksymalnie 2 rundy od udowodnienia wszystkim niedowiarkom, że może sprawić tęgie lanie wypromowanemu na największego zabijakę Kowaliowowi. Sędzia mu to jednak zabrał.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 26-07-2017 15:58:56 
No właśnie - jeżeli ktoś został bardziej skrzywdzony to Ward. Każdy obiektywny kibic wie, że Kowlaiow po tym straszliwym prawym by już nie wrócił do tego pojedynku. Dlatego dobrze, że to "Syn Boży" został ogłoszony zwyciezcą.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 26-07-2017 16:43:35 
Polakos



Nie wiem czy zauwazyles ze juz od dawna jedyna reakcja jaka wywoluja twoje opinie na tym forum jest usmiech politowania lol



 Autor komentarza: rex
Data: 27-07-2017 04:42:44 
Kowal wygrał I walkę wyraźnie, pomimo fauli, głównie klinczów. W II Weeks, stosowne nazwisko, nie reagował na faule Warda, w tym głównie na granicy i poniżej pasa. Zakończenie skandaliczne, powinien co najmniej odebrać pkt wardowi i dać odpocząć Kowalowi. Kowal dostał cios, ale ile razy bokserzy po odczuwalnych ciosach wygrywali, Chocby Głowacki, Johua i tysiące innych. Był koniec rundy, pokazywali Kowala parenaście sekund po zastpowaniu przez Weeksa, był całkowicie przytomny, zdolny do walki, żadnych wacianych nóg.
Ward to przeciętniak jako bokser, nie widzę żadnych jego walorów prócz klinczów będących faulami, i zero jako sprtowiec po tym co pokazał i jak się wypowiadał. Zwłaszcza, że jego ciosy poniżej pasa były zadawane z premedytacją, obserwując bierność Weeksa. W końcowej fazie mimo ciosu rozpaczy, kt trafił, nie mógł nic Kowalowi zrobić ciosami na górę, więc świadomie wielokrotnie uderzał poniżej pasa licząc, że Kowal będzie liczył na interwnencję Weeksa, która nie nastąpi. Ten cały Ward udaje też wielce gorliwie wierzącego, a przybierając pseudo Syn Boży, wg religii, kt ponoć jest gorącym wyznawcą zwyczajnie bluźni. Według doktryny katolickiej Synem Boga Ojca jest Syn Boży, tj Jezus.
Z której strony by nie spojrzeć Ward to drobny cwaniaczek i szmata
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.