PACQUIAO JUŻ W AUSTRALII. TYDZIEŃ DO WALKI Z HORNEM

Manny Pacquiao (59-6-2, 38 KO) przybył już do Brisbane w Australii, gdzie 2 lipca będzie bronić tytułu WBO w kategorii półśredniej w starciu z Jeffem Hornem (16-0-1, 11 KO).

- Treningi przebiegają dobrze, wykonaliśmy dużo ciężkiej pracy. Jestem podekscytowany, chcę dać kibicom dobre show - powiedział "Pac Man" po wylądowaniu na australijskiej ziemi.

- Niektóre doniesienia medialne z Filipin, według których nie trenowałem ciężko, nie są prawdziwe. Po prostu kiedy na obozie pojawili się nasi przyjaciele, nie robiliśmy akurat zbyt wiele, przez to ludzie założyli, że nie pracuję jak należy - dodał.

Słowa swojego podopiecznego potwierdza Freddie Roach.

- On ma najlepszą etykę pracy na świecie. Trenuje bardzo ciężko, codziennie robimy 48 rund, ciągle tylko praca, praca, praca. Przybyliśmy tutaj po zwycięstwo. Nikogo nie lekceważymy. Horn jest trochę większy i silniejszy, Manny jest za to szybszy i też mocno bije, będziemy więc mieli dobrą walkę - oznajmił.

W niedzielę Pacquiao odpoczywał i udał się na mszę do jednego z lokalnych kościołów. W poniedziałek ma stoczyć ostatnie sparingi przed walką, która odbędzie się w przyszłą niedzielę.

Z trybun Suncorp Stadium pojedynek Pacquiao-Horn będzie obserwować komplet ok. 50 tys. widzów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.