TRENER HAYE'A: ON NADAL MOŻE BYĆ ZAGROŻENIEM DLA KAŻDEGO

Szkoleniowiec Davida Haye'a (28-3, 26 KO) wierzy, że "Hayemaker" nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i zdoła namieszać w wadze ciężkiej.

36-letni pięściarz zdjął niedawno but ortopedyczny, który miał na nodze po operacji kontuzjowanego ścięgna Achillesa.

- Zaczął już chodzić. A nawet poleciał do Chiny przejść się po Murze Chińskim, i to w dwa dni po zdjęciu buta. To szaleniec, ale zasłużył na wakacje - oznajmił Shane McGuigan.

Haye nabawił się urazu na początku marca w połowie walki z Tonym Bellew (29-2-1, 19 KO). Mimo kontuzji kontynuował pojedynek, który w końcu w jedenastej rundzie przerwał jego trener.

- To mogła być jego ostatnia walka, ale rehabilitacja daje dobre sygnały. W ostatniej walce zdobył wielu fanów. Mam nadzieję, że odzyska pełnię sił, wróci i przygotuje się do kolejnego wielkiego pojedynku. Na pewno czuje głód boksu. On kocha ten sport, jest w stanie dać mu wszystko. Jak się pozbiera, jak z Achillesem będzie wszystko w porządku, to nadal może stanowić zagrożenie dla każdego - stwierdził McGuigan.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: astarte
Data: 09-05-2017 13:37:34 
nawet z achillesem, bedac ociezaly i nawalony gora miesni traci swoje najwieksze atuty i nie jest zagrozeniem dla nikogo z top10hw.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 09-05-2017 13:46:25 
Achilles to nie jest takie hop siup, mimo olbrzymiego postępu medycyny to uraz który leczy się bardzo ciężko i niejeden musiał kończyć karierę przez tą właśnie przypadłość. Co do wielkiej gęby to widać juz po nim upływ czasu , już nie ten szyk, nie ta dynamika, nie ta szybkość. Starość nie radość :) do tego problemy ze zdrowiem które trapią go przecież nie od wczoraj... Zdecydowanie past prime ale ciekawe zestawienie z nim da sie jeszcze zorganizowac. Oby nie było to jednak wyjscie np do AJ bo wtedy typowe świniobicie do jednej mordy.
 Autor komentarza: Kikas
Data: 09-05-2017 14:16:33 
@astarte

Nikogo z TOP10? Nie przesadzaj. Prawda, przegrał z Bellew, którego ciężko nawet do top 10 HW zaliczyć, ale można powiedzieć że miał pecha. Ogólnie bardzo kontuzyjny gość, lubię go ale ma pecha, a przez swoją arogancję ludzie za nim nie przepadają. Mi osobiście zawsze podobał się jego boks, choć za dużo go nie było (mało walk), jednak życzę mu jak najlepiej.

