PETER FURY: POJEDYNEK TYSONA Z BELLEW BYŁBY EKSCYTUJĄCY

Wujek i trener Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) jest otwarty na konfrontację swojego podopiecznego z Tonym Bellew (29-2-1, 19 KO). Były mistrz wagi ciężkiej wcześniej sam stwierdził, że jest zainteresowany taką potyczką.

Pauzujący od listopada 2015 roku Fury ogłosił w tym tygodniu, że wróci na ring 13 maja.

- Musi poukładać jeszcze kilka spraw, ale jak powiedział, że wraca, to wraca. Nie ma nikogo, kto mówiłby tak jak on, zachowywał się tak jak on lub przypominał go w jakikolwiek inny sposób. Narzekają, kiedy boksuje, ale kiedy nie walczy, chcą, żeby wrócił. W takiej sytuacji nie można wygrać - stwierdził Peter Fury.

28-letni zawodnik nie ma na razie licencji bokserskiej. Brytyjska komisja zawiesiła mu ją w związku z pozytywnym wynikiem badania antydopingowego i toczącym się śledztwem. Fury zamierzał się ubiegać o licencję irlandzkiej komisji, ale to poinformowała już, że jej nie wyda, dopóki nie zakończy się śledztwo.

Majowy powrót Fury'ego stoi w związku z tym pod znakiem zapytania. Jego trener jest jednak optymistą i mówi, że olbrzym z Wilmslow mógłby się zmierzyć na przykład z Bellew, który w miniony weekend w debiucie w wadze ciężkiej pokonał Davida Haye'a.

- To byłaby ekscytująca walka, takie nasze derby - powiedział.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Champion20
Data: 08-03-2017 15:56:17 
Na Bellew każdy bedzie chętny teraz. Fuksem wygrał z Hayem zrobiło się o nim głośno gwarantuje dobrą kase i publike i jest bardzo łatwym rywalem dla każdego. Walka z Bellem dla każdego prawdziwego ciężkiego łakomy kąsek i łatwa wypłata
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 08-03-2017 16:22:44 




Ekscytujacy....pojedynek polciezkiego z superciezkim. Niech juz lepiej walczy z Kovalevem, ten ma przynajmniej czym uderzyc....



 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 08-03-2017 16:24:28 




Bum Wilder z pewnoscia juz sie nie moze doczekac walki z Bellendem w UK - zgarnie miliony funtow a zagrozenia praktycznie zero. Latwa obrona bez ryzyka za gigantyczne pieniadze.



 Autor komentarza: MONTE
Data: 08-03-2017 16:44:52 
Rozumiem zainteresowanie wokół Bellew ale akurat ze strony Tysona jest to nie na miejscu.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 08-03-2017 16:51:25 
Pamiętam jak pare lat temu Fury krzyczał że obije Price'a i jego pedalskiego kochanka Bellew tej samej nocy. No może teraz będzie miał okazję. Ciekawe czy Bellew to pamięta?
 Autor komentarza: Rolan
Data: 08-03-2017 16:54:20 
Bellew wygrał przez TKO, a nie żadnym fuksem. No chyba ze fuks to wyjątkowa ignorancja Hayea który wyszedł być może do tej walki z kontuzją.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 08-03-2017 17:02:37 
@Rolan



Wygral przez KO tylko dlatego bo przeciwnik nie mogl sie poruszac i praktycznie stanal w miejscu, czyli fuksem.


 Autor komentarza: MONTE
Data: 08-03-2017 17:30:25 
@Rolan

Jest takie określenie jak "zwycięstwo dyskusyjne". W tym wypadku można śmiało założyć, że bez kontuzji Haye'a szanse Bellew na TKO byłyby powiedzmy 80 % mniejsze. Nikt mu nie umniejsza zwycięstwa, po prostu jest coś takiego jak analiza walki i jest tylko jedna przyczyna owego TKO.
Smaczku dodaje fakt, że Bellew nie zdołał znokautować Davida pomimo kontuzji.
 Autor komentarza: psychox
Data: 08-03-2017 17:56:52 
To oczywiste, ze gdy Haye nie mial kontuzji - wygralby. Ale popatrzecie sami - to juz nie ten sam David co kiedys! Ogladalem wczoraj jego walke z Kliczko... On byl naprawde mega szybki, wybuchowy, super refleks, balans ciala. Teraz widac, ze te dodatkowe kilogramy przydusily go. Jakby zmienila sie sila grawitacji :)
 Autor komentarza: nonitek
Data: 08-03-2017 18:28:27 
Przecież Fury go brzuchem nokautuje
 Autor komentarza: un4given
Data: 08-03-2017 18:34:56 
Ale bym sie smial jakby doszlo do tej walki i ulany Fury kompletnie bez formy dostalby wjeby od Bellenda haha w sumie Tyson jakis czas temu mowil ze na sparingu dostal KO od jakiegos polciezkiego xD Tony już bezapelacyjnie bylby najwiekszym dzieckiem szczescia w tym biznesie :)
 Autor komentarza: Rolan
Data: 08-03-2017 18:48:47 
MONTE
Ale ja broń Boże nie podważam kontuzji Hayea i doskonale zdaję sobie sprawę z tego że Bellew miał łatwiej. Tylko tyle ze to boks i takie sytuację się zdarzają.Nie można mówić że ta wygrana jest gówno warta bo tak nie jest. Taki już jest boks, brutalny, czasem niesprawiedliwy, a kontuzję są jego nieodłączną częścią. Fanatyczna obrona Hayea jest o tyle głupia że przynajmniej tak wygląda sam Haye wszedł na ring w pełni świadomy swej kontuzji.
 Autor komentarza: Krzychu123
Data: 08-03-2017 19:10:41 
No ale przez tą kontuzję ta wygrana nie ma takiej wagi jaką powinna mieć w przypadku w 100% wypracowanego zwycięstwa. To tak jakby Joshua sobie skręcił kostkę w walce z Mollo i by robili z niego kozaka bo wygrał z AJ. Wygrana w rekordzie Bellew jest ale co z tego jeżeli oprócz werdyktu, każdy wie ile jest warta.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 08-03-2017 19:15:13 
Jako że jeszcze nikt o tym nie wspomniał, czuję się zobowiązany przypomnieć, że Tyson Fury przede wszystkim jest (wbrew pozorom) niezwykle inteligentnym i błyskotliwy człowiekiem, który niszczył werbalnie Włada na konferencjach. Takim go właśnie zapamiętam i mam nadzieję, że nie roztrwoni swojej spuścizny.
 Autor komentarza: Miro
Data: 08-03-2017 19:25:36 
Krzychu123

