GŁOWACKI: TO MOŻE JESZCZE NIE BYĆ MOJE STO PROCENT

Sporo czasu minęło od ostatniej walki Krzysztofa Głowackiego (26-1, 16 KO). Były już mistrz świata federacji WBO kategorii junior ciężkiej powróci 22 kwietnia w Legionowie starciem z Vikapitą Meroro (28-6, 14 KO). Ale sam "Główka" przyznaje, że nie osiągnął jeszcze mistrzowskiej formy, a najlepsze dopiero przed nim.

Pięściarz z Wałcza borykał się z kontuzją prawej ręki i długą rehabilitacją. Przeszedł też operację łokcia. Stąd też pewne obawy.

- Gdyby to zależało tylko ode mnie, wolałbym wystąpić w maju na gali w Poznaniu. Wtedy byłbym gotowy nawet na dwanaście rund. W Legionowie mogę nie być przygotowany w stu procentach - przyznał w rozmowie z Mateuszem Fudalą.

W zeszłym roku Krzysiek boksował dwukrotnie. W kwietniu wysoko wypunktował Steve'a Cunninghama, broniąc pasa WBO, by stracić go porażką punktową w połowie września na rzecz Aleksandra Usyka.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: marcinm
Data: 28-03-2017 15:59:12 
ale profesjonalizm, wychodzic do ringu nie przygotowanym
 Autor komentarza: sekundant
Data: 28-03-2017 16:15:20 
Ja już od pewnego czasu pana Głowackiego nie kupuję. Odkąd nie potrafił się przyznać że Usyk go zrobił na luzaka. Szedł wtedy w zaparte. A ostatnio ta sprawa że musi wyjść po Zimnochu. Niby prosty chłopek roztropek ale w środku siedzi coś zupełnie innego ,czego na pierwszy rzut oka nie widać.
 Autor komentarza: strateggy
Data: 28-03-2017 16:20:32 
Głowacki to numer 2 wagi junior ciężkiej zaraz po Usyku. Powinien walczyć z Gassijewem czy Dorticiosem, odebrał by im pasy.
 Autor komentarza: Babyshoes
Data: 28-03-2017 18:20:51 
Ale z was malkontenci, przecież Głowacki to do niedawna mistrz świata, nadal jeden z najlepszych zawodnikow w cruiser I ma wychodzić po Zimnochu, który nie łapie się do top 50 HW? Rozumiem gdyby Zimnoch walczył o mistrza albo chociaż z jakimś nazwiskiem głośnym(Szpilka). Co do formy, to chłopak mówi jak jest, jest po ciężkiej kontuzji I długiej przerwie więc wszystko wyjdzie w walce jak wygląda jego dyspozycja.
 Autor komentarza: sekundant
Data: 28-03-2017 18:56:56 
Trafiło się ślepej kurze ziarno. Jak zostanie mistrzem ponownie zmienię zdanie. Poza tym wiele osób tutaj się podniecało że takich skromny i pokorny chłopina a tymczasem wychodzi szydło z worka...
 Autor komentarza: Clevland
Data: 28-03-2017 20:18:05 
Głowacki potrafi zajebiście dużo.
To co pokazał w walce z USS było mega.
Usyk jest poza zasięgiem wszystkich zawodników tej wagi.
Zasięg, dystansowanie, nogi.
Taki duży Wasyl.
To nie ujma z nim przegrać.

A teraz on były mistrz świata ma wychodzić po Zimnochu.
Mam szacunek do jego pracy, ale powiedzcie z kim on ma szansę wygrać z lepszych zawodników wagi ciężkiej? Mówię o tych spoza pierwszej 30-tki.
 Autor komentarza: Mars
Data: 28-03-2017 20:58:54 
Autor komentarza: strateggyData: 28-03-2017 16:20:32
Głowacki to numer 2 wagi junior ciężkiej zaraz po Usyku.

No numer dwa, jak ma takiego trenera co nie potrafi wykorzystać predyspozycji zdolnego niejednowymiarowego mańkuta? I taki Frankenstein z ukrainy lata po ringu i żałośnie punktuje zostając "legendą i gwiazdą" tylko w w Polsce? Faktycznie jest coś nie tak...
Zmienić kacapa na innego trenera, Głowacki miał naprawdę predyspozycje by się rozwijać, ale promotorzy kosztem cieć i zysków zostawili go u sowieta...
 Autor komentarza: Mars
Data: 28-03-2017 21:21:04 
Jedynie co Fiodorowi wyszło w życiu to włosy i taktyka na "żelbetonowych zawodników" - czytaj Włodarczyk, reszta się nie potrafiła rozwijać bo nie miała z kim... Aczkolwiek były inne sukcesy tego żelbetonowego trenera z zerowym kontem przegranych w rekordzie... ale to już zasługa promotora....A kto taki? m.in. Harnaś-Kołodziej!
 Autor komentarza: Sajgonski
Data: 29-03-2017 08:54:21 
Trafiło się ślepiej kurze ziarno, Fiodor jest słabym trenerem itd. Boże kochany... bo Główka upomniał się o swoje i nie chce wychodzić po Zimnochu, a do tego nie do końca jest zdrowy. Dobrze, że nie mówi więcej, bo by wiadra kału się na niego polały.
 Autor komentarza: drozdi
Data: 29-03-2017 11:31:09 
Główka to przynajmniej były mistrz świata w bardzo silnie obsadzonej wadze a kim jest Zimnoch? Zawodnikiem, którego holuje się do jakiejs opłacalnej finansowo walki na samych emerytach aby tylko odzyskać pieniądze w niego zainwestowane.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.