BELLEW: WRÓCĘ TYLKO NA WALKĘ O PAS WAGI CIĘŻKIEJ

Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) po ostatnim zwycięstwie nad Davidem Haye'em nie ma już specjalnie motywacji do tego, aby kontynuować zawodową karierę. Brytyjski pięściarz po raz kolejny podkreślił, że do powrotu między liny mogłaby go skłonić wyłącznie oferta walki o pas mistrza świata wagi ciężkiej.

- W weekend odbędę kilka spotkań, porozmawiam ze swoim trenerem, rodziną, a w przyszłym tygodniu ogłoszę swoją decyzję. Nie wiem jeszcze co zrobię, ale na ten moment myślę, że wystarczy. W tym momencie jestem na emeryturze - mówi Bellew.

- Nie wiem jednak co wymyśli Eddie. On ostatnio był w Stanach Zjednoczonych, gdzie rozmawiał z Alem Haymonem, promotorem Deontaya Wildera, spotkał się też z przedstawicielami Josepha Parkera. Jeśli miałbym kontynuować karierę, to jedyną rzeczą, która mogłaby mnie do tego zmotywować jest możliwość zostania mistrzem świata wagi ciężkiej - deklaruje Bellew.

- Ostatecznie moim najważniejszym celem było zapewnienie bytu mojej rodzinie. Zrobiłem to, więc czy mam coś jeszcze do udowodnienia? Nie sądzę, ale słowa "mistrz świata wagi ciężkiej Tony Bellew" brzmią wspaniale. To jest jedyna rzecz, która może mnie skusić, ale najważniejsze, że moja rodzina jest zabezpieczona, a ja żyję we wspaniałym otoczeniu i wciąż jestem zdrowy. A przecież dopiero co pobiłem jednego z najbardziej unikanych zawodników wagi ciężkiej na świecie. Nie tylko go pobiłem, ale rozbijałem go runda po rundzie - powiedział Bellew.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: xywz
Data: 20-04-2017 23:17:30 
Szkoda czasu na tego pajaca, lepiej niech konczy kariere
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 20-04-2017 23:29:30 
xywz

Czyli wg ciebie jakis pajac ma taką moc aby wygrac z piesciarzem HW z top10 D.Haye,kim ty jestes?
 Autor komentarza: Knot
Data: 20-04-2017 23:39:57 
Czemu pajac, facet jak na swoje warunki i umiejętności wyciągnął 110% swojego potencjału.
Nie można odmówić mu też serca do walki, a to ze jest kontrowersyjny na konferencjach to nie on jeden i dziś część pięściarzy tak się właśnie promuje. Nawet sam Ali tez był pyskaczem.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 20-04-2017 23:43:37 
"Rozbijałem go runda po rundzie" - rozśmieszyło mnie to
 Autor komentarza: arpxp
Data: 20-04-2017 23:46:47 
Hearn mógłby się postarać o zakontraktowanie walki ze zwycięzcą Parker vs Fury. Dobrze by się to sprzedało, ryzyko kalectwa dla Tonego znikome, do tego jakaś szansa dla Bellew na zdobycie mistrzostwa i zwieńczenia pięknie farciarskiej kariery.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 20-04-2017 23:54:22 
Ernesto

A co Cię tak śmieszy w tym? Gdyby go nie rozbijał to chyba by nie wylądował Haye za linami, nie był co jakiś czas zamroczony i ostatecznie nie poleciałby ręcznik. Pomijając powody to rzeczywiście Haye był dokładnie właśnie rozbijany runda po rundzie.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 21-04-2017 00:08:00 




Klient jest smieszny, ponad 5 rund ganial za unieruchomionym stojacym w miejscu post-prime Davidem Haye nie potrafiac go skutecznie znokautowac, przez pierwsze 6 praktycznie nie istnial i na bank przegralby te walke albo przez KO albo na pewno na punkty gdyby przeciwnik mogl sie poruszac.....Bellend nie ma czego szukac w wadze ciezkiej, dostaje ciezkie KO od kazdego posiadacza pasa w dzisiejszej HW.....Haye w pelni zdrowy robi go w rewanzu.



 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 21-04-2017 00:10:31 




""Rozbijałem go runda po rundzie" - rozśmieszyło mnie to"


Mnie tez.



