UNIFIKACJA GOŁOWKIN-SAUNDERS NADAL MOŻLIWA

Wbrew temu, co twierdzi Billy Joe Saunders (24-0, 12 KO), walka unifikacyjna Anglika z Giennadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO) nadal wchodzi w grę.

W piątek mistrz WBO w kategorii średniej oznajmił, że wciąż nie otrzymał kontraktu na planowany na czerwiec pojedynek, w związku z czym rusza dalej ze swoją karierę i szuka nowego rywala. Nazajutrz jego promotor Frank Warren poinformował z kolei, że Saunders wcale nigdzie nie rusza, a potyczka z "GGG" ciągle jest brana pod uwagę. Dodał, że w nowym tygodniu będzie miał coś do ogłoszenia odnośnie przyszłości swojego podopiecznego - być może będzie to potwierdzenie unifikacyjnego starcia.

Gołowkin, właściciel tytułów WBC, WBA Super, IBF oraz mniej znaczącego IBO, chce wrócić na ring 10 czerwca w swojej ojczyźnie. Zależy mu na tym terminie, bo to dzień otwarcia wystawy Expo 2017 w Astanie. Saunders podkreślał przed kilkoma dniami, że jeśli "GGG" chce boksować tego dnia, to konieczne jest szybkie zakontraktowanie pojedynku. Anglik wyjawił niedawno, że ma blisko 30 kg nadwagi, dlatego ze sporym wyprzedzeniem chce wiedzieć, kiedy ponownie wyjdzie na ring, tak aby mieć czas na zrobienie limitu kategorii średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 02-04-2017 11:47:51 
No przeciez pisalem o tym pod ostatnim artykulem o Saundersie -ze nic jeszcze nie przesadzone i decyzja co do walki zapadnie w przyszlym tygodniu.

Kiedy ukaze sie walka finalowa Wierzbicki vs Stawirej?
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 02-04-2017 12:30:40 




Kolejny cyganski klaun. Nie pomysli a geba mu sie nie zamyka. Probuje wywierac cisnienie a jest nikim. Spokojnie, dostatniesz swoj kontrakt jak Golovkin zdecyduje ze jest na to pora, potem gladki wpierdol, utrata twojego smiesznego paska i zegnamy, ostatnia sensowna wyplata w karierze. A potem to juz tylko undercardy z jakimis smiecimi w UK na galach Warrena i rownia pochyla.



 Autor komentarza: cortexo
Data: 02-04-2017 12:55:51 
Saunders powinien wziąć przykład z Chaveza, który najwyraźniej wreszcie poważnie potraktował robienie wagi. Tu foto z dzisiaj:

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/17629591_1090749564362819_6545184977079613907_n.jpg?oh=4a9c2b5beace13b3ef3e9993ee5be1a3&oe=595BAE71
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 02-04-2017 13:21:53 
Jeśli Chavez by ubił Canello to zamawiam orkiestre i świętuje ze ruda szmata juz nie zarobi z GGG
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 02-04-2017 14:16:21 
Mysle ze Chavez moze sprawic wiecej klopotu Canelo niz sie wiekszosc spodziewa. Jest duzy, silny, odporny i na pewno bije duzo mocniej polsredni do ktorych Rudy sie przyzwyczail. Wiele osob robi z Cynamona killera, ale ja polecam im obejrzec walki z Cotto czy Lara. Floyd go szkolil, ale to w tych walkach Rudy pomimo gabarytow i gwiazdorzenia meczyl sie okrutnie.

Saunders gada duzo bzdur jak to w przypadku jego kamrateri jest normalne.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 02-04-2017 14:16:38 
Chavez może zrobić ten limit bez większych szkód dla swojej wydolności jeżeli podejdzie do tego profesjonalnie. Dla niego 164,5 to może być wcale nie trudniejszy wynik niż 155 dla Canelo, tylko że młodszy z Meksykanów jest dużo bardziej pracowity i zdyscyplinowany.
Swoją drogą śmieszna sprawa z tymi wagami. Hejterzy Canelo w każdej wadze widzą jego przewagę xD
zbija maksymalnie żeby walczyć w 155, ma przewagę bo wychodzi 3-4 funty cięższy od reszty. Walczy w 164,5 przeskakując 10 funtów z zawodnikiem naturalnie większym, ma przewagę bo ten drugi będzie musiał się wysuszyć (tak jak on sam musiał w tych 155) i będzie mniej wydajny
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 02-04-2017 14:21:28 
No Rudy w czasie walk waży 170+
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 02-04-2017 14:43:18 
@StewRoid



Nikt nie twierdzi i nigdy nie twierdzil ze Alvarez "ma przewage" wychodzac z wiekszym od siebie.
Alvarez za to jeszcze calkiem niedawno twierdzil ze jest "za maly" na wage srednia i zamiast walczyc z Golovkinem w 160lbs oddal pas bez walki. Teraz wychodzi w 164 z Chavezem i nagle "za maly" juz nie jest. Jawna niekonsekwencja.



 Autor komentarza: StewRoid
Data: 02-04-2017 14:45:19 
Trout też, Larze też się zdarzało, bracia Charlo zapewne nie mniej.
Norma na tym poziomie.
Realnie ta przewaga fizyczna w ringu nie była aż tak duża. Organizm ludzki też ma granice a reszta konkurencji nie jest pod tym względem zacofana
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 02-04-2017 14:50:46 
Mnóstwo osób twierdziło że limit 164,5 premiuje Alvareza.

ten pas to był cyrk. Ani Canelo, ani Cotto, nie byli wówczas zawodnikami wagi średniej, nie walczyli ani razu w pełnym limicie, więc nie dziwię się że nie chciał wychodzić w pierwszej walce w nowym limicie z wieloletnim dominatorem (catch 155 odrzucił obóz GGG)
Po prostu maksymalnie głupio było to zorganizowane, i dodatkowo jeszcze Cotto wtedy nie uiścił opłaty za pas.
Wyszedł z tego bardzo słaby ruch marketingowy, a walka pewnie niewiele gorzej by się sprzedała gdyby nie było pasa w stawce
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 02-04-2017 15:03:56 
Kellerman stwierdzil z Canelo w walce z Khanem mial blize do 180 niz 170, ale sa to chyba spekulacje bo po Kirklandzie bodajze przestali podawac wage w dniu walki.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 02-04-2017 20:52:09 
Pewmiuje alvareza bo mlody gdzies pisali ze na roztrenowaniu powyzej 200lbs ma. Co prawda ma duzo czasu ale to wielki chlop i na 168 robi sie juz wior, a 164.5 to masakra. Ciekawe jak pojdzie nawodnienie bo o ile rudy zlapie ze 175 o tyle chavez moze i 180 moze nawet 185. Jak go to nie zmasakruje to jak dla mnie mimo ze nie lubie obu to moze wygrac, ggg i na młodym zarobi swoje.
Nie takie spekulacje bo jeszcze poki jest mlody moze ogromne skoki wagi robic, ogromne
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.