SAM WATSON: STEVENSON MOŻE WYGRAĆ Z KAŻDYM W PÓŁCIĘŻKIEJ

Sam Watson, bliski współpracownik Ala Haymona, w samych superlatywach wypowiada się o Adonisie Stevensonie (29-1, 24 KO) po tym, jak Kanadyjczyk zastopował Andrzeja Fonfarę (29-5, 17 KO).

- W tej chwili on może pokonać każdego zawodnika w wadze półciężkiej. Nikt nie chce z nim walczyć. Jak ten facet cię trafia, to czujesz ból - oświadczył.

W niedzielny poranek Stevenson wygrał z "Polskim Księciem" w drugiej podczas gali w Montrealu, po raz ósmy broniąc tytułu mistrza świata WBC. W kolejnym pojedynku chciałby się zmierzyć ze zwycięzcą zaplanowanego na 17 czerwca rewanżu Ward-Kowaliow, w którego stawce znajdą się trzy pozostałe pasy w dywizji półciężkiej. Na swoją szansę potyczki ze Stevensonem czeka jednak Eleider Alvarez (23-0, 11 KO), obowiązkowy pretendent WBC.

- Jak nie uda się doprowadzić do walki unifikacyjnej, to Adonis uhonoruje zasady WBC [i zmierzy się z Alvarezem] - mówi Yvon Michel, promotor Stevensona.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: sjerg
Data: 05-06-2017 11:31:12 
zawsze się znajdzie silniejszy bambus, albo rusek na dopingu także przyjdzie kryska i na tego matyska
 Autor komentarza: piotr
Data: 05-06-2017 14:11:11 
Dziadek nie blokował zbytnio ciosów fizjognomią to i trochę jeszcze powalczy.
 Autor komentarza: KWAZIMODO
Data: 05-06-2017 18:30:11 
Myśle, że Wardowi by jednak nie dał rady. Kovaliowa by znokautowął.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 05-06-2017 18:36:09 
Nie wiem czy może wygrać z każdym bo walka z ogórkiem o imieniu Fonfara to był sparing
a nawet trening na worku .
 Autor komentarza: rex
Data: 06-06-2017 01:30:15 
pieprzenie. Z Kowaliowem ma szanse bliskie zeru
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.