POPIS RUNOWSKIEGO W POZNANIU

To prawdopodobnie najlepsza walka w karierze Przemysława Runowskiego (15-0, 3 KO). Popularny "Kosiarz" w wielkim stylu odprawił przed czasem niepokonanego dotąd Alaina Cherveta (13-1-2, 10 KO).

Szwajcar zaczął bardzo ostro, lecz Polak dobrą pracą nóg i szybkim lewym prostym skutecznie stopował jego zapały. A do tego od początku czyhał na kontrę akcją prawy na prawy. W pierwszej rundzie jeszcze się nie udało, za to w drugiej złapał rywala na kontrę prawym krzyżowym, posyłając go na deski.

Chervet powstał na osiem i cofnął się na liny. Ale to był wieczór Przemka. Kilkadziesiąt sekund później kolejnym prawym krzyżowym doprowadził oponenta do drugiego nokdaunu. Pięć sekund przed końcem drugiego starcia Runowski - tym razem prawym sierpowym, wysłał przeciwnika na deski po raz trzeci i ostatni. Wygrana przez TKO i rozbudzone nadzieje na przyszłość.

- Spodziewałem się takiego przebiegu pojedynku i liczyłem, że on wystrzela się po trzech rundach. Ale weszła kombinacja lewy-prawy i udało się skończyć wcześniej - powiedział po zejściu z ringu Runowski.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 20-05-2017 21:11:51 
Chervet nie był taki słaby, ale braki ogromne. Zobaczyłbym Kosiarza z Syrowatką/Chudeckim.
 Autor komentarza: Raelianin
Data: 20-05-2017 22:00:35 
"w wielkim stylu"

Dobre sobie :)
Chyba w skali Polski :)
 Autor komentarza: sznicki1
Data: 20-05-2017 22:29:14 
ale po co ten jad? Chłopak zrobił co miał zrobić.
Przeciwnik z dobrym rekordem ale tak jak oglądałem te jego walki zeby zobaczyć co to za typ to czułem że może to być łatwa robota dla Runowskiego.
Dobrze oby tak dalej
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.