Moim zdaniem to prawda, z kim by nie walczył, miałby realną szansę na wygraną.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 09-05-2017 14:27:31 
Nie sądzę by jeszcze coś sensownego osiągnął. Facet zawsze w Hw unikał wyzwań jak ognia wybierając najłatwiejsze rozwiązania i tak też było ostatnio. Gość z marszu dostał od WBO możliwość walki o pas z najsłabszym obecnie mistrzem ale wolał wybrać kasową walkę z Bomberem którą na dodatek przegrał. Nie ma w nim za grosz ambicji sportowych więc jeśli będzie chciał walczyć to raczej po to by dostać wpiernicz za duże pieniądze.
Facet bazował na tym co z wiekiem ucieka w pierwszej kolejności więc i nie będzie z nim lepiej tym bardziej patrząc na to jak się sypie.
Zagrożenie dla każdego? Nie bardzo... Haye to już tylko przebrzmiałe nazwisko.
 Autor komentarza: psychox
Data: 09-05-2017 15:00:30 
Za rok Haye vs Adamek na PBN? Chyba za wczesnie...
 Autor komentarza: przemyto
Data: 09-05-2017 17:16:52 
Prawda jest, że Haye to bardzo utalentowany bokser. Mozna go lubic, albo nie ale miał szanse zapisac sie w kronikach. Tez uwazalem, ze powinien walczyc, sprobowac sil z Parkerem. Ruszył na Bellew, z calym szacunkiem, ale ta walka ze sportowego punktu widzenia nie przyniosla mu niczego konstruktywnego. Mysle, ze powalczy w jakichs walkach o lepszych lub gorszy hajs, ale szans na mistrza w tym momemncie raczej nie ma.
 Autor komentarza: jimmyF
Data: 09-05-2017 18:28:14 
Czemu on nie współpracuje z Boothem już?
 Autor komentarza: Mike555
Data: 09-05-2017 18:31:30 
Czas ucieka. Dla niego każdy dzień jest dniem straconym. Po porażce nie dadzą mu nikogo, kto się liczy. Musi odbudować pozycję, a zanim to zrobi dopadnie go emerytura.
 Autor komentarza: nyger1
Data: 09-05-2017 19:27:59 
do 38 jszcze bedzie w miare dynamiczny nie jest jakos wyboksowany strasznie a pierdolniecie ma ,kliczko pokazal jak forme buduje sie w wieku 41 lat ,haye jeszcze moze zawalczyc o pas i pewnie zawalczy gdyz generuje duze zyski i ogladalnosc
 Autor komentarza: Shaker
Data: 09-05-2017 19:39:24 
ustawił się z Bellewem ponieważ kasy ma już dość i na niej może mu nie zależało tak, jak na tym, żeby zamknąć ryj na własnym podwórku temu kmiotowi... i gdyby nie kontuzja to by mu pokazał gdzie raki zimują... natomiast kmiot zamiast iść po rozum do głowy (z drugiej strony to dość dobry pomysł) rzuca się na Parkera czy Wildera... Wilder - mistrz wiatraka wbija go w ziemię, a Parker, obecnie najsłabszy mistrz HW też powinien sobie z nim poradzić, tak czy inaczej jakby nie było wygrana z Hayem tą parówkę jako tako ustawiła finansowo na przyszłość i daje mu prawo kombinować dalej, kto z nas by tak nie zrobił, wszak kasa w życiu jest bardzo ważna. Jeszcze jedna, nawet ryzykowna walka, to dla niego dużo, bo on w swojej karierze za dużo raczej nie zarobił.
 Autor komentarza: MONTE
Data: 09-05-2017 20:19:02 
Przy obecnych kombinacjach jakie panują aby dostać title shota, wątpię, żeby dostał taką szanse. Po prostu jest to zawodnik niewygodny dla większości a David takich walk potrzebuje aby poważnie zaistnieć w rankingu.
Może PBN to nie, ale kilka walk z drugą albo nawet trzecią ligą, bo top 10 będzie się bał zaryzykować. AJ może dać mu szansę, tyle, że kolejka do niego jest mega długa. Tak poza kolejnością to mogą święte krowy namaszczone przez Hearna czyli Kliczkos Bros. David niestety swoją szansę przegapił.
Ja naprawdę nie wiem, czy u niego aż tak źle z kasą, ale w sumie na cholerę mu ten boks. Gość jakieś tam miejsce w historii ma, tytuł posiadał, pokonał np. Wałujeva, dał kilka niezłych nokautów o dokonaniach w cruiser nie wspominając... a tak będzie zapamiętany jako pokonany przez cruisera gaduła.
Jeżeli myśli poważnie o powrocie to tylko z nazwiskami z top 10 ale jak pisałem powyżej... wątpię, aby znalazł wielu chętnych.
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 09-05-2017 20:34:47 
nie wiem jak wy, ale ja im dalej w życie to coraz bardziej rozumiem te skamlanie o wypłaty, szoł pod publike, pierdolenie bez pokrycia itd.. ;) liczy się hajs
 Autor komentarza: raflo
Data: 10-05-2017 08:37:45 
Haye nie ma szans wygrać w rewanżu z Bellew po tym co pokazał w pierwszej walce.Wygląda na to, że kontuzje miał faktycznie ale nie potrafił nawet zranić Bellewa a trafial go mocno i nic.Haye jest już skończony po tej walce jako bokser,teraz to już tylko taki celebryta.Wrócił dla pieniędzy i nic z niego już nie będzie czy się to komuś podoba czy nie.Bellew przed walką mówił, że Haye nie jest już tym samym zawodnikiem i nie zbliża się już nawet do tego poziomu, który prezentował kiedyś i wiedział co mówi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.