KOWALIOW ZWOLNIŁ TRENERA. PRZEJDZIE DO OBOZU WARDA?

Amerykanin John David Jackson nie jest już trenerem byłego mistrza świata wagi półciężkiej Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO). Rosjanin nie wyklucza, że podejmie teraz współpracę ze szkoleniowcem Andre Warda (32-0, 16 KO).

Tajemnicą poliszynela jest, że pomiędzy Kowaliowem a Jacksonem od dłuższego czasu nie układało się najlepiej. Trener był nawet bliski przejścia do obozu Warda przed niedawnym rewanżem, który zakończył się dla "Krushera" porażką w ósmej rundzie.

34-letni zawodnik przyznał w końcu, że potrzebuje pomocy nowego specjalisty, aby nadal się rozwijać i osiągnąć wyższy poziom. Zamierza rozważyć propozycję Virgila Huntera - opiekuna jego ostatniego rywala, który po walce w Las Vegas zaoferował, aby Kowaliow dołączył do jego ekipy.

- To interesująca propozycja. Poprosiłem mojego menedżera, aby się dowiedział, ile w tym prawdy i na jakich warunkach miałoby się to odbywać - oznajmił.

Kowaliow, który przegrał z Wardem dwie walki, zamierza wrócić na ring w czwartym kwartale bieżącego roku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: matd
Data: 26-06-2017 14:45:39 
Niezle jaja by byly jakby po tych ekscesach zwiazal sie z Hunterem :D
 Autor komentarza: CELko
Data: 26-06-2017 15:11:16 
Kowaliow zawiódł i stracił całą renome. Ward mimo, że wygrał po faulach i wale z pierwszej walki zyskał mozliwosc zostanie niekwestionowanym mistrzem kolejnej kategorii wagowej.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 26-06-2017 15:49:54 
Ja bym jeszcze nie skreślał Kowaliowa. Wiadomo, "Synem Bożym" nigdy nie był i nie będzie, ale jeszcze pare fajnych walk może dać.
 Autor komentarza: Rolan
Data: 26-06-2017 15:51:32 
Zgadzam się że zawiódł. Powinien wyszorować Synem Sędziów ring, a tylko wygrał 1 walkę, a w drugiej powinien przyklęknąć i nie dać najmniejszej szansy na kolejne zwałowanie. Niestety w tym dwumeczu wygrał oficjalnie Ward, który jest gorszym bokserem. Skala tego wału jest dla mnie niewyobrażalna, bo jeśli można zwałować 2 walki jedna po drugiej na najwyższym poziomie to nie mam wątpliwości że takie przypadki się powtórzą. Boję się pomyśleć co może być podczas walki GGG vs Canelo. Jestem prawie pewien że jak GGG nie znokautuje Canelo to przegra na punkty. No chyba że będzie obijał Alvareza przez 12 rund, a ten nawet nie odpowie.
 Autor komentarza: DTOsman
Data: 26-06-2017 16:33:33 
@Rolan

Twierdzenie, że Ward w drugiej walce był gorszym bokserem to grube nadużycie. Walka przerwana niesłusznie ale gołym okiem było widać kto zyskuje przewagę i tylko jakiś cios szczęscia mógł odwrócić losy tego pojedynku
 Autor komentarza: Rolan
Data: 26-06-2017 16:59:06 
DTOsman
Jesteś jasnowidzem? A co powiedziałbyś jak sędzia przerwałby walkę AJ vs Kliczko gdy AJ był na skraju nokautu? Nie napisałem że Kowaliow był lepszy w 2 walce, bo nie da się tego stwierdzić. W 1 był lepszy.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 26-06-2017 18:34:54 
@Polakos



Wiadomo, pelna zgoda. Kovalev w pierwszym pojedynku "Synem Bozym" w zadnym wypadku nie byl, byl zdecydowanie lepszy.



 Autor komentarza: bastanejmana
Data: 26-06-2017 19:35:35 
nie no cyrk ale go ubił po tych jajach to masarka , w ósmej to już piekło , wiadomo że ringowy miał przymykać oko na ciosy poniżej pasa ale Warda trochę poniosło , może za bardzo pobudzony od tych koksów był
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 26-06-2017 19:38:04 
W moich oczach Ward nie wygrał w sposób przekonujący ani pierwszej walki z Kowaliowem ani drugiej walki. Sędziowanie w obu walkach było mocno krzywdzące dla Rosjanina.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 26-06-2017 19:45:00 
@Knockin


Masz prawo tak ocenić. Dla mnie zarówno w pierwszym starciu, jak i w starciu rewanżowym lepszy był "Syn Boży" i zasłużenie wygrał.
 Autor komentarza: bastanejmana
Data: 26-06-2017 19:50:41 
Ward i Weeks to powinni występować na ringu ale w wrestlingowym
 Autor komentarza: MarkS
Data: 26-06-2017 20:59:11 
Polakos - pierwsze starcie remis ze wskazaniem jednak na Warda, Druga walka Ward.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 26-06-2017 21:25:26 
No dokładnie. Ja pierwszą walkę miałem 114-113 lub 115-112 Ward (nie pamiętam dokładnie). O drugiej to nawet nie ma o czym dyskutować, perfekcyjna robota "Syna Bożego".
 Autor komentarza: Krusher
Data: 26-06-2017 23:05:10 
115-112 Ward ? Postarałeś się bardzooo mocno.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 27-06-2017 02:22:46 
oj krusher ciebie to musi bolec ze dwa razy nie miales racji co do swojego idola..
115-112 to tylko 2 rundy od zmiany wygranego. Przylto mi ale Kowal ma marna kondycje, jest podobno ciezki w obyciu bo wie wszystko najlepiej, w pierwszej walce pudlowal jak szalony, 10% celnosci i wygrał by bardzo wysoko a w drugiej podlaczyl go gosc ktory bije slabiej od dziewczynki, ale coz jak to powiedzial kowal aby zmniejszyc swojo pustoglowie this is box. Dlatego przed walka trzeba wazyc slowa.
Ostatni cios byl o cm za nisko, rekawica jest szeroka, kowal sie schyla. Zero zlej intencji, ale co najwazniejsze ten cios niczego nei zmienil. Moze jak Janikowi suspendor przygniotl mu jaja a bylo w pas nie wiem. Fakt jest taki ze kowal byl na skraju i chcial cwaniacko przeciagnac odpoczac po podlaczeniu i 40sekundach w uciekaniu i zamroczeniu ale sie nei udalo. Sam najpierw nei prostestowal, pozniej mu powiedzeili ze powinien krzyczec faul bols faul
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 27-06-2017 02:24:01 
zreszta spojrzcie na jego twarz na zdjeciu z wagi, juz wtedy mowilem ze jest zmasakrowany zbijaniem i to bylo widac, na ktorej konferencji byl napuchnieta klucha pewnie ze 100kg wiec co sie dziwic
 Autor komentarza: Tyrion1989
Data: 27-06-2017 12:56:48 
Syn Boży jest poprostu najlepszy i nie ma tu wogóle o czym dyskutować
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.