W ogóle wygląda jakoś licho a od tyłu czy z boku w tych spodenkach to przypominał pięściarza, który się nazywa TUA.
 Autor komentarza: MONTE
Data: 08-03-2017 19:29:00 
Rolan

Pisałem o tym nie raz. Nikt nie odbiera ani nie umniejsza zwycięstwa Bellew. Taki jest boks, takie rzeczy się zdarzają. Po prostu hajp wokół Bellew jest wg mnie odrobinę przesadzony. On sam przeszedł do ciężkiej właśnie dla tego pojedynku, wygrał i nagle robi się kolejka do niego. Tak jakby Bellew miał się stać nową nadzieją wagi ciężkiej.
 Autor komentarza: Rolan
Data: 08-03-2017 20:40:25 
MONTE
Ja widzę to zupełnie inaczej. Wystarczy spojrzeć chociażby na to forum. Już 2 razy zostałem zwyzywany jak w jakimś gimnazjum bo cenie Bellew. Jestem w zdecydowanej mniejszości. Reszta z niewiadomych mi powodów nienawidzi i pogardza Tonym, jednocześnie uwielbiając Hayea. Sytuacja o tyle dla mnie dziwna że Haye jest wręcz namacalnym przykłądem zgnilizny jaka panuję dziś w boksie.
 Autor komentarza: Rolan
Data: 08-03-2017 20:43:49 
MONTE
To ze teraz Bellew jest rozchwytywany jako potencjalny przeciwnik w HW to czysta kalkulacja:ryzyka do forsy jaką ten pojedynek przyniesie. Przecież Wilder pomimo że jest bardzo słabo ułożonym bokserem (przynajmniej ostatnio) to tym swoim cepem urwie głowę Tonemu.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 08-03-2017 20:45:43 
Nikt tej zapuszczonej księżniczce cygańskiej nie wyda licencji!!! Kolejne puste bajeczki zakłamanych Fjurich... Powrót w maju? Ale którego roku? Hue Hue!
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 08-03-2017 20:50:02 
PS
Jak kolega wyżej napisał! Każdy ciężki będzie błagał i te walkę! Kupa szmalu, a ryzyko prawie żadne. Bellew wyczerpał już zapasy szczęścia i to z nawiązką. Taki Parker czy Wilder ho zamordują. Zresztą Briedis to też by była egzekucja.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 08-03-2017 21:24:32 
Lubię Tysona Furego i jego wujka, ale Peter gada głupoty. Bellew mimo, że nie można odmówić mu umiejętności to jednak jest za mały na Tysona Furego, nawet jak na powrót. Pojedynek byłby ciekawy jedynie z marketingowego punktu widzenia, bo obaj zawodnicy lubią dużo gadać i wiedzą jak się promować.
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 09-03-2017 09:01:36 
@Rolan jak to nie podwazales kontuzji Haye? Dlaczego klamiesz ? Napisalem ze Haye wyszedl BYC MOZE z kontuzja do tej walki w swoim 1 poscie. Nie klam czytelnikow
Kolejna sprawa, kontuzja jak najbardziej umniejsza i to bardzo wygrana Bellewa. Nie pokonal on Davida Haye tylko kulejacego Haye'a bez nogi. To zupelnie zmienia postac rzeczy i ludzie i historia nigdy nie potraktuja tej walki powaznie tak jak dzis nikt nie mowi nawet o wygranej Warda z Kowaliowem bo kazdy wie ze Ward przegral z kretesem i lizal dechy
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 09-03-2017 09:02:17 
Napisales*
 Autor komentarza: MONTE
Data: 09-03-2017 12:52:32 
Roland,
W ten sposób Bellew mógłby pokonać Kliczkę, AJ, Wildera i kogo tam sobie dopiszesz. Ze sportowego punktu widzenia wiele to nie zmienia, dlatego dziwi mnie trochę jego wysoka pozycja w rankingach. Zresztą Bellew od początku deklarował, że to jednorazowa sprawa, co najwyżej da rewanż Davidowi. Dla innych ciężkich chęci walki z Bellew z finansowego punktu widzenia są na pewno korzystne,każdy ciężki ma sporą szansę za to Tony zakończy przygodę w HW na pierwszej walce. Co potem? Bellew sprowadzony do parteru wybierze emeryturę czy jednak postara odzyskać pas w cruiser. Wbrew pozorom odejście na emeryturę teraz nie byłoby złym pomysłem. Zostłby zapamiętany jak pogromca Haye, jedyny który wygrał z nim przez TKO, a przecież nie udało się to nawet Kliczce :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.