JACOBS CHĘTNY NA SAUNDERSA I LEMIEUX

Obóz Daniela Jacobsa (32-2, 29 KO) szuka dla Amerykanina rywala na galę Canelo-Gołowkin, która 16 września odbędzie się w hali T-Mobile Arena w Las Vegas.

Występ Amerykanina jest prawdopodobny, ale brak póki co oficjalnego potwierdzenia. Wszystko zależy od tego, czy uda się znaleźć dla 30-latka godnego przeciwnika. Takim mógłby być Billy Joe Saunders (24-0, 12 KO), mistrz WBO w wadze średniej, który także nie ma oponenta, ale trener Jacobsa jest przekonany, że Anglik nie ma zamiaru ryzykować i boksować z jego zawodnikiem.

- Billy nie będzie z nami walczyć. Pozostanie w Anglii i będzie trzymać swój pas jak zakładnika. Chcielibyśmy takiej walki, ale wiemy, że do niej nie dojdzie - mówi Andre Rozier.

Inną ciekawą opcją jest David Lemieux (38-3, 33 KO), lecz zdaniem Roziera Kanadyjczyk także nie będzie miał ochoty stanąć w szranki z Jacobsem, który wypadł od niego dużo lepiej w walce z Giennadijem Gołowkinem. Lemieux nie miał nic do powiedzenia i przegrał z Kazachem w ósmej rundzie, podczas gdy Jacobs wytrzymał dwanaście i przegrał tylko nieznaczną decyzją sędziów.

- Niewielu zawodników z czołówki chce współpracować i zrobić walkę, sam więc jestem ciekaw, jak to wszystko się potoczy - oznajmił szkoleniowiec.

Jacobs pauzuje od marcowej porażki z Gołowkinem. Od kilku tygodni jest już jednak na sali treningowej, gdzie przygotowuje się do kolejnego występu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 17-06-2017 13:16:19 
przeciez sounders wazy 100kg po dobrym obiedzie z furym poebalo cie czarnuchu?
 Autor komentarza: Guzik999
Data: 17-06-2017 13:23:04 
Na Saundersa to każdy jest chętny, ale niestety cygańska parówa właśnie jako jedynego skreśliła Daniela jako przyszłego rywala, także o nim może zapomnieć. Wiadomo, że to najłatwiejsza droga do pasa, ale cóż no Saunders będzie się bronił rękami i nogami i ciągle marzył o payday ze zwycięzcą Canelo - Golovkin, którego według mnie nie doczeka. No, ale walka z Lemieux to super opcja i ja jestem jak najabrdziej na tak, chociaż pewnie scenariusz będzie podobny do walki z Kazachem. Daniel będzie walczył na wstecznym i próbował punktować. Szarża jak na Quillina może się z takim koniem jak Lemieux skończyć dla niego tragicznie. A co do wypowiedzi trenera Jacobsa odnośnie niechęci Lemieux do takiej walki to sorry , ale pierdoli gościu jak potłuczony. David nie boi się nikogo i jak dostanie dobrą propozycję to wyjdzie do niego bez problemu. To, że Jacobs wypał lepiej niz on w walce z Kazachem, choc i tak wyraźnie przegrał nie znaczy nic. Jacobs nie zaryzykował ani trochę i po prostu wytrzymał 12 rund.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 17-06-2017 13:53:41 
Do Jacobsa to teraz nikt wyjść nie będzie chciał. Z GGG pokazał, że jest mocnym nr 2 w średniej, nie ma pasa, nie gwarantuje pieniędzy, jest bardzo niebezpieczny, czyli standardowy opis unikanego zawodnika.

Chętnie bym go zobaczył z Lemieux, ale walka praktycznie niemożliwa do zrealizowania.

Jak już jesteśmy przy średniej, to bardzo nieciekawą sytuację ma obecnie Canelo. W 160 funtach ma GGG, Jacobsa, Charlo, z żadnym z nich rudy nie będzie faworytem, no i jest jeszcze Lemieux z którym miałby bardzo ciężko.
W junior średniej wcale nie jest lepiej,więc przed Oscarem trudny okres, bo niełatwo będzie unikać tych najlepszych, a to jego koń pociągowy.
 Autor komentarza: Granat
Data: 17-06-2017 15:50:39 
rocky86

Prawda, Jacobs będzie miał spore problemy by dostać kasowe walki bądź te o mistrzostwo... Sounders mówiąc w prost się go boi, Canelo także nie zostanie na niego puszczony bo prawdopodobieństwo porażki jest bardzo duże (Oskarek zapewne w ogóle nie bierze takiego pojedynku pod uwagę) Może Jacobs przeszedłby do superśredniej? Takiego Grovsa mógłby pokonać.
 Autor komentarza: KWAZIMODO
Data: 17-06-2017 17:57:22 
Z Lemieux bez szans. Z Saundersem ma duże szane.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.