GOŁOWKIN DLA COTTO NA ZAKOŃCZENIE KARIERY?

Miguel Cotto (40-5, 33 KO) pauzuje już od półtora roku. Ale wciąż ma wielkie nazwisko w świecie boksu i gwarantuje wielkie pieniądze. Znakomity Portorykańczyk zapowiada, że to ostatni rok jego startów. A na zakończenie kariery chciałby stoczyć jeszcze jedną walkę, która poruszyłaby cały świat. Z kim? Na przykład z Giennadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO), królem wagi średniej i mistrzem federacji WBA/IBF/WBC.

Podopieczny sławnego trenera Freddiego Roacha ma wrócić 24 czerwca w Nowym Jorku. Nie ma jeszcze potwierdzenia rywala, ale najpoważniejszym kandydatem do konfrontacji z Miguelem pozostaje Japończyk Yoshihiro Kamegai (27-3-2, 24 KO). Pod koniec roku mogłoby dojść do spotkania z "GGG", bo Kazach również szuka dużych nazwisk i wielkich pieniędzy.

- Prowadzimy rozmowy z obozem Gołowkina. Na pewno bym nie odmówił takiej potyczce. Lubię Gołowkina. To pracuś, z bardzo mocnym uderzeniem, ale moim zdaniem jest do ogrania. Zresztą w starciu z Jacobsem niektóre jego błędy zostały obnażone. Chcemy tworzyć historię i nie mamy nic przeciwko, by w ostatniej walce naszym rywalem był właśnie Gołowkin. Miguel odchodzi po tym roku na sportową emeryturę, a ja chciałbym dla niego na sam koniec naprawdę wielkiej walki - nie ukrywa Roach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 26-04-2017 20:14:00 




"Golovkin na zakonczenie kariery".......nie ma to jak dostac pare razy stalowym obuchem w skroń na odejscie....



 Autor komentarza: Granitechin
Data: 26-04-2017 20:49:45 
Roachowi chyba choroba postępuje. Nie chcę widzieć takiego fightera jak Cotto na dechach na zakończenie kariery...
 Autor komentarza: Guzik999
Data: 26-04-2017 20:57:25 
No tak bo solidny półciężki w dniu walki Jacobs a mały Cotto to to samo. Ten Roach to czasem mógłby się zastanowić o czym gada. Nie chciałbym takiej walki oglądać, bo to byłoby świniobicie. Cotto mógł sobie walczyc z kalekim Martinezem czy odchudzonym do granic możliwości Gealem i udawać średniego, ale wyjście do Golovkina rozpatrywałbym raczej w kategoriach głupoty niż odwagi. Zresztą wszyscy dobrze wiedzą, że do takiej walkie nie dojdzie, bo nie ma ona sensu ;)
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 26-04-2017 21:20:02 
Guzik999 Jak kasa będzie się zgadzać to i do walki dojdzie...
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 26-04-2017 22:08:40 
Po pierwsze to chyba Cotto dla Gienka, a po drugie to by bylo morderstwo. To nie jest sztywny Canelo ktory nie umial go skrzywdzic. Takie walki powinny byc zakazane bo moze sie to zle skonczyc... Oczywiscie Roach lubi pierniczyc takie glupoty.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 26-04-2017 23:49:37 
Cotto wystawić przeciw GGG - chce oglądać śmierć swojego podopiecznego?

Niech sam wyjdzie do któregoś dziadków Mayweather.
 Autor komentarza: RoyJonesJR89
Data: 27-04-2017 11:04:16 
dobry pomysł
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.