 Autor komentarza: paxoxxx
Data: 21-04-2017 00:10:43 
arpxp hehe dobrzeto opisałeś-gość którego niemal zlał nasz sztywniak Masternako może zostać nawet mistrzem w śmiesznej dziś wadze ciężkiej
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 21-04-2017 01:07:22 
KnockinOnHeavensDoor







Jak myslisz czy Sląak Wroclaw wygralby



z Barcelona gdyby grali w przewadze 11 pilkarzy do 5?




gdyby gdyby hłehłe
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 21-04-2017 01:08:09 
haye nie był rozbijany ani nie wypadl z mocy bellew tylko dlatego ze stal na jednej nodze pol walki
 Autor komentarza: astarte
Data: 21-04-2017 07:54:19 
poczucia humoru mu nie brakuje xd
 Autor komentarza: MONTE
Data: 21-04-2017 07:55:34 
Dzień dobry wszystkim
Bellew, który zwycięża kulawego Haye'a niemiłosiernie go obijając, (zwłaszcza w pierwszych pięciu rundach) zamierza podjąć próbę zaatakowania Parkera (no bo jest najmniejszy) i jego pas.
Serio zaczynam lubię tego faceta:)
Ale niechaj sobie mówi co chce, mnie interesuje inna kwestia.
Załóżmy, że Haye podczas walki z DeMori dostaje kontuzji. Zostaje poddany przez narożnik no i z miejsca DeMori wskakuje do pierwszej dziesiątki. Pewnie by tu wiadra pomyj wylały się na jego głowę, ale wydaje mi się, że miałby większe prawo niż Bellew, który NIGDY w tej wadze nie walczył. Jeżeli Hearn doprowadzi do potyczki Bellew-Fury/Parker to będzie IMO doskonały obraz do czego waga ciężka zmierza.
Bohaterami nie są wojownicy w ringu tylko ich promotorzy.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 21-04-2017 09:07:33 
Śmieszny jest Bellwe natomiast pomyślmy: Wilder i Joshua oraz Kliczko zdmuchają go jednym celnym uderzeniem z ringu. Zostaje tylko Parker bądz młody Fury jeśli wygra i powiem szczerze że walke Bellewa z którymś z nich chętnie bym obejrzał i nie stawiałbym wtedy Tonego na straconej pozycji
 Autor komentarza: Piesel
Data: 21-04-2017 10:05:08 
Może i zapewnił już byt rodzinie, ale na pewno nie odejdzie, to jest pewne. Zbyt dużo siana leży na stole gwarantowanego dla Bellewa. I w ciężkiej i w cruiser może zarobić dobrze jeszcze conajmniej jedną walką. A na emeryturze to on nie jest, tylko wypoczynku, bo czeka co wyniknie niebawem z rozmów promotora.
 Autor komentarza: astarte
Data: 21-04-2017 10:16:37 
w cruiser bellew nie ma czego szukac. ma pewny oklep od kazdego z mistrzow, ba - nasz glowka by go pozamiatal, diablo usadzil jednym ciosem gdyby zdecydowal sie zadawac przynajmniej jeden na runde. poza tym - znikomu pieniadz, nawet jesli sprowadzi kogos na wyspy.

a w ciezkiej?

walka o pas z parkerem / wilderem - pewne miliony funtow i sadze, ze nie bedzie wielkich problemow z zakontraktowaniem, bo ani parker ani wilder nie zarobili chyba do tej pory tyle za swoje walki, co mogliby skosic na wyspach z tonym. zagrozenie - niewielkie. pompowany LHW vs naturalni ciezcy - easy work. jedyny problem to ten niesamowity fart i fikolki bellewa.

do AJ / WK nie wyskoczy, bo sa zbyt wielcy, poza tym - polamaliby go lewym prostym.

siana do zgarniecia jest wiele, bellew bedzie czekal na najlepsza opcje i tyle.

a jak nie uda mu sie powalczyc o pasek, albo inny kasiasty missmatch w HW, to zawsze jest opcja rewanzu z haye.


tony bellew jest obecnie w niewiarygodnie komfortowej pozycji boksersko-finansowej.
 Autor komentarza: makaveli89
Data: 21-04-2017 10:39:18 
haha dobre dobre,David by go zmiótł z powierzchni ziemi gdyby nie kontuzja,taka prawda. Wilder go wysyła do krainy wiecznych łowów jednym pierdolnięciem,parker nawet dobra opcja dla niego,nie zostanie inwalidą a moze nawet przy swoim farcie udałoby mu sie jakimś cudem zdobyć tytół,chociaż wątpie
 Autor komentarza: makaveli89
Data: 21-04-2017 10:41:11 
a tak wogóle to jakby taki średniak jebnoł tytół to żal dosłownie,przecież szpilman by go rozjechał,ba nawet dziadek Adamek miałby z nim spore szanse
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.