OPALACH ODPRAWIŁ PRZED CZASEM SŁABIUTKIEGO GRUZINA

Przemysław Opalach (24-2, 20 KO) nie zdążył się nawet porządnie spocić, a już było po walce z Paatą Warduaszwilim (30-12-2, 23 KO). Za nami pierwsza walka gali "BudWeld Boxing Night: Noc Prawdy" w Dzierżoniowie.

"Spartan" w swoim stylu szukał ciosów na korpus, bijąc kombinację dwóch-trzech uderzeń. Pierwsze były słabsze, ale każdą akcję kończył lewym hak w okolice wątroby. Nie narzucał jednak wysokiego tempa, jakby zostawiając siły na dalsze minuty. Tymczasem w przerwie pomiędzy drugą a trzecią rundą Gruzin zgłosił kontuzję ręki, odpuszczając dalszą rywalizację.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: pavlus
Data: 04-03-2017 19:38:46 
Lepiej odprawił Ajetovicia ...
 Autor komentarza: fop
Data: 04-03-2017 19:46:54 
Dlaczego ten chłopak, nie zawalczy raz z kimś chociaż nisko-średnim? Same bumy w rekordzie.
 Autor komentarza: nyger1
Data: 04-03-2017 20:31:12 
on juz walczyl z takimi i przegrywal ,brk talentu do tego sprtu ,nabija rekord zeby w koncu zainkasowac kiedys jakas porzadna wyplate ,proste jak konstrukcja cepa on wie ze nie ma szans na nic powaznego zostaje czekanie na obicie ryja za dobry hajs a tak musi obijac bumow zeby do tego dojsc
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 04-03-2017 20:40:17 
Lewy na tułów.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 04-03-2017 21:01:25 
Bo to drugi jonak. Nie wiem po co o nim aie nawet wspomina.
 Autor komentarza: wargas
Data: 05-03-2017 11:14:56 
Kelner barmana zmęczył
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.