CURTIS STEVENS: JESZCZE WRÓCĘ

- Wszystkie wyniki badań są w porządku. Curtis czuje się dobrze - zapewnia Jolene Mizzone, matchmakerka stajni Main Events, komentując stan zdrowia ciężko znokautowanego w niedzielny poranek Curtisa Stevensa (29-6, 21 KO).

Amerykanin, który sam słynie z nokautowania rywali, w wielkiej wojnie poległ po straszliwym lewym sierpowym Davida Lemieux (37-3, 33 KO). On sam zapewnia, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

- To była świetna walka. Obaj uderzaliśmy, on uderzył pierwszy i złapał mnie mocnym ciosem. Wszystko ze mną w porządku, to przecież część tej gry. Gratulacje dla Lemieux, ale jeszcze wrócę - stwierdził Stevens.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.