ALEKSANDER USYK: TO DLA MNIE WIELKIE POŚWIĘCENIE

- Chcę być najlepszy i każdego dnia na sali daję z siebie sto procent, bo wiem, że cały czas trzeba się rozwijać i robić postępy. Tylko w ten sposób mogę osiągnąć to, o czym marzę - mówi Aleksander Usyk (11-0, 10 KO), który w najbliższą sobotę w drugiej obronie tytułu mistrza świata kategorii junior ciężkiej federacji WBO spotka się z Michaelem Hunterem Jr (12-0, 8 KO).

- Teraz chciałbym jak najszybciej zunifikować pozostałe pasy w swoim limicie, a potem przejść do wagi ciężkiej. Póki co jednak koncentruję się tylko na najbliższej przeszkodzie - zapewnia mistrz olimpijski z Londynu.

- Trenuję w Kalifornii. Bardzo tęsknię za rodziną, lecz trenowanie tutaj jest dużo łatwiejsze. Choćby z racji tego, że na Ukrainie jest jeszcze bardzo zimno. Pozostawienie żony i trójki małych dzieci to z mojej strony wielkie poświęcenie, ale oni to rozumieją i wiedzą, iż to część mojej pracy. Tu mam lepsze warunki do trenowania - kontynuował champion World Boxing Organization.

- Rozglądamy się za pozostałymi mistrzami kategorii cruiser. Gasijew, Briedis i Lebiediew, każdy z nich to bardzo dobry mistrz i chcielibyśmy się z nimi mierzyć. Szukamy dużych walk i nazwisk. Jeżeli jednak żaden z innych mistrzów nie podejmie rękawicy, wówczas pójdziemy do wagi ciężkiej. Wolelibyśmy stanąć do walk unifikacyjnych, lecz jeśli nie będzie nam to dane, pójdziemy w górę - dodał Egis Klimas, menadżer Usyka.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: strzelacz
Data: 06-04-2017 21:39:55 
No Usyk prezentuje poziom dosc wyoski .... akurat zaden z naszych do niego sie nie zblizy